Strona 1 z 1

Spotkanie w lesie

: 25-08-2008, 02:27
autor: MaWi
Wybralismy sie wczoraj cala rodzinka na spacerek po okolicznych lasach i pagorkach. W drodze powrotnej na jednej z przepieknych lesnych sciezek, o zmroku napotkalismy bardzo interesujacego przechodnia. Udalo nam sie nawet zrobic mu zdjecie. A myslalem, ze takie stwory, w dobie dziur ozonowych, kontaminacji gleby i powszechnego skazenia wod, mozna spotkac juz tylko w bajkach z minionych wiekow!

: 25-08-2008, 09:18
autor: aleksandra12b
bardzo przystojny jegomosc :D

: 25-08-2008, 09:31
autor: ogrodniczka
Piękna i "wypasiona" salamandra plamista. Twój obronny jeż ogrodowy mogłby ją capnąc.

Re: Spotkanie w lesie

: 25-08-2008, 09:39
autor: eustachy
Szczęściarze !

Ja kilkakrotnie widziałem Padalca zwyczajnego.
Tez interesujący, choć nieruchawy :)
pozdrawiam.

: 25-08-2008, 10:05
autor: jespere
ostatnio widzialem taka w bieszczadach pare lat temu. jeszcze nie wymarly.

: 25-08-2008, 10:17
autor: MaWi
eustachy pisze:Ja kilkakrotnie widziałem Padalca zwyczajnego.
Padalec to mieszka u nas w ogrodzie pod korzeniami starego jasminowca. Nazywamy go Fredek i chyba nawet polubil to imie :) Ale salamandry plamistej nie widzialem jeszcze nigdy w zyciu, wiec rozumiecie zapewne, ze moje emocje siegnely zenitu, kiedy zobaczylismy ja tak zwyczajnie przechodzaca w poprzek sciezki. Co ciekawsze wcale sie nas nie przestraszyla, tylko dalej kontynuowala spokojny spacer, dajac sie obfotografowac z kazdej strony.

Ja w ogole jestem zdumiony taka iloscia dzikiej przyrody, jaka otacza czlowieka w Ardenach ze wszystkich stron. Kilka tygodni temu spotkalem na drodze na skraju wsi... borsuka! Niestety nie mialem wtedy przy sobie aparatu fotograficznego :(

: 25-08-2008, 12:43
autor: kajapapaja
takie plamiaste cuda jeszcze za starych dobrych czasów to i w górach opawskich można było spotkać na szlaku...

a co do domoych zwierzątek - u nas pod schodami zadomowił sie pająk, dzieciaki nazwały go Fredek ( <mrgreen> ), no i teraz jak za każdym razem zabijemy pająka co nam sie po domu niezaproszony szwęda to ryk wniebogłosy, że Fredkowi rodzine ubijamy.... A Fredek rośnie i rośnie....

: 25-08-2008, 12:59
autor: Borys
A ja ostatnio w lesie mialem zupelnie inne spotkanie i tez wzbudzilo ono mnostwo emocji - przy tej okazji najadlem sie i napilem do syta.

Spotkalem Piastdp , Kajapapaja , Digilante , zone Digilante , Guske , Wojtka , Felo , Gabrjela i dzieci wlasnie wymienionych. Malo brakowalo spotkalbym Pande ( tak tak w lasach Luksembuzrga czasem pojawiaja sie Pandy! ) ale tato Panda byl zajety opieka nad mama Panda ktora opiekowala sie malym Pandziatkiem - gatunek zagrozony ale te luksemburskie Pandy widac wiedza jak temu zaradzic.