Strona 1 z 2
Choroba
: 06-12-2012, 19:20
autor: Ireneusz Wypych
Pracuje w firmie VM od paru lat i coraz czesciej sie zdaza ze moi koledzy z pracy a dokladnie Francuzi choroja na "rozwolnienie"LOL po pare dni ,czy u kogos tez sa takie dziwne choroby,a co najsmieszniejsze ze choroba trafia te same osoby
: 07-12-2012, 01:25
autor: Agnese
to poruszyłeś temat Stary ;-)
A CZEMU NIE
: 07-12-2012, 06:28
autor: dawid
TAK SIE ROBI BY ODPOCZĄĆ ; A URLOPU NIE WYKORZYSTAC
JA TAK ROBIE CO " MIESIACE
: 07-12-2012, 08:09
autor: zzz
Stary numer, u mojej żony w pracy wszyscy "chorują" co piątek. Tylko że w tym przypadku to raczej Niemcy, bo Francuzów ma bardzo mało w firme.
: 07-12-2012, 16:17
autor: Irek-W
Dziwne te choroby <mrgreen>
: 07-12-2012, 21:18
autor: misio
Grypa zaladkowa - nie do sprawdzenia. Chorób jest pełen wachlarz: depresja, żołądek, migreny i uwaga absolutny hit "jet lag" po podróży do Irlandii. To prawda, Francuzi w tym królują.
: 10-12-2012, 08:49
autor: wilqs72
misio pisze:i uwaga absolutny hit "jet lag" po podróży do Irlandii
no co - tam jest przecież inna strefa czasowa, czyż nie?
: 10-12-2012, 09:37
autor: dslonce
Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany...
Sciagaja i sprawdzaja ludzi, ktorzy sa na zwolnienieu certyfikowanym przez lekarza robiac lotne kontrole czy chory choruje w domu... a za pozerow sie nie biora, zeby to jakos zlimitowac
np. u mnie niektorzy "choruja" regularnie 1 dodatkowy dzien po urlopie...
: 10-12-2012, 11:21
autor: bamaza42
No patrzcie, a ja myslalam, ze to tylko w instytucjach EU ludzie tacy "zepsuci" - "eurourzedasy, wiadomo!"?...A oni - ci FR i inni po prostu tak maja...Polacy najwyrazniej wypadaja przy nich "blado"...
: 10-12-2012, 18:37
autor: xtheo7
dslonce pisze:Co ciekawe jest ten proceder legalny i zupelnie nielimitowany... ..
Chyba jednak jest limitowany. W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege (do trzech dni jedym ciagiem). Wielu nierobow w F,D i Lux, bezczelnie z tego korzysta jako dodatkowe dni urolopowe. Co uraga kazdej statystyce chorob, to fakt ze maksima zapadalnosci na te "choroby" przypadaja na pon, i piatek ......
Przypadek mojego luksemburskiego kumpla: przyuwazyl, ze sprzataczka jego matki, od wielu dni na zwolnieniu lekarskim z powodu bolu plecow (nie do wykrycia) radosnie kopie od kilku godzin swoj ogrodek. Zadzwonil do Securite Sociale, do dzialu kontroli, by przyslali inspektora. W odpowiedzi uslyszal, ze oni nie sa od szpiegowania pracownikow.....
: 10-12-2012, 22:14
autor: Irek-W
dobre szpiegowanie pracownikow <mrgreen>
: 11-12-2012, 13:10
autor: dslonce
xtheo7 pisze:W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege
Tak sie sklada, ze nie ma takiego limitu. Albo moj dzial HR o nim nie wie. Mozna miec 2 dni bez certyfikatu, na 3. dzien musisz juz przedstawic kwity. I ta procedure mozna powtarzac...
: 11-12-2012, 19:37
autor: gabrjel
dslonce pisze:xtheo7 pisze:W skali roku jest limit kilkunastu dni chorobowych bez zwolnienia lekarskiege
Tak sie sklada, ze nie ma takiego limitu. Albo moj dzial HR o nim nie wie. Mozna miec 2 dni bez certyfikatu, na 3. dzien musisz juz przedstawic kwity. I ta procedure mozna powtarzac...
Czyli de facto mogę pracować 1 dzień w tygodniu ? (środę!)
czyli zamiast ~200 dni w roku jakieś 52-54
: 11-12-2012, 22:25
autor: dslonce
gabrjel pisze:Czyli de facto mogę pracować 1 dzień w tygodniu ? (środę!)
Na to wygląda
Ale bólu głowy i pleców ci współczuję
: 12-12-2012, 09:27
autor: bamaza42
Jasne!
A sprawdzcie to sobie dobrze. Wprawdzie nie znam luksemburskich przepisow w tym wzgledzie, ale na "zdrowy rozum" (o dziwo!) najprawdopodobniej jest tak, jak w instytucjach (choc i tu nie jest to jednorodne) - mozesz miec do 3 dni bez certyfikatu, w ciagu 12 miesiecy max 12 takich dni...przy czym, jak jest to PT i/lub PN, to liczy sie razem z weekendem. I o tyle, o ile moze to byc PT LUB PN, nie moze byc "i", bo wtedy masz juz 4 dni i certyfikat niezbedny, inaczej odejmuja z urlopu.