Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

O matko, wy mnie nie zalamujcie....jade na swieta do Krakowa...i chcialabym dojechac...i wrocic! Wlasnie, patrzac na mape, zastanawialam sie, dlaczego na poludnie Polski (Katowice, Krakow) jezdzi sie przez Wroclaw, czyli jakby łukiem, a nie właśnie przez Czechy?.... Ta droga wydaje się krótsza, ale czy lepsza?...Czy jadąc przez Czechy pakujemy sie w góry?, które zwłaszcza po polskiej stronie mogą byc mało przejezdne?

jak masz wymagane przez czeskie służby drogowo-policyjne wyposażenie samochodu (m.in. zapasowy zestaw bezpieczników i lampek) + winietkę na ichnie autostrady to wal przez Czechy

kajapapaja pisze:jak masz wymagane przez czeskie służby drogowo-policyjne wyposażenie samochodu (m.in. zapasowy zestaw bezpieczników i lampek) + winietkę na ichnie autostrady to wal przez Czechy

...m.in?...a czego jeszcze wymagaja?....a winietke mozna na granicy kupic?...ile kosztuje?...

...zestaw bezpiecznikow i lampek?....w tym moim aucie wszystko jest tak dobrze schowane i niedostepne, ze nawet zarowki nie jestem w stanie sama wymienic (sprytnie to sobie żabojady wymyśliły....) - po co mi więc zapasówki?....ale mniejsza o to - przepis jest przepis - ale czy ktos wie - gdzie to wszystko można sprawdzic, zeby nie trzeba bylo z granicy wracac?....( z jakiej granicy? - Czechy nie wchodzą razem z nami do Schengen?...)

Czechy wchodzą do Schengen ale baardzo lubią zatrzymywać obcych na autostradach i czepiać się szczegółów

a co do pytanie gdzie to znajdziesz.. - w aucie pewnie nie, bo nie dają (w Luksie nie ma takiego obowiązku), więc albo podejdź do serwisu i spytaj, albo w jakimś sklepie z akcesoriami samochodowymi..... może w Cactusie w Belle Etoile

kaja, dzieki za rady - ale gdzie takie rzeczy sie kupuje, to sie domyslam ....moje pytanie brzmialo "gdzie to wszystko mozna sprawdzic" - tzn. gdzie znalezc jakies informacje na temat tego, czego Czesi tak dokladnie wymagaja....

wiesz, sama szukam na necie i jakoś nie znajduję, ale będe szperać dalej bo dośc to przydatne

a tak swoją drogą, nie wiem co ci ViaMichelin powiedział, ale mnie wyszło, że akurat do Krakowa trasa przez Czechy jest dłuższa niż przez polską A4; no i pomyśl, że będziesz jechałą zimą i po terenie górzystym....

aha, tu znalazłam wymagania Słowaków: http://www.tur-info.pl/p/ak_id,5280,,sl ... yczne.html
a tu Czechów:
http://64.233.183.104/search?q=cache:tb ... cd=1&gl=pl

Ja sie nie upieram przez te Czechy...tylko jak tak spojrzalam na mape, to mi sie wydawalo, ze przez Czechy to jakos tak bardziej "na wprost", a pzrez wroclaw łukiem, ale "prosto" nie zawsze znaczy szybciej - co do tego sie zgadzam... Rozwazam natomiast wariant jechania w piatek, 21/12 zamiast w sobote 22/12, bo tak sobie mysle, ze w sobote przedswiateczna moze byc tloczno, tak przez Niemcy, jak i przez Polske, no a w dodatku oczywiscie nie wiadomo co zima nam pokaze....na razie w Krakowie na przyklad bialo....ale to moze oznaczas, ze jak teraz jest bialo, to potem moze nie byc....

no to już od ciebie zależy, a najważniejsze żeby dojechać cało na miejsce :-D

Ech, kajapapaja... sorry, ale musze znowu porawic to i owo - jako ze trase przez Czechy znam tak ze moge nia jezdzic z zamknietymi oczami.

