Choroba

Wszelkie dyskusje typu OffTopic

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
Ireneusz Wypych
Posty: 12
Rejestracja: 28-11-2012, 17:48
Lokalizacja: Pl/L/D/PL

Choroba

Post autor: Ireneusz Wypych »

Pracuje w firmie VM od paru lat i coraz czesciej sie zdaza ze moi koledzy z pracy a dokladnie Francuzi choroja na "rozwolnienie"LOL po pare dni ,czy u kogos tez sa takie dziwne choroby,a co najsmieszniejsze ze choroba trafia te same osoby
Agnese
Posty: 59
Rejestracja: 11-09-2007, 17:03
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: Agnese »

to poruszyłeś temat Stary ;-)
dawid
Posty: 109
Rejestracja: 08-09-2010, 16:14
Lokalizacja: gdansk

A CZEMU NIE

Post autor: dawid »

TAK SIE ROBI BY ODPOCZĄĆ ; A URLOPU NIE WYKORZYSTAC
JA TAK ROBIE CO " MIESIACE
zzz
Posty: 382
Rejestracja: 15-11-2011, 10:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zzz »

Stary numer, u mojej żony w pracy wszyscy "chorują" co piątek. Tylko że w tym przypadku to raczej Niemcy, bo Francuzów ma bardzo mało w firme.
Irek-W

Post autor: Irek-W »

Dziwne te choroby <mrgreen>
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Grypa zaladkowa - nie do sprawdzenia. Chorób jest pełen wachlarz: depresja, żołądek, migreny i uwaga absolutny hit "jet lag" po podróży do Irlandii. To prawda, Francuzi w tym królują.
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

misio pisze:i uwaga absolutny hit "jet lag" po podróży do Irlandii
no co - tam jest przecież inna strefa czasowa, czyż nie? :D
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany...
Sciagaja i sprawdzaja ludzi, ktorzy sa na zwolnienieu certyfikowanym przez lekarza robiac lotne kontrole czy chory choruje w domu... a za pozerow sie nie biora, zeby to jakos zlimitowac

np. u mnie niektorzy "choruja" regularnie 1 dodatkowy dzien po urlopie...
dag
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

No patrzcie, a ja myslalam, ze to tylko w instytucjach EU ludzie tacy "zepsuci" - "eurourzedasy, wiadomo!"?...A oni - ci FR i inni po prostu tak maja...Polacy najwyrazniej wypadaja przy nich "blado"... ;)
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

dslonce pisze:Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany... ..
Chyba jednak jest limitowany. W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege (do trzech dni jedym ciagiem). Wielu nierobow w F,D i Lux, bezczelnie z tego korzysta jako dodatkowe dni urolopowe. Co uraga kazdej statystyce chorob, to fakt ze maksima zapadalnosci na te "choroby" przypadaja na pon, i piatek ......

Przypadek mojego luksemburskiego kumpla: przyuwazyl, ze sprzataczka jego matki, od wielu dni na zwolnieniu lekarskim z powodu bolu plecow (nie do wykrycia) radosnie kopie od kilku godzin swoj ogrodek. Zadzwonil do Securite Sociale, do dzialu kontroli, by przyslali inspektora. W odpowiedzi uslyszal, ze oni nie sa od szpiegowania pracownikow.....
Irek-W

Post autor: Irek-W »

dobre szpiegowanie pracownikow <mrgreen>
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

xtheo7 pisze:W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege
Tak sie sklada, ze nie ma takiego limitu. Albo moj dzial HR o nim nie wie. Mozna miec 2 dni bez certyfikatu, na 3. dzien musisz juz przedstawic kwity. I ta procedure mozna powtarzac...
dag
gabrjel
Posty: 1654
Rejestracja: 10-01-2008, 11:22
Lokalizacja: profil nieaktywny

Post autor: gabrjel »

dslonce pisze:
xtheo7 pisze:W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege
Tak sie sklada, ze nie ma takiego limitu. Albo moj dzial HR o nim nie wie. Mozna miec 2 dni bez certyfikatu, na 3. dzien musisz juz przedstawic kwity. I ta procedure mozna powtarzac...
Czyli de facto mogę pracować 1 dzień w tygodniu ? (środę!)
czyli zamiast ~200 dni w roku jakieś 52-54 :)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

gabrjel pisze:Czyli de facto mogę pracować 1 dzień w tygodniu ? (środę!)
Na to wygląda ;) Ale bólu głowy i pleców ci współczuję ;)
dag
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Jasne! ;)
A sprawdzcie to sobie dobrze. Wprawdzie nie znam luksemburskich przepisow w tym wzgledzie, ale na "zdrowy rozum" (o dziwo!) najprawdopodobniej jest tak, jak w instytucjach (choc i tu nie jest to jednorodne) - mozesz miec do 3 dni bez certyfikatu, w ciagu 12 miesiecy max 12 takich dni...przy czym, jak jest to PT i/lub PN, to liczy sie razem z weekendem. I o tyle, o ile moze to byc PT LUB PN, nie moze byc "i", bo wtedy masz juz 4 dni i certyfikat niezbedny, inaczej odejmuja z urlopu.
ODPOWIEDZ