Strona 1 z 1

Festiwal Grands Vin de France w Cactusie.

: 25-10-2008, 19:55
autor: xtheo7
Wlasnie mija pierwszy tydzien jesiennego festiwalu win francuskch. Dlugi hol centrum handlowego Belle Etoille z okoliczosciowymi "kioskami degustacyjnymi" tetni zyciem i dyszy akoholowym oddechem. Kroki me kieruje ku ostaniemu z kioskow, tuz przy Habitat. To jest stanowisko win bordoskich, glownie z rocznikow 2003-2006.

Interesuje mnie wylacznie znakomity dla win bordoskich rocznik 2005, przez oenologow z czterech stron swiata okrzykniety "rocznikiem wieku". Od razu lojalnie uprzedzam, ze tenze rocznik, z malymi wyjatkami, jeszcze sie nie nadaje do picia. Wino to potrzebuje zazyc co najmnie 2 lata chlodnej a ciemnej piwniczki. Wiekszosc z nich spokojnie wytrzyma 5 - 10 lat lezakowania, bez uszczerbku dla smaku i zapachow., co nie znaczy, az tyle lat ma dojrzewac. To sa swietne wina na wazne rodzine okazje, chrzcina, komunie, itp.

Dwie charakterstyczne cechy Bordeaux 2005:
- wyjatkowo ciemny kolor, prawie smolisty
- wyjatkowa gestosc w ustach i bardzo intensywne zapachy.
- ceny, niestety bezczelnie wysokie i jeszcze drozsze niz (drogi) rocznik 2004.

Dosyc gledzenia, czas przejsc do konkretow. Oto klka przez mnie"zdegustowanych"win z przedzialu cenowego 10 - 40€, ktore rekomenduje szanownym forumowiczkom i forumowiczom.

Zaczynam od dwoch, ktore najbardziej mi smakowaly.

Château d’Agassac 2005, Haut-Médoc, cru bourgeois, 16,50€
Bardzo intensywny zapach dojrzalych czarnych owocow, zrownowazone taniny i niezla « tlustosc ». To jest wino mocne, meskie, to jest zacisnieta piesc Bordeaux. Swietny potencjal, dwa do trzech lat chlodnnej piwniczki jescze je zaokragli i wyrasuje. Bedzie super.

Château Cambon la Pelouse 2005, Haut-Médoc, 12,25€
Ze wszystkich win (bordoskich) , ktore w Cactusie probowalem, te wlasnie ma najlepszy stosunek jakosci do ceny. Juz jest bardzo cacy, a naprawde swietne bedzie, jak sobie polezy latek ze dwa.


Château Haut-Marbuzet 2005, Saint-Estèphe, cru bourgeois, 33,90€
Eksplozja zapchow i nieco jeszcze "zamkniety" acz intesywny smak. W ustach daje objetosc katedry i miesistosc ....tunczyka na rowerze ;).. Niestety, cena duza.

ponadto polecic moge ponizsze:

Château Fourcas 2005, Listrac-Medoc, 11,25€
Château de la Dauphine, Fronsac, 12,75€
Château Citran 2005, Haut-Médoc, cru bourgeois, 12,98€
Château Le Gurgue 2005, Margaux, cru bourgeois, 17,50€
Château Grand-Corbin Despagne 2005, Saint-Emilion, 22,50€

Niektore z win sa proponowane w dwoch a nawet trzech rocznikach. Warto poprobowac i porownac.

pozdrawiam mile i zycze udanej degustacji. Czynne do 31-ego listopada.

: 25-10-2008, 20:05
autor: MaWi
A ja niniejszym chcialbym niezwykle serdecznie podziekowac koledze xtheo, ktory przyszedl mi z niespodziewana pomoca zastajac mnie kompletnie zdezorientowanego przy kiosku z winami w polnocnym oddziale Belle-Etoile, Cactusem w Ingeldorfie zwanym. Dzieki poradom kolegi zainaugurowalem AD2008 po raz pierwszy w historii swej alkoholowej pasji winniczke (czy jak kto woli piwniczke). Na konsekwencje tej decyzji zapraszam, oczywiscie za 2-3 lata. <mrgreen>

: 25-10-2008, 20:20
autor: xtheo7
bardzo mi milo,
a byla to pomoc w ramach legendarnej, Polnocniczej solidarnosci.

: 25-10-2008, 23:14
autor: bamaza42
xtheo7 pisze:Château Citran 2005, Haut-Médoc, cru bourgeois
wlasnie siedze, popijajac powyzsze...i jak dla mnie - musialoby gryzc i kopac, zeby te con. 2 lata przelezec.... :)

: 25-10-2008, 23:17
autor: bamaza42
xtheo7 pisze:Château Cambon la Pelouse 2005, Haut-Médoc, 12,25€
Ze wszystkich win (bordoskich) , ktore w Cactusie probowalem, te wlasnie ma najlepszy stosunek jakosci do ceny. Juz jest bardzo cacy, a naprawde swietne bedzie, jak sobie polezy latek ze dwa.
..I to potwierdzam - jak najbardziej "cacy" :) ....oba powyzsze zakupilam intuicyjnie... przeczytalam kiedys opinie o roczniku 2005 i od tej pory innego nie kupuje...

: 26-10-2008, 10:18
autor: MaWi
xtheo7 pisze:bardzo mi milo,
a byla to pomoc w ramach legendarnej, Polnocniczej solidarnosci.
Jak tez rownie legendarnej polnocniczej samopomocy robotniczo-chlopskiej ;)

Ja w kazdym razie postanowilem wytrzymac te dwa lata. W oczekiwaniu na "ten dzien" bede sie znieczulal mniej szlachetnymi rocznikami po prostu <szampan>

: 26-10-2008, 11:22
autor: xtheo7
..... i to jest sluszna koncepcja !
A jak ktos potrzebuje Bordeaux "na teraz", to bym raczej szukal rocznika 2003.