kuna w domu

Wszelkie dyskusje typu OffTopic

Moderator: LuxTeam

marcin
Posty: 360
Rejestracja: 03-10-2006, 13:05
Lokalizacja: z lasu

kuna w domu

Post autor: marcin »

Zadomowila sie u nas od jakiegos czasu kuna. Fajne zwierzatko, bardzo ladne, ale w domu nie dosc ze wypawia(ja) nocne harce, to zaczyna tez smierdziec.

1. Czy wie ktos gdzie mozna sie zwrocic w tej sprawie. Do gminy, czy jakiejs organizacji ? Jest to zwierze chronione ....

2. Czy zna ktos jakies domowe ale "pacyfistyczne" sposoby na wykurzenie niechcianego goscia ? Troche sie naczytalem w sieci i nie wyglada to najlepiej .... Zwierze jest dosc uparte, a na dodatek przypada okres na "male" wiec obawiam sie, ze rodzinka kun moze sie jeszcze powiekszyc ...
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Kota, kota wam trzeba!
Awatar użytkownika
ma_1956
Posty: 15
Rejestracja: 13-10-2008, 20:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: ma_1956 »

Ja musze powiedziec ze my mielismy podobny problem lecz z tym wyjatkiem ze te piekne zwierzatko zadomowilo nam sie w samochodzie i tam sobie podiadalo plastik i kabelki . Na stacji beznowej maz kupil specjalny odstraszacz na kuny. Po zamatowaniu go problem znikl . Juz nam nie podjada instalacji, moze i w domu tez by podzialalo ?
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

O kunie słów kilka za wieszczem:

...
No weźmy takom kłune.
Kłuna je dwoisto: leśno i domowo.
Te domowe, no to nawet mniejse,
a bardziej śmierdzi i dokuco.
To je punie śkódne, śkódne i chibitne, takie wijące.
Cłowiekowi, cłowiekowi to to pzez palce pselyzie,
a jak zdąży to i ugryznunć potrafi.

Straszne Niebios są wyroki!
Straszne, straszne są roboki!
...
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
marcin
Posty: 360
Rejestracja: 03-10-2006, 13:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: marcin »

Kota, kota wam trzeba!
Kota MaWi to kuna jednym pacnięciem załatwi, zwlaszcza te rozleniwione i spasione grubasy jakie chodza po naszej okolicy ...

a kabelki to owszem lubia, ale tylko niektorych rodzajow. Wiem, ze kiedys upodobaly sobie Hunday-ie / tak mi przynajmniej mowil pewien gosc w warsztacie ...

no dobra, z samochodem to latwa sprawa, ale jak ja wykorzyc z domu ?
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

marcin pisze:zwlaszcza te rozleniwione i spasione grubasy jakie chodza po naszej okolicy ...
Nie mialem na mysli mutanta miejskiego z gatunku Garfield, ale prawdziwego, przasnego, hodowanego na myszach, dziarskiego wiejskiego kocura-zawadiake. Nie zakladam przy tym, ze kot ow przyniesie ci pewnego dnia kune w zebach; raczej chodzi o to, ze dobry lowny kot potrafi byc bardziej dokuczliwy dla kuny niz kuna dla ciebie. Predzej czy pozniej kuna wybierze sobie za ofiare twojego sasiada i bedziesz mial spokoj.
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

MaWi pisze:Nie mialem na mysli mutanta miejskiego z gatunku Garfield, ale prawdziwego, przasnego, hodowanego na myszach, dziarskiego wiejskiego kocura-zawadiake. Nie zakladam przy tym, ze kot ow przyniesie ci pewnego dnia kune w zebach; raczej chodzi o to, ze dobry lowny kot potrafi byc bardziej dokuczliwy dla kuny niz kuna dla ciebie. Predzej czy pozniej kuna wybierze sobie za ofiare twojego sasiada i bedziesz mial spokoj.
i tymże postem szanowny Mawi chciał delikatnie zasugerować iz takowego kota posiada, tudziez wie, gdzie wszmościa znalezc mozna <mrgreen>
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

kajapapaja pisze:i tymże postem szanowny Mawi chciał delikatnie zasugerować iz takowego kota posiada
Mam, ale nie oddam! Zapraszam natomiast w nasze strony. Po wsi pałęta sie co najmniej pieciu siersciuchow-zabijakow i z braku innego zajecia (wszystkie gryzonie w okolicy dawno juz wybite) tocza miedzy soba nieustajace walki. Chetnie pozbylbym sie choc czesci tego tajatajstwa, bo sie toto pcha drzwiami i oknami do domu, wystarczy tylko na chwile owe drzwi lub okna zostawic otwarte.
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

MaWi pisze:mutanta miejskiego z gatunku Garfield
No nie moge takiej potwarzy i zniewagi puscic plazem....!!!! <evil>
Jak smiesz moim Garfisiem sobie zabki wycierac i od mutantow wyzywac!!!???.....Jeszcze bys sie zdziwil co ow tygrys potrafi..... :p ....oczekuje satysfakcji <nerwus>
Awatar użytkownika
Biała
Posty: 190
Rejestracja: 27-10-2006, 20:27
Lokalizacja: Oetrange/Szczecin

Post autor: Biała »

bamaza42 pisze:..Jeszcze bys sie zdziwil co ow tygrys potrafi..... :p ..
Najlepiej byłoby, żebyś pożyczyła kota marcinowi. Zobaczymy, co potrafi i kto wygra w pojedynku - kot czy kuna?
Ola
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

moge wypozyczyc....najchetniej w sierpniu, jak bede jechac na urlop <mrgreen>
ODPOWIEDZ