Internet bez reklam - konfiguracja przeglądarki

Wszelkie dyskusje typu OffTopic

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

O matko, digi! - w zyciu bym Cie nie podejrzewala o taki poziom agresji <shock> ..... i zeby to o zone chociaz chodzilo.....a tu tylko o durna maszyne.....!!! <mrgreen>
Awatar użytkownika
Tr0n
Posty: 226
Rejestracja: 02-10-2006, 12:19
Lokalizacja: Fentange

Post autor: Tr0n »

MaWi pisze:Makowka w pewnych obszarach jest niestety nadal najbardziej skuteczna (a jeszcze do niedawna byla niezastapiona, choc teraz juz nie bede ryzykowal az tak radykalnego stwierdzenia).
Wiem wiem, obecnie pozostał już tylko jeden obszar "wyższości" appla - kategoria szpan <mrgreen>
wraz z wejściem w platformę intela, baśniowa niezawodność, powędrowała gdzieś za góry, a nawet Photoshop w wersji 64 bitowej będzie tylko na PC. Mnie nie interesuje co było dawno temu kiedy komputery były inne. Dziś i jutro nie ma żadnych różnic w możliwościach PC vs MAC.

Subiektywnie mi się MAC nie podoba, no ale ja jestem starym wyznawcą toporności IBMa ;)
Pozdrawiam
Tr0n
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Tak Borys, ale tylko na wlascicieli Mac'ow. Gabrielowi odposcimy za ta Viste ;)
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Tr0n pisze:Wiem wiem, obecnie pozostał już tylko jeden obszar "wyższości" appla - kategoria szpan
No cóż, jak widzę, są obszary ludzkiej działalności ("komputerowej" rzecz jasna), których istnienia koledzy (jak i wielu innych ludzi) nawet nie podejrzewają :D
Awatar użytkownika
Tr0n
Posty: 226
Rejestracja: 02-10-2006, 12:19
Lokalizacja: Fentange

Post autor: Tr0n »

anwi pisze:No cóż, jak widzę, są obszary ludzkiej działalności ("komputerowej" rzecz jasna), których istnienia koledzy (jak i wielu innych ludzi) nawet nie podejrzewają :D
No nie moja wina, że 80% użytkowników appla których znam wybrała ten sprzęt ze względu na to że ich zdaniem "za....cie wygląda". Zresztą na wygladzie opiera się sukces większości urządzeń tej firmy

A że klawiatura przypomina mi obrabiarki numeryczne, o ergonomii w ich przypadku nawet nie myślę, błyszczący plastik świetnie ukazuje wszystkie odciski palców, magnetyczny zasilacz jest fajny pod warunkiem, że nie działają żadne siły boczne itp to już nie ważne
O brakach w systemie nie chce mi się nawet pisać. Metodyka jest taka że programy na Maca muszą być proste w użytkowaniu ale za to ja mam pracować jak one chcą a nie one pracować jak ja chcę. I na koniec, nie cierpię tych wszystkich wybajerowanych, animowanych, skaczących, kręcących, świszczących bajerów w systemie

PS. Żeby nie było że jestem przeciwnikiem Appla, wiem gdzie Apple jest niezastąpiony i trzeba go używać i nie mam nic przeciwko tym którzy wybierają ten system i komputer, ale w grafice i DTP nie ma już przewagi
Pozdrawiam
Tr0n
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Tr0n pisze:A że klawiatura przypomina mi obrabiarki numeryczne, o ergonomii w ich przypadku nawet nie myślę, błyszczący plastik świetnie ukazuje wszystkie odciski palców, magnetyczny zasilacz jest fajny pod warunkiem, że nie działają żadne siły boczne itp to już nie ważne
W pierwszej kolejnosci dziekuje za szereg merytorycznych argumentow ;)
Tr0n pisze:ale w grafice i DTP nie ma już przewagi
W drugiej zas pragne poinformowac, ze nie o DTP chodzilo. Przez 10 z gora lat zajmowalem sie zawowdowo DTP-em i majac w domu Maca uzywalem do tego... PC-ta.

Maca uzywalem natomiast glownie w zakresie, gdzie wszystko musialo sie bezawryjnie odbywac w tzw. "czasie rzeczywistym", a nie ma do tej pory takiego Windowsa (choc ponoc Vista przelamala te passe, ale to sie jeszcze okaze ;), ktory zagwarantowalby mi na 101,999999%, ze w najbardziej kulminacyjnym momencie nie ukaze sie tzw. "niebieski ekran". Mialem juz takie bolesne doswiadczenia i zawsze przypominalo mi to kawal o samochodzie wg Billa Gatesa, w ktorym w momencie zderzenia pojawia sie komunikat "Czy na pewno chcesz bym odpalil poduszke powitrzna [OK/Anuluj]" <mrgreen>

Wpadka z niebieskim ekranem podczas dzialan performerskich na zywo to dokladnie do samo co powyzej. No, moze z ta roznica, ze trudniej o ciezkie inwalidztwo lub zgon. Ale o ile latwiej o... wstyd <oops>

Reszta – juz z Luxka, bo jak napisze jeszcze dwa akapity, to mi samolot do Koln/Bonn ucieknie...
Awatar użytkownika
Tr0n
Posty: 226
Rejestracja: 02-10-2006, 12:19
Lokalizacja: Fentange

Post autor: Tr0n »

MaWi pisze:
Tr0n pisze:A że klawiatura przypomina mi obrabiarki numeryczne, o ergonomii w ich przypadku nawet nie myślę, błyszczący plastik świetnie ukazuje wszystkie odciski palców, magnetyczny zasilacz jest fajny pod warunkiem, że nie działają żadne siły boczne itp to już nie ważne
W pierwszej kolejnosci dziekuje za szereg merytorycznych argumentow ;)
Ty się śmiej, ale ja byłem zachwycony tym magnetycznym zasilaczem, ale jeden z użytkowników musiał oddać baterie do wymiany i wtedy wyszło jak łatwo jest to z pomocą bocznej siły wyłączyć - czar prysł

A o dobrych i złych stronach tego sprzętu mogę dużo <mrgreen>
MaWi pisze:Maca uzywalem natomiast glownie w zakresie, gdzie wszystko musialo sie bezawryjnie odbywac w tzw. "czasie rzeczywistym", a nie ma do tej pory takiego Windowsa (choc ponoc Vista przelamala te passe, ale to sie jeszcze okaze ;), ktory zagwarantowalby mi na 101,999999%, ze w najbardziej kulminacyjnym momencie nie ukaze sie tzw. "niebieski ekran".
Kwestia sprzętu moim zdaniem, Apple to wybrany sprzęt więc mało problemów ze sterownikami. Odpowiedni dobór sprzętu PC i uwierz mi ostatni raz "niebieską reklamę" widziałem w Windows 2000 po podłączeniu jakiegoś urządzenia USB które miało zrobić super połączenie pomiędzy dwoma komputerami. Często ludzie kupują byle jakie podzespoły i potem się dziwią że się wiesza Windows. Zresztą obecnie przejście Appla na Intela spowodowała obniżenie stabilności i niezawodności, jednocześnie zwiększona popularność spowodowała też załamanie mitu o bezpieczeństwie
Pozdrawiam
Tr0n
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

Generalnie nie jestem Microsofciarzem - no chyba że chodzi o gry :)
bezproblemu zainstaluję skofiguruję i bedę uzywał FreeBSD, Solarisa czy Fedorę... ale tak jak pisał Tr0n ergonomia ergonomi i ergonomia....

niestety jak dla mnie Vista jest bardzo ergonomiczna... i pewne rzeczy znajduję szybciej w niej jak w innym systemie...

Fakt wymaga dobrego kompa... (na starmym notku używam XP) ale mam niezłe sprzety...
w domku QuadCore i 8 GB RAM, 8xHDD (tootal 9TB) i dobra grafikę, co do laptopa to C2D 2,66 2Gb RAM, 120Gb72trpm i Vista daje radę

i powiem jedną rzecz ani razu na notku (Dell D830) nie wysypała mi się... co do "duzego" no to kombinacja z Alcoholem120% driverami, kręceniem daje efekty... ale bardzo rzadko... zwłaszcza ze Vista ma auto reset drivera grafiki co generalnie nei pozwala się jej wywalić przez jakiś toporny program...

p.s.
Do XP i 2k miałem uprzedzenie - do 2002r. używałem Windowsa ME :)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Coz powiedziec, panowie... Skoro tyle macie doswiadczen, to pewnie nie przekona Was takze fakt, iz w dziedzinie, o ktorej mowie – a wiec w zastosowaniu komputerow w dzialaniach multimedialnych na zywo oraz dzialaniach muzycznych typu interactive nadal zdecydowana wiekszosc wykonawcow uzywa Macintosha. Oczywiscie, obserwuje sie pewne nowe trendy i w tej dziedzinie, ale dotycza one raczej zastosowania komputerow PC pod roznymi dystrybucjami Linuksa.

Piszac wiec opieram sie wylacznie na praktyce – swojej oraz moich kolegow z branzy, ale jesli Wy i tak macie inne zdanie, to oczywiscie dalej nie bede dyskutowal...

No, i jeszcze jedna kwestia – byly czasy, kiedy posiadanie kompa z nadgryzionym jablkiem bylo elementem szpanu. Moze dlatego, ze byl on horrendalnie drogi, a moze dlatego, ze byl w naszych rejonach niezwykle trudnodostepny. Obecnie cena Macintosha nie przekracza 120%, no maksymalnie 150% ceny podobnej konfiguracji PC-ta, wiec zdecydowanie nie jest to juz "merol" wsrod kompow, a ja wcale nie musze sie jako jego posiadacz czuc jak mafiozo lub tez jak badylarz, ktoremu spomiedzy slomy z butow wystaje kasa... Jest to po prostu komputer jak kazdy inny i dopisywanie legendy, ze jest on szpanerski tchnie obecnie jakas patyna, albo nawet lekka plesnia ;)
ODPOWIEDZ