Strona 1 z 2

Grzyby juz sa

: 28-09-2013, 16:34
autor: xtheo7
Przedpoludniowe 1,5h grzybobranie w lasach miedzy Schieren a Stegen.
98 prawdziwkow (na ogol malych) i ponad kilkogram kolczakow.

: 28-09-2013, 18:34
autor: bamaza42
ojej...nie zalamuj... ;)

: 28-09-2013, 20:14
autor: Ireneusz Wypych
a ja bylem dwa dni temu i nic,jutro lece z rana polatac po lesie

: 29-09-2013, 13:12
autor: bamaza42
Xtheo, po wczorajszym Twoim poscie wybralam sie w Tobie i sobie znajome miejsce, duzo przy tym ryzykujac przeczesujac skarpe nad droga z moim mocno nadwyrezonym kolanem... Zalozylam nawet okulary, bo sobie pomyslalam, ze moze moj slabnacy wzrok byl pzryczyna tego, ze przez ostatnie 2-3 lata nic tam nie znalazlam ...ale chyba nie - prawdziwki najwyrazniej sie stamtad wyprowadzily :( W dodatku przebiegala tamtedy najwyrazniej trasa jakiegos rajdu rowerowego i kilka razy malo nie zostalam przejechana przez pedzacych z gory na pazury "szalencow" na rowerach (extreme, byles tam?... ;) ). Moj dzisiejszy "urobek" po ok. 45-minutowym "czesaniu" tego kawalka lasu w zalaczeniu....żałosne...

: 29-09-2013, 20:05
autor: Ryjek
Piękne grzybobranie :)
W moich stronach grzybów także sporo - na zdjęciu efekt 30-minutowego spaceru po lesie.
Bamazo, czy Twoje czubajki, to nie aby czubajki czerwieniejące?
Pozdrawiam wszystkich zapalonych grzybiarzy i życzę udanego sezonu!!! :)

: 29-09-2013, 21:18
autor: bamaza42
Ryjek pisze:to nie aby czubajki czerwieniejące
no teraz to mnie przestraszyles....bo juz je zjadlam...co znaczy "czerwieniejace"?....zawsze takie kanie zbieramy tu, rozpoznajac je po pustym trzonku i luznym kolnierzyku... cos z nimi nie tak?...

: 29-09-2013, 21:28
autor: mary_81
bamaza42 pisze:
Ryjek pisze:to nie aby czubajki czerwieniejące
no teraz to mnie przestraszyles....bo juz je zjadlam...co znaczy "czerwieniejace"?....zawsze takie kanie zbieramy tu, rozpoznajac je po pustym trzonku i luznym kolnierzyku... cos z nimi nie tak?...
Mozesz spac spokojnie, czubajke czerwieniejaca mozna rowniez zbierac, jest jej sporo tutaj. Ma inny uklad lusek na kapeluszu niz czubajka kania i trzon gladki, bez zygzakowych spekan. Miazsz po uszkodzeniu przebarwia sie na pomaranczowo. Niektorzy maja na nia uczulenie i reaguja drobnymi zaburzeniami jelitowymi.

: 29-09-2013, 21:33
autor: bamaza42
dzieki mary, to mnie uspokoilas...prawde mowiac, nie wiedzialam, ze sa inne gatunki kanii (czubajki) zawsze bylam pewna, ze to co zbieram tu, to kanie - nie majac pojecia, jak mozna ja pomylic ze sromotnikiem, na przyklad, biorac pod uwage typowy dla kanii kolor/łuski na kapeluszu/pusty trzonek/luźny "kołnierzyk"....te moje troche przebarwily sie na czerwono/pomaranczowo, jak je oczysciłam i przekroiłam...najwyraźniej nie jestem uczulona - były pyszne! ;)

: 29-09-2013, 22:09
autor: mary_81
Tez kiedys myslalam, ze wszystko co wyglada jak parasol, to kania <lol> A tymczasem czubajka ma bardzo wiele odmian. Czubajki kani jeszcze w Lux nie udalo mi sie znalezc, u nas w Leudelange zbieramy czubajki gwiazdziste http://pl.wikipedia.org/wiki/Czubajka_gwia%C5%BAdzista , tez smaczne, wczoraj robilismy panierowane <mniam> A te twoje ''kanie'' to najprawdopodobniej to http://pl.wikipedia.org/wiki/Kumulatka_obszarpana

: 29-09-2013, 22:27
autor: bamaza42
No patrz - człowiek uczy się całe życie! Bo ja wiem?..."obszarpane" to one nie były...i smakowały jak kanie...a może ja nigdy w życiu kanii nie jadłam, tylko te różne odmiany?...

: 30-09-2013, 08:53
autor: marcin
xtheo, ales bracie naharatal tych prawdziwkow !!!

my znalezlismy tylko 6, dosc mlode, ale wiekszosc robaczywych :( sezon na grzyby w tym roku nieco pozniej i chyba wszelkie robactwo sie na nie rzucilo ...

na oslode caly koszyk malych podgrzybkow a swieze maslaczki byly wysmienite...

jedynym minusem wypadu do lasu, to 5 kleszczy ...

: 30-09-2013, 08:55
autor: bamaza42
marcin pisze: to 5 kleszczy
lomatko....i jeszcze to?!...to one nie poszly juz spac na zime?...

: 30-09-2013, 11:18
autor: Ryjek
bamaza42 pisze:
Ryjek pisze:to nie aby czubajki czerwieniejące
no teraz to mnie przestraszyles....bo juz je zjadlam...co znaczy "czerwieniejace"?....zawsze takie kanie zbieramy tu, rozpoznajac je po pustym trzonku i luznym kolnierzyku... cos z nimi nie tak?...
Po zjedzeniu czubajki czerwieniejącej nic nie powinno się wydarzyć, ale rzekomo coraz częściej rośnie w lasach odmiana ogrodowa czubajki czerwieniejącej, która przywędrowała tam wraz ze śmieciami wyrzucanymi przez ludzi w lasach. Takowa odmiana może już być trująca.
http://www.garnek.pl/kroton5/12933576/c ... i-czubajka

: 30-09-2013, 11:21
autor: Ryjek
mary_81 pisze: Czubajki kani jeszcze w Lux nie udalo mi sie znalezc
Są w LU miejsca, gdzie kanie rosną w dużych ilościach. Zajadujemy się nimi z żoną od jakiegoś tygodnia :)

: 30-09-2013, 14:58
autor: bamaza42
Ryjek pisze:Po zjedzeniu czubajki czerwieniejącej nic nie powinno się wydarzyć, ale rzekomo coraz częściej rośnie w lasach odmiana ogrodowa czubajki czerwieniejącej, która przywędrowała tam wraz ze śmieciami wyrzucanymi przez ludzi w lasach. Takowa odmiana może już być trująca.
http://www.garnek.pl/krot...ania-i-czubajka
No a jak myslisz - wczorajszy wieczor spedzilam na czytaniu takich artykulow w necie ;) ....i im wiecej czytalam, tym bardziej mialam wrazenie, ze brzuch mnie boli, glowa, ze mnie mdli...itp... ;)
Ale grzybkow bylo tylko kilka i zdaje sie nie wszystkie byly z tych czerwieniejacych, ale wszystkie rownie pyszne....i czuje sie swietnie! :) z tym, ze teraz bede moze bardziej ostroznie je zbierac - bo dla mnie zawsxze kania to byla kania, bezblednie (mi sie wydawalo) potrafie odroznic od innych muchomorow - a tu masz! - i tu jest wiecej gatunkow i nie wszystkie takie "pyszne"...