Zdechl HDD - pomocy!
: 06-09-2008, 11:16
Goraca prosba o pomoc do forumowych informatykow i innych domoroslych specow ;-)
Bylo tak: wlaczylem kompa, system (Win XP) dzialal tak jakos niestabilnie, wiec postanowilem go uruchomic ponownie. Nie odpowiadal na grzeczne prosby, wiec dostal reset "z klawisza". No i sie zaczelo... Powital mnie komunikat o bledzie w ktoryms z plikow systemowych i zawiesz. Od tego momentu uruchomienie kompa prowadzi do wyswietlenia ekranu o jakichs tam strasznych rzeczach, ktore spotkaly system, i o tym ze moge sobie wybrac ktorys z trybow (normalny, ostatni dzialajacy, awaryjny, itp.). Wybor pozorny, bo cokolwiek wybiore, to i tak po nieudanej probie startu systemu nastepuje reset i tak w kolko Macieju.
Wyciagnelismy w koncu dysk i podpielismy go do drugiego kompa (tez z Win XP) jako slave'a. HDD dziala jakos tak opornie, zwalnia system, ale efekt jest o tyle, ze system widzi obie partycje (ustawione wczesniej w Windzie). Problem w tym, ze jedna z nich (te na ktorej byl system) widzi jako niesformatowana, a te druga niby widzi (choc wyswietlenie zawartosci folderu trwa wieki i czasem prowadzi do zawieszenia systemu), ale proby skopiowanie czegokolwiek z niej na inny HDD koncza sie fiaskiem. Probowalismy tez dobrac sie do niego pod Linuksem, ale z rownie mizernym skutkiem.
Resumujac, czy jakis dobry duszek moze jakos pomoc w odzyskaniu zawartosci rzeczonego dysku?
Z gory stokrotne dzieki za jakiekolwiek sugestie.
Pozdrawiam,
M.
Bylo tak: wlaczylem kompa, system (Win XP) dzialal tak jakos niestabilnie, wiec postanowilem go uruchomic ponownie. Nie odpowiadal na grzeczne prosby, wiec dostal reset "z klawisza". No i sie zaczelo... Powital mnie komunikat o bledzie w ktoryms z plikow systemowych i zawiesz. Od tego momentu uruchomienie kompa prowadzi do wyswietlenia ekranu o jakichs tam strasznych rzeczach, ktore spotkaly system, i o tym ze moge sobie wybrac ktorys z trybow (normalny, ostatni dzialajacy, awaryjny, itp.). Wybor pozorny, bo cokolwiek wybiore, to i tak po nieudanej probie startu systemu nastepuje reset i tak w kolko Macieju.
Wyciagnelismy w koncu dysk i podpielismy go do drugiego kompa (tez z Win XP) jako slave'a. HDD dziala jakos tak opornie, zwalnia system, ale efekt jest o tyle, ze system widzi obie partycje (ustawione wczesniej w Windzie). Problem w tym, ze jedna z nich (te na ktorej byl system) widzi jako niesformatowana, a te druga niby widzi (choc wyswietlenie zawartosci folderu trwa wieki i czasem prowadzi do zawieszenia systemu), ale proby skopiowanie czegokolwiek z niej na inny HDD koncza sie fiaskiem. Probowalismy tez dobrac sie do niego pod Linuksem, ale z rownie mizernym skutkiem.
Resumujac, czy jakis dobry duszek moze jakos pomoc w odzyskaniu zawartosci rzeczonego dysku?
Z gory stokrotne dzieki za jakiekolwiek sugestie.
Pozdrawiam,
M.