Choroba
Moderator: LuxTeam
- Ireneusz Wypych
- Posty: 12
- Rejestracja: 28-11-2012, 17:48
- Lokalizacja: Pl/L/D/PL
Choroba
Pracuje w firmie VM od paru lat i coraz czesciej sie zdaza ze moi koledzy z pracy a dokladnie Francuzi choroja na "rozwolnienie"LOL po pare dni ,czy u kogos tez sa takie dziwne choroby,a co najsmieszniejsze ze choroba trafia te same osoby
A CZEMU NIE
TAK SIE ROBI BY ODPOCZĄĆ ; A URLOPU NIE WYKORZYSTAC
JA TAK ROBIE CO " MIESIACE
JA TAK ROBIE CO " MIESIACE
Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany...
Sciagaja i sprawdzaja ludzi, ktorzy sa na zwolnienieu certyfikowanym przez lekarza robiac lotne kontrole czy chory choruje w domu... a za pozerow sie nie biora, zeby to jakos zlimitowac
np. u mnie niektorzy "choruja" regularnie 1 dodatkowy dzien po urlopie...
Sciagaja i sprawdzaja ludzi, ktorzy sa na zwolnienieu certyfikowanym przez lekarza robiac lotne kontrole czy chory choruje w domu... a za pozerow sie nie biora, zeby to jakos zlimitowac
np. u mnie niektorzy "choruja" regularnie 1 dodatkowy dzien po urlopie...
dag
Chyba jednak jest limitowany. W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege (do trzech dni jedym ciagiem). Wielu nierobow w F,D i Lux, bezczelnie z tego korzysta jako dodatkowe dni urolopowe. Co uraga kazdej statystyce chorob, to fakt ze maksima zapadalnosci na te "choroby" przypadaja na pon, i piatek ......dslonce pisze:Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany... ..
Przypadek mojego luksemburskiego kumpla: przyuwazyl, ze sprzataczka jego matki, od wielu dni na zwolnieniu lekarskim z powodu bolu plecow (nie do wykrycia) radosnie kopie od kilku godzin swoj ogrodek. Zadzwonil do Securite Sociale, do dzialu kontroli, by przyslali inspektora. W odpowiedzi uslyszal, ze oni nie sa od szpiegowania pracownikow.....
Czyli de facto mogę pracować 1 dzień w tygodniu ? (środę!)dslonce pisze:Tak sie sklada, ze nie ma takiego limitu. Albo moj dzial HR o nim nie wie. Mozna miec 2 dni bez certyfikatu, na 3. dzien musisz juz przedstawic kwity. I ta procedure mozna powtarzac...xtheo7 pisze:W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege
czyli zamiast ~200 dni w roku jakieś 52-54
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Jasne!
A sprawdzcie to sobie dobrze. Wprawdzie nie znam luksemburskich przepisow w tym wzgledzie, ale na "zdrowy rozum" (o dziwo!) najprawdopodobniej jest tak, jak w instytucjach (choc i tu nie jest to jednorodne) - mozesz miec do 3 dni bez certyfikatu, w ciagu 12 miesiecy max 12 takich dni...przy czym, jak jest to PT i/lub PN, to liczy sie razem z weekendem. I o tyle, o ile moze to byc PT LUB PN, nie moze byc "i", bo wtedy masz juz 4 dni i certyfikat niezbedny, inaczej odejmuja z urlopu.
A sprawdzcie to sobie dobrze. Wprawdzie nie znam luksemburskich przepisow w tym wzgledzie, ale na "zdrowy rozum" (o dziwo!) najprawdopodobniej jest tak, jak w instytucjach (choc i tu nie jest to jednorodne) - mozesz miec do 3 dni bez certyfikatu, w ciagu 12 miesiecy max 12 takich dni...przy czym, jak jest to PT i/lub PN, to liczy sie razem z weekendem. I o tyle, o ile moze to byc PT LUB PN, nie moze byc "i", bo wtedy masz juz 4 dni i certyfikat niezbedny, inaczej odejmuja z urlopu.