1. Bzdura jest ze Czesi lubia "obcych" zatrzymywac. Niczego takiego nie widac. Owszem, czasem zatrzymuja, idiotow (czesto Polakow) ktorzy lamia wszelkie mozliwe przepisy.

2. Nie sa zbyt ostrzy przy konrolach - nawet jak sie ma polskie blachy. Czasem sa zlosliwi, ale trzeba sie naprawde postarac.

3. Trasa przez Czechy np do Bielska-Bialej jest dluzsza o okolo 30-40km, a czasowo o jakies 2 godziny, bo nie traci sie na tej drodze przez Boleslawiec np.

4. Jadac przez Czechy np do Cieszyna, autostrada jest na 95% calej drogi. Jedynie w Pradze nie ma calej obwodnicy i jakies 10km przed Polska granica brakuje tych kilku kilometrow. Choc tu dane moga byc nieaktualne, bo Czesi buduja naprawde szybki i za kazdym razem jak jechalem to autorstrady przybywalo.

5. Czesi na autostradach nie przywiazuja zbyt duzej wagi do ograniczen predkosci. Mozna spokojnie jechac 150-160km wiem, bo tyle jechalem i Policja mnie wyprzedzila i nic nie bylo. Ale faktycznie - lepiej jechac te max 140kilka bo inaczej "pokuta" moze byc

6. Koszt winiety na Czechy to obecnie 10 Euro na dwa tygodnie - lub 10 dni, nie pamietam dokladnie.

7. Autostrada Rozvadov - Praga jest nowa, prosta jak stol, nie ma tam duzego natezenia ruchu przez to jedzie sie naprawde fajnie.

8. Baza okolo autostradowa w Czechach jest na wiecej niz europejskim poziomie. Stacje benzynowe srednio co 20km, mozna sobie zjesc, odpoczac - ogolnie jest milo, a miedzy Brnem a Cieszynem to nawet po Polsku idzie sie dogadac

9. Nie ma obawy ze wariaci z Polski odwalaja jakies numery, bo Polacy to oszczedny narod i jadac z Monachium do Opola beda omijac Czechy szerokim lukiem, bo 10 Euro piechota nie chodzi...

10. Wazne jest zeby winietka jednak byla na szybie naklejona, bo stoja z lornetkami i lapia frajerow - czesto niestety "oszczednych" Polakow, co licza na szczescie.

Bamaza, jak sie zdecydujesz na ta trase to daj znac, to ci napisze w ktorym miejscu sa radary po drodze. Na 1150km do Bielska sa 2. Jeden w Niemczech a drugi za Brnem. A tak to droga wolna Do Bielska bedziesz jechac 10-11 godzin, a z BB do Krakowa masz godzine, no poltorej.

Hmmm...no i teraz to dopiero mam problem - ktora droge wybrac?.... <bezradny>

Decyzja nalezy do ciebie. My lubimy jezdzic po dobrej drodze, z szerokim poboczem, z mozliwoscia zatankowania po drodze (na polskiej A4 nie ma stacji miedzy Wroclawiem a Gliwicami, tzn sa, ale trzeba jezdzic kilka kilometrow na odludzia).

A najwazniejsze to, ze lubie zjesc sniadanie i potem kolacje juz u siebie (a i dobry obiadek w Czechach tez serwuja).

Zapomnialem dodac, ze winietke kupujesz na granicy z Niemcami.

misio pisze:Trasa przez Czechy np do Bielska-Bialej jest dluzsza o okolo 30-40km

Kurcze, to ten viamichelin jest rzeczywiscie do dupy, bo mnie powiedzial, ze przez Wrocek do BB bedzie 1173 km, a przez Prage 1418, czyli z tych 40 km robi sie jakies 245 km roznicy... Mnie sie tez wydawalo, ze jest troche wieksza roznica w km, bo zdarzalo sie mi jezdzic na Slask przez Prage. No, ale moze sie jednak myle... w koncu dawno tamtedy nie jechalem, wiec moze sie ta trasa troche skurczyla w miedzyczasie

Gratulacje dla Mawiego za 1000-ego posta!!! <aparat>