Strona 1 z 1
Sad jablkowy w Steinsel
: 17-09-2011, 17:24
autor: xtheo7
Jak co roku, sady w Steinsel otworzyly swoje podwoje. Metoda "zrob to sam", czyli sam/sama zrywasz jablka, za ktore potem placisz (ok 1,5 Euro / kg). Sad jest otwarty w czwartki, soboty i niedzele w godzinach 14-18.
Dzisiejasza oferta:
royal gala (resztka)
elstar
delbard estivale
cox orange
boscop
elsa
sliwki wegierki
oraz
nie pasteryzowny Viz
pasteryzowany Viz
pasteryzowany Viz jablkowo-gruszkowy
kartofle w workach 10kg
: 17-09-2011, 18:28
autor: asiunia
No i jeszcze cala gama sznapsow, konfitury oraz bratwursty
Ale ja nie o tym w zasadzie chcialam... Powiedz Ty mi xtheo jak tam wyglada sprawa z grzybami w tym roku? Ja dzis w lesie znalazlam tylko sztuk 7. Ladne, ale malo:(
Juz nie ma? Czy jeszcze nie ma? Czy nie bylo i nie bedzie?
Zdajno prosze relacje z odleglej polnocy;)
: 17-09-2011, 18:52
autor: xtheo7
Droga Asiuniu,
Na razie jest sezon jablkowy a nie grzybowy. Prawdziwki powoli sie pojawiaja acz w ilosciach kosmetycznych. / sztuk to wcale niezle jak na dosc wczesna pore. Prawdziwi gorale z dalekiej polnocy spodziewaja sie wysypu za jakies 10-14 dni.
Natomiast, nie widzialem jeszcze na pastwiskach pieczarek ! Czy ktos widzial ???
: 17-09-2011, 19:36
autor: asiunia
xtheo7 pisze:to wcale niezle jak na dosc wczesna pore
Wczesna pore, powiadasz?? A nie pamietasz jak bylo w tamtym roku?
Ja pamietam, w pierwszym tygodniu wrzesnia nazbieralam 3,5 tony prawdziwkow!! Pozniej juz tylko pojedyncze sztuki. No ale fakt, w metropoli zawszy wszystko wczesniej sie pojawia niz na prowincji...
xtheo7 pisze:Prawdziwi gorale z dalekiej polnocy spodziewaja sie wysypu za jakies 10-14 dni.
Trzymam Cie wiec za slowo
xtheo7 pisze:nie widzialem jeszcze na pastwiskach pieczarek ! Czy ktos widzial ???
Ja na pastwiaskach to tylko krowy widuje
: 17-09-2011, 19:51
autor: bamaza42
asiunia pisze:A nie pamietasz jak bylo w tamtym roku?
Asiunia, toz to nie ma tak, ze co roku tak samo....
Ja tez czekam. Ze dwa tygodnie temu bylam sprawdzic jak sie sprawy maja, bo
xtheo juz meldowal, ze prawdziwki wychodza, ale to byla najwyrazniej jakas podpucha, bo w lesie nie dosc, ze nie pachnialo grzybami, to nie zoczylysmy nawet najpodlejszej psiury....za to dzis podczas porannego spaceru w bambeszu zapach grzybow draznil nozdrza (nie sprawdzilam, niestety czy to nie oszustwo, bo bylam tam w zupelnie innym celu...). Poza tym, teoria naszego kolegi o 10-14 dniach do wysypu wydaje sie byc dosc spojna z teoria zaprzyjaznionych Kaszubow, ze grzyby rosna "w ciemni"...chodzi o ksiezyc - przed nowiem jest taki moment, ze ksiezyca w ogole nie ma, a teraz sie wlasnie "cofa", wiec za jakis tydzien-dwa bedzie "ciemnia"...
Rzeczeni Kaszubi nawet nie chodza do lasu, jak ksiezyc jest w pelni. Moze cos w tym jest?...
: 17-09-2011, 20:48
autor: pulpon
Jednostki pieczarek widziałem ostatnio na trawniku w mamer , zdrowiutkie ale małe.
: 18-09-2011, 16:04
autor: kozula
a ktore z tych jablek najlepsze do pieczenia?
a co do grzybow to w zeszlym roku wrzesien byl bardzo cieply (wlacznie z nocami) i tutaj i w Polsce bylo zatrzesienie prawdzikow, a w tym roku zimne noce, najlepsze warunki grzybowe byly pod koniec sierpnia i troszke na poczatku wrzesnia, ale teraz za zimno brrrr
: 18-09-2011, 18:43
autor: bamaza42
kozula pisze:a ktore z tych jablek najlepsze do pieczenia?
Jak chodzi o szarlotke, to na pewno: boscop - wg mnie jedyny tu dostepny gatunek idealny tak do surowek, jak i do szarlotki - dosc twarde, ale nie za twarde, kwaskowe, soczyste, ale nie za bardzo...przypomina szara (albo zlota) renete - gatunki troche juz na wymarciu (w PL), (ze nie wspomne o antonowce, ktora i w PL niemal zniknela)...
: 18-09-2011, 19:54
autor: xtheo7
Boscop jest do tego swietny, Cox Orange tez jest niezly, ale chyba najlepszy to Gravelsteiner ktory bedzie na sam koniec jablkowego sezonu.
: 19-09-2011, 09:47
autor: kozula
dzieki za podpowiedz!
: 05-10-2011, 13:58
autor: gpiesiewicz
najladniejsze prawdziwki znalazlam na poczatku sierpnia, w Steinselowym lesie notabene. w ubieglym roku prawdziwki tez byly w sierpniu, we wrzesniu juz tylko kozaki, podgrzybki i opienki (zatrzesienie). teraz puchy, jakies psiary tylko rosna.
jesli ktos wybiera sie do Steinsel do sadu w ten wkend (i jeszcze nie byl) - uwaga na objazd nie zjezdzajcie pls rue de la foret, bo brak tam przejazdu, a nas mieszkancow slepej rue des Vergers trafia szlag
(ciekawych informuje, ze gmina wymienia wszystkie media i instaluje gaz sieciowy)