Strona 4 z 5

: 23-09-2007, 20:45
autor: byly
Agnieszka pisze:
A moze ja sie nie znam, nie jestem jezykoznawca a i wiek tez nie ten..
Czytajac tego rodzaju nadąsane wypowiedzi, można dojść do przekonania, że to przedzszkolna piaskownica.

: 23-09-2007, 20:49
autor: mslawomir
bamaza42 pisze:
Agnieszka pisze:Czy te dwie wypowiedzi nie sa sprzeczne? A moze ja sie nie znam, nie jestem jezykoznawca a i wiek tez nie ten..
Tak
bamaza czy to oznacza:

- tak, te dwie wypowiedzi sa sprzeczne? (bo sa, i tutaj w przypadku nie(glosowania) jednoczesnie uczestniczych w wyborach, dokonujac wyboru nie pojscia na wybory i nie oddania glosu, poza tym mozna pojsc na wybory -uczestniczyc-i oddac glos niewazny. to jest tez uczestnictwo/glosowanie)
- tak, Agnieszka sie nie zna...etc?

porownanie z nie(piciem) srednio spasowalo do nie(wybierania), poza tym porownania sa srednie.....(obojetnie,kto je robi) i sa forma wplywu... mozna napisac manipulacji :)

pozdr

s.

: 23-09-2007, 20:52
autor: mslawomir
byly pisze:
Agnieszka pisze:
A moze ja sie nie znam, nie jestem jezykoznawca a i wiek tez nie ten..
Czytajac tego rodzaju nadąsane wypowiedzi, można dojść do przekonania, że to przedzszkolna piaskownica.
drogi byly, nie widze nadasania w tej wypowiedzi, lecz zapytanie.

jezeli odbiersz to jako nadasanie,to jest toTwoj odbior i Twoja interpretacja tej wypowiedzi.

piaskownica? przeczytaj swoje wypowiedzi :)


pozdr

s.

: 23-09-2007, 20:57
autor: Agnieszka
byly pisze:
Agnieszka pisze:
A moze ja sie nie znam, nie jestem jezykoznawca a i wiek tez nie ten..
Czytajac tego rodzaju nadąsane wypowiedzi, można dojść do przekonania, że to przedzszkolna piaskownica.
To Twoje zdanie, ale ja nazwalabym to raczej przytykiem. Odczucia sa rzecza subiektywna.

: 23-09-2007, 21:06
autor: Agnieszka
mslawomir pisze:
bamaza42 pisze:
Agnieszka pisze:Czy te dwie wypowiedzi nie sa sprzeczne? A moze ja sie nie znam, nie jestem jezykoznawca a i wiek tez nie ten..
Tak
bamaza czy to oznacza:

- tak, te dwie wypowiedzi sa sprzeczne? (bo sa, i tutaj w przypadku nie(glosowania) jednoczesnie uczestniczych w wyborach, dokonujac wyboru nie pojscia na wybory i nie oddania glosu, poza tym mozna pojsc na wybory -uczestniczyc-i oddac glos niewazny. to jest tez uczestnictwo/glosowanie)
- tak, Agnieszka sie nie zna...etc?

porownanie z nie(piciem) srednio spasowalo do nie(wybierania), poza tym porownania sa srednie.....(obojetnie,kto je robi) i sa forma wplywu... mozna napisac manipulacji :)

pozdr

s.


Ja mysle, ze to 'tak' ma dotyczyc wszystkich 4 kwestii

: 23-09-2007, 21:32
autor: bamaza42
tak/nie - interpretujcie sobie jak chcecie - i tak wasze ma byc na wierzchu - sorki, ale troche mnie juz zmeczyla ta dyskusja.... <dobani>

: 23-09-2007, 21:35
autor: anwi
Agnieszka pisze:Ja nie podalam gotowego przepisu(tworzenie papierologii to nie moja dzialka), ktory ma wejsc w zycie jutro. Sa kwestie, ktore sie uwzglednia tworzac odpowiednie przepisy.
Nie wiem czy przeczytalas caly watek, ale smiem twierdzic, ze albo jestes w trakcie albo powinnas przeczytac od poczatku.
Nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem. I owszem, czytam całe wypowiedzi. Po prostu nie podobają mi się podobne "skróty myślowe" i pomysły (rodem z poprzedniej epoki) odbierania komukolwiek praw obywatelskich. Zresztą wiele osób mieszkających za granicą utrzymuje swoje rodziny w Polsce. Ale rozumiem, że nawet śliskich pomysłów broni się czasem jak niepodległości.

: 23-09-2007, 21:41
autor: bamaza42
A poza tym, macie racje - nie idzcie na wybory <!> , najlepiej wcale nie interesujcie sie tym, co sie w PL dzieje - przeciez Was tam nie ma!
A szczytem bezczelnosci, bylo w poprzednich wyborach zaglosowac na PiS i wyjechac z PL..... Tak wiec lepiej nie glosujcie, bo moze znowu takie "cos" Wam wyjdzie.... <wysmiewa>

: 23-09-2007, 22:23
autor: mslawomir
anwi pisze: Po prostu nie podobają mi się podobne "skróty myślowe" i pomysły (rodem z poprzedniej epoki) odbierania komukolwiek praw obywatelskich. Zresztą wiele osób mieszkających za granicą utrzymuje swoje rodziny w Polsce. Ale rozumiem, że nawet śliskich pomysłów broni się czasem jak niepodległości.
????

mi tez sie nie podobaja skroty, ale czasem udaje mi sie je popelnic. wyjasnilem.

ten pomysl nie jest sliski, to rozmowa....nie walka na smierc i zycie czy bezwzgledna decyzja.... :), a rozmowa ma to do siebie,ze padaja w niej czesto pomysly, dzieki czemu swiadomosc rozmawiajacych sie poszerza......

fajnie,jak rozmowca jest otwarty.


pozdr

s.

: 23-09-2007, 22:36
autor: mslawomir
bamaza42 pisze:A poza tym, macie racje - nie idzcie na wybory <!> , najlepiej wcale nie interesujcie sie tym, co sie w PL dzieje - przeciez Was tam niema!
A szczytem bezczelnosci, bylo w poprzednich wyborach zaglosowac na PiS i wyjechac z PL..... Tak wiec lepiej nie glosujcie, bo moze znowu takie "cos" Wam wyjdzie....
bamaza:

1. rzeczywiscie jestes zmeczona i puszczaja Ci emocje, podobnie jak byly - to ma byc inna mentalnosc????????? inna od czego????? a moze to roznica wieku, swiadomosci, umiejetnosci rozmowy.... ????

2. pozwole sobie robic to,co uznam za prawidlowe-bez Twojego doradztwa i przyzwolenia :)

3. tylko tyle wywnioskowalas z tej dyskusji?

4. wspominasz,ze ktos zaglosowal na PiS i wyjechal z PL............nie zadalas ani jednego pytania, jak glosowalem ja czy Agnieszka, ani tez czy glosowalismy i kiedy wyjechalismy. nie przypuszczam,ze zapytalas osobe,ktora wyjechala z PL - jak glosowala(ale moge sie mylic).
nie znasz tez moich pogladow i na tej podstawie wydajesz opinie? :)

Masz prawo do ocen postaw innych ludzi,ale stawiasz te oceny bez znajomosci kruszyny zachowania.... sama siebie ocen......wtedy bedziesz wiedziala wiecje niz ww. zakresie.

sama obnizasz wartosc napisanych przez siebie slow...

pozdr

s.

: 23-09-2007, 23:05
autor: bamaza42
1. emocje mi nie puszczaja...a napewno nie tu i nie teraz...
2. niech kazdy robi co chce - wszak w wolnym kraju zyjemy - teraz mozna!
3. o jakiekolwiek wnioski z tej dyskusji ciezko...
4.nie wiem i nie interesuje mnie czy i jak glosowales ty, czy Agnieszka....mowie o tych, o ktorych wiem
5. ciesze sie, ze mam jakies prawa... i nikogo nie oceniam...
6. ...i nie che mi sie juz na ten temat wiecej pisac.... <ziew>

: 24-09-2007, 06:25
autor: byly
bamaza42 pisze:1.
6. ...i nie che mi sie juz na ten temat wiecej pisac.... <ziew>
Nie dziwie Ci sie, bo ta dyskusja przebiega wg nastepujace schematu

. kazdy moze robic, co uwaza za stosowne, drog jest wiele. Ale prawdziwa wielkosc mozna odkryc jedynie w mojej drodze (=Slawomira)

: 24-09-2007, 09:30
autor: Agnieszka
No to pozwole sobie takze na uscislenie i podsumowanie.

Mialam na mysli Polakow, ktorzy mieszkaja zagranica i nie placa podatkow w Polsce(wspominalam o 'wpadce' Polonii amerykanskiej) a nie Polakow mieszkajacych w Polsce(bez rozrozniania na bezrobotnych czy gospodynie domowe). Sadzilam, ze to wynika z rozmowy, ale chyba tylko mnie sie tak wydawalo.

To przykre, ze w ten sposob zkonczyla sie ta rozmowa(?). Przypomina mi to rzady Millera- poczatek piekny ale koniec...


Nie wydaje mi sie rowniez sluszne obrazanie swoich oponentow. Taka postawa jest wdg. mnie ponizej krytyki i zle swiadczy o czlowieku. Jesli chcecie prowadzic dyskusje z ludzimi, ktorych znacie i lubicie, majacych takie same poglady jak Wy to proponuje tworzenie watkow prywatnych, zamknietych- dla wybrancow, ale wtedy napewno nie bedzie to dyskusja.


Ze swojej strony moge obiecac, ze doloze wszelki staran, zeby juz wiecej nie zabierac glosu w tego typu rozmowach bo do niczego dobrego to nie prowadzi.
Mysle, ze jednak da sie wyciagnac wnioski z tej dyskusji... przynajmniej mnie sie udalo.

Chcialbym jeszcze dodac, ze to co napisalam powyzej nie wynika z nadasania czy obrazy.


Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia.

: 24-09-2007, 09:51
autor: bamaza42
Agnieszka pisze:Nie wydaje mi sie rowniez sluszne obrazanie swoich oponentow. Taka postawa jest wdg. mnie ponizej krytyki i zle swiadczy o czlowieku.
Przyznam, ze nie bardzo wiem, o czym mowisz...Nie wiem, jak inni, ale ja w zadnym z moich postow (przejrzalam) nikogo nie probowalam nawet obrazic ... <bezradny>
Widac wiele zalezy od interpretacji...

: 24-09-2007, 11:37
autor: MaWi
bamaza42 pisze:Nie wiem, jak inni, ale ja w zadnym z moich postow (przejrzalam) nikogo nie probowalam nawet obrazic ...
Bama, pamietaj, ze czasem, zeby kogos obrazic, wystarczy miec inne zdanie ;) Nie zapominaj tez, ze to jest nie tylko forum, na ktorym sie pisze po polsku, ale takze takie, na ktorym sie mysli po polsku, a wiec przekonywanie kogokolwiek do czegokolwiek musi nieuchronnie prowadzic do nieporozumien i zaostrzenia postaw.

Chyba, ze potrafisz mi przytoczyc z pamieci choc jeden fakt z zycia Polakow, gdzie ktos komus w wyniku dyskusji przyznal racje w sprawach swiatopogladu? Ja w kazdym razie czegos takiego w swoim niewiele krotszym od twojego zyciu jeszcze nie doswiadczylem.

Ale wiesz – po prostu trzeba miec na to luz i od razu zycie staje sie kolorowe <mrgreen>