Rozprawa między bylym, misiem a... na szczęście nikim więcej

Wszelkie dyskusje typu OffTopic

Moderator: LuxTeam

MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Ja tez musze przyznac, ze jestem gleboko pod wrazeniem jednoglosnosci naszych Czytelnikow co do sensownosci tego typu dyskusji na naszym forum. Cieszy mnie, ze nie tylko administracja uwaza, iz oprocz poszanowania wolnosci wypowiedzi, jaka powinna obowiazywac adminow wzgledem uzytkownikow, istotny jest takze postulat szacunku jednych uzytkownikow forum do pozostalych oraz odpowiedzialnosci, za niewatpliwa wartosc, jaka sami stworzyli – a wiec za bogate merytorycznie, przyjazne oraz ciekawe forum.

Ja osobiscie uwazam, ze katastrofa byloby zniszczyc te wartosc, topiac ja w szambie bezcelowych, pustych w tresci, za to przepelnionych zlymi emocjami dysput.

Coz jednak mozemy zrobic?

Kasowanie takich dyskusji, aczkolwiek mozliwe, niebezpiecznie przesuwa granice tolerancji i zakresu cenzury (czego jednak chyba nikt by nie chcial...). Moze wiec niech zwyciezy zbiorowa dojrzalosc i odpowiedzialnosc uzytkownikow naszego forum? Moze po prostu dobra rada niech bedzie ignorowanie zaczepek, prowokacyjnych wypowiedzi, dwuznacznych w wymowie argumentow, jakimi posluguja sie niektorzy nasi uzytkownicy?

Moze, jesli przyslowiowe nozyce nie odezwa sie kiedy ktos uderzy w stol, unikniemy roztrwonienia tego, co sami tak wspaniale zbudowalismy? Zyczylbym tego i sobie i Wam!
clematis
Posty: 79
Rejestracja: 26-09-2006, 17:30
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: clematis »

byly pisze:
clematis pisze:
byly pisze:dlatego inni nie pisza takich dziwacznych postow jak ty, bo po prostu mysla pragmatycznie: byly wydaje cala swoja wolna kase na podroze, a ja na samochod, mieszkanie/dom, bo kazdy ma inne priorytety, co nie znaczy ze priorytet A jest lepszy (=szpanerski) a priorytet B nie
Nie zapomne tego postu, w ktorym 'Byly' szkalowal panie z call center Della za to, ze nie okazaly mu specjalnych wzgledow tylko dlatego, ze mial zamiar kupic najdrozszy laptop w ofercie tej firmy... No comment <bije>
jak ja lubie przekrecanie faktow. Moze przypomnimy, o co chodzilo:

- o to ze przed wymienieniem ceny, niewazne czy za najtanszy czy najdrozszy komputer, kobieta z Call Center zazadala ode mnie pelnego nazwiska i adresu, a mi sie to nie podobalo jako klientowi,

mozesz mi wytlumcaczyc, na czym polega w takim przypadku "szkalowanie" pan z call center? Jelsi juz to bylo "szkalowanie" bezsensownej polityki Della, ktory wymyslil cos takiego, bo przeciez pracowniczka call center sama na to nie wpadla

Kryterium "najdrozszy" wspomnialem tylko dlatego, ze niby taka swietna firma jak Dell nie stara sie nawet utrzymywac aktualnych informacji o swoim najlepszym produkcie na stronie internetowej, co niezbyt dobrze moim zdaniem o niej swiadczy

Ale Clematis jak slyszysz "najdrozszy" i wydaje sie, ze dlatego ktos sie chwali, to rowniez polecam ci lekture moich uwag na temat systemu wartosci i percepcji, bo mowimy tu o przedmiocie, ktory jest co prawda najdrozszy w asortymencie tej firmy, ale na ktory stac kazdego na tym forum , jesli tylko postanowi sam dla siebie, ze chcialby go miec.
Ah Byly, co Ty myślisz, że mnie nie stać na najdroższy komputer z oferty Della? Rożnica pomiędzy nami jest tylko taka, że ja sie tym nie przechwalam. Koniec dyskusji.

<arrow>
ODPOWIEDZ