ogorki malosolne lub/i kwaszone
Moderator: LuxTeam
ogorki malosolne lub/i kwaszone
czy ktos moze sie ze mna podzielic wiedza jak sie kwasi ogorki ?
ile soli, chrzanu, kopru na 1 litr wody ?
ile potrzeba czasu, by ogorki trzymane w zalewie w ca. 18°C staly sie malosolne ?
z gory dziekuje
ile soli, chrzanu, kopru na 1 litr wody ?
ile potrzeba czasu, by ogorki trzymane w zalewie w ca. 18°C staly sie malosolne ?
z gory dziekuje
ja daje lyzke stolowa soli na litr wody. reszte na oko: dwa zabki czosnku, dwa podobnej wielkosci kawalki chrzanu i jedna spora galazke kopru. ogorki wychodza raczej na osrto.
ogorki male beda malosolne juz po 2-3 dniach, wieksze proponuje nakluc widelcem, aby proces gotowosci do zjedzenia przyspieszyc;)
ogorki male beda malosolne juz po 2-3 dniach, wieksze proponuje nakluc widelcem, aby proces gotowosci do zjedzenia przyspieszyc;)
To mit. Czy jodowana czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Ja zalewam gorącą wodą z solą (dodatki różne - koper, liście chrzanu, niektórzy dają liście dębu, wiśni - można poeksperymentować) i zamykam szczelnie słoiki. Po dwóch dniach są już pyszne małosolne, kiszone nieco później.bamaza42 pisze:Tylko uwaga - sol nie moze byc jodowana...
No właśnie jakiś czas temu rodzina z Polski sprzedała mi patent z gorącą wodą i on doskonale działa. Moczę wcześniej ogórki w zimnej wodzie przez kilka godzin, co by jędrności nabrały, potem odcinam końcóweczki (i inne miękkie części, jeśli trzeba), ciasno upycham w słoju z różnymi przyprawami, zalewam gorącą wodą z solą i voila!
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 08-09-2010, 10:23
- Lokalizacja: Lux
Ja tez zalewam goraca woda (reszta jak przedmowczynie) i upycham wszystko w kamionce.
Ale pytanie, gdzie tutaj dostajecie takie ogorki???????????????????????????
Ostatnio przywiozlam troche z Polski, ale juz widac dno w kamionce <beczy>
Slyszalam o Kauflandzie, nawet tam bylam, ale te ogorki ktore zobaczylam to juz tylko na kompost sie nadawaly. Jakis rolnik w Lux, ogrodnik amator???
Ale pytanie, gdzie tutaj dostajecie takie ogorki???????????????????????????
Ostatnio przywiozlam troche z Polski, ale juz widac dno w kamionce <beczy>
Slyszalam o Kauflandzie, nawet tam bylam, ale te ogorki ktore zobaczylam to juz tylko na kompost sie nadawaly. Jakis rolnