: 18-12-2012, 16:23
Jak zwykle Bamaza nie jestes up to date :Pbamaza42 pisze: O, to juz wiem, dlaczego digi nie planuje dzieci ...zeby uniknac takich dylematow i seksistowskich zachowan?
Forum działało do 2020. Zapraszamy na Polska.LU
http://forum.polska.lu/
Jak zwykle Bamaza nie jestes up to date :Pbamaza42 pisze: O, to juz wiem, dlaczego digi nie planuje dzieci ...zeby uniknac takich dylematow i seksistowskich zachowan?
No co ? Temat jest "co mnie wkurza " no to maszdigilante pisze:Borys!!! Kurrrrrrrrrrr.....
W temacie stoi "Co ..." a nie "Kto ..."Borys pisze:No co ? Temat jest "co mnie wkurza " no to maszdigilante pisze:Borys!!! Kurrrrrrrrrrr.....
Eee... zanim dziecko dorosnie to karty kredytowe osiagna rozmiary conajmniej tabletow wiec nie martw sie na zapas.zzz pisze: Albo dziecko dorośnie i będą marudzić, że nie zmieści się na karcie kredytowej,
No coz, nie jest mi dane widywac digiego tak czesto jak Tobie... Tez nad tym ubolewam <beksa>Borys pisze:Jak zwykle Bamaza nie jestes up to date :Pbamaza42 pisze: O, to juz wiem, dlaczego digi nie planuje dzieci ...zeby uniknac takich dylematow i seksistowskich zachowan?
A nie pomyślałeś że babcia się zasmuciła myśląc, jakim trzeba być (nie bierz tego osobiście) idiotą by za 700 euro kupić sobie świecidełko, które trzeba codziennie za 30 centów ładować (bo inaczej można go użyć jako podpórki pod ruszający się stół) by w piekarni kupić sobie za 50 centów bułkę, która tak naprawdę warta jest 20 centów - resztę bierze operator komórkowy, bank, opłaty za łącze piekarni itp.kamilb pisze:Kochani, spójrzmy w przyszłość z lekkim optymizmem.
W ostatnie święta rozmawiałem z moją babcią, która jest na bakier z technologiami. Kiedy tłumaczyłem jej, że w Luksemburgu w piekarni mogę zapłacić za pieczywo iPhonem (którym wcześniej zrobiłem jej zdjęcie, przesłałem bratu na jego telefon, a on pokazał go babci), a później sprawdzić ile pieniędzy wydałem w tym miesiącu, ile mam i jakie rachunki czekają do zapłaty, zrobiło jej się przykro. Ale nie dlatego, że technologia osiągnęła takie stadium. Była przekonana, że jej wnuczek, wraz ze swoim bratem nabija się z niej i robi jej grubymi nićmi wiązany kawał.
W sumie masz rację, myślę, że babcia dokładnie wiedziała, że iPhone kosztuje 700 euro. A w ramach społecznego protestu, proponuję codziennie zakładać koszulkę z napisem "iPhone owners are idiots" i poczekać na reakcję (przede wszystkim swojego szefa).IronBone pisze: A nie pomyślałeś że babcia się zasmuciła myśląc, jakim trzeba być (nie bierz tego osobiście) idiotą by za 700 euro kupić sobie świecidełko, które trzeba codziennie za 30 centów ładować (bo inaczej można go użyć jako podpórki pod ruszający się stół) by w piekarni kupić sobie za 50 centów bułkę, która tak naprawdę warta jest 20 centów - resztę bierze operator komórkowy, bank, opłaty za łącze piekarni itp.
Abstrahując od twojej sytuacji przypomina mi się powiedzenie zasłyszane w młodości, że "komuś do szczęścia brakuje jeszcze tylko pawiego piórka w d00pie". Tylko dziś to zamiast piórka znajdziemy app "Pawie Piórko" w sklepie jabłkowym. Problem jest taki tylko jak sobie to wsadzić. I tu konkurs: pierwszemu któremu się to uda (co potwierdzi zdjęciem z rzeczonego telefonu, najlepiej z obydwu kamerek i nie zapominajcie by błysnąć światłem) stawiam winko.
Oj, żebyś się nie zdziwił. Obsługa gotówki też kosztuje, bo przecież kasy trzeba mieć, konwojować gotówkę do banku, płacić bankowi prowizję od wpłaty itd. Może w Fischerze te utargi nie są jakieś kosmiczne, więc i koszty mniejsze, ale co by było gdyby Saturn wszystkie płatności przyjmował w gotówce?IronBone pisze:Jeśli chodzi zaś o bułki to jestem przekonany, że byłyby tańsze gdyby wszyscy za nie płacili gotówką.