Jako, ze szczesliwie dyskusja wyladowala w koncu tam, gdzie powinna, tzn. "na Polance", to i ja pozwole sobie dodac od siebie trzy grosze.
@ kalikris
do wyjasniajacej caly kontekst sprawy wypowiedzi szymbiego dodam tylko tyle, ze wolnosc slowa to jedno, a porzadek i szacunek jednych wzgledem drugich to zupelnie inna sprawa; niestety obie nie zawsze chca ze soba isc w parze. Nie zgadzam sie do konca przy tym z gabrjelem, ze nalezy kasowac jedynie te wypowiedzi, ktore bezdyskusyjnie podpadaja pod Kodeks Karny czy inna Konwencje Praw Czlowieka. Czasem dany post jest "tylko" bez sensu i "jedynie" nie na miejscu, ale przez taka wlasnie proweniencje staje sie zarzewiem czesto bardzo ostrych dyskusji daleko wykraczajacych poza pojecie kultury osobistej a nawet zdrowego rozsadku (potrzebujemy konkretnych przykladow?
). Jesli dodatkowo taki post nic nie wnosi do dyskusji (a czy wypowiedz bamazy i w konsekwencji twoja, kalikris, cokolwiek wnosila?), to dla mnie istnienie takiego wpisu na forum jest zwyczajnie nieracjonalne i uzasadnianie jego istnienia wolnoscia slowa jest po prostu bez sensu. Postulat wolnosci slowa wystepuje zreszta w bardzo wielu kontekstach i bywa czasem dosyc kontrowersyjny nawet dla ludzi milujacych wolnosc. Przykladowo calkiem sporo ludzi uwaza, ze umieszczajac graffiti gdzie im podpowie ich wolna dusza, manifestuja wlasnie w ten sposob swoje umilowanie wolnosci slowa. Cos w tym z prawdy jest, ja jednak niechetnie zobaczylbym czyjs wolnosciowym manifest na murze mojego wlasnego domu. Czyzbym wiec byl zagorzalym komunista? Musze to przemyslec...
Pozwole sobie na bardzo interesujaca obserwacje, majac nadzieje, ze podzielicie moj poglad – otoz na forach internetowych czesto ludzie pozwalaja sobie na wypowiadanie pogladow, ktorych
oni sami ani nie chcieliby uslyszec, ani nawet nie uwazaja za stosowne wyglaszac osobiscie, w realu, w gronie znajomych. Dlaczego tak musi byc? Ja tego nie rozumiem...
I mala konkluzja – juz to kiedys pisalem – posty, ktore (niestety subiektywnie, ale coz – nikt nie jest obiektywny!) – administracja zdecyduje sie skasowac, beda nadal kasowane na polska.lu. Dlaczego? Skad taka potrzeba cenzury? Pazernosc na wladze? Nie uwierzycie – ale to wszystko dla Waszego dobra. Na dowod, ze to prawda mam kilka/kilkanascie (a pozostale kilkaset sami latwo znajdziecie w internecie) przykladow forow, gdzie ci, ktorzy najbardziej krzyczeli w obronie wolnosci slowa, pierwsi opuscili dane forum, kiedy zauwazyli, ze dyskusje typu "jesli uwazasz, ze twoj pracodawca jest normalny, sama masz nierowno pod sufitem" zaczynaja dominowac, czy wrecz coraz czesciej ich promotorzy skierowuja lancet swych wypowiedzi przeciwko takiemu "obroncy wolnosci slowa". Tak to wlasnie jest – najpierw sie broni prawa do "nieskrepowanego wypowiadania pogladow", a potem krytykuje sie, ze inni takie "nieskrepowane poglady" tez maja prawo wypowiadac pod moim adresem. Prawo Kalego? Sprobujmy moze jednak ominac ten casus...
@ bamaza
Wielka, prywatna (nie administratorska!) i niezobowiazujaca prosba: czy bylaby jakakolwiek szansa, bys sprobowala ograniczyc ilosc postow, ktore sama zaczynasz od stwierdzenia "co prawda nie znam sie na tym zupelnie, ale..."?
Nie traktuj tego zobowiazujaco. Wrecz przeciwnie – nawet nie musisz odpowiadac na to pytanie... Tak sie tylko zastanawiam, czy nie byloby to swojego rodzaju ciekawym eksperymentem socjologicznym, ktory warto sprobowac podjac...
Aha – i nie traktuj tego w zadnym wypadku jako kolejnej reklamacji w sprawie "nabijania postow" <mrgreen>
No i oczywiscie – noł ofens
PS. polska.lu jest jedynym znanym mi forum Polakow w Luksemburgu i nie jest bynajmniej forum specyficznie przeznaczonym dla pracownikow instytucji UE. Wrecz przeciwnie – wsrod zarejestrowwanych uzytkownikow polska.lu wiecej jest osob spoza tej formacji (!). Troche przy okazji dziwi fakt, ze kalikris wlasnie tak zakwalifikowala to forum po tym, jak szymbi skasowal po rowno – jej post z postem bamazy. Przy okazji zreszta zniknal ten haniebny wpis o tym, ze instytucje sa ponoc "normalne inaczej". No, ale widac dla kalikris bylo juz za pozno... Moze wiec trzeba bylo skasowac wylacznie wpis bamazy, zeby podkreslic ze na forum panuje tzw. "rownosc" w traktowaniu urzednikow UE i nieurzednikow UE? Ciekawe podejscie do kwestii rownosci... Praca administratora na rubiezy jest jednak bardzo pouczajaca i pozwala czlowiekowi nieustajaco na poznawanie coraz to nowych obszarow ludzkiej osobowosci jako tez i schematow spolecznych zachowan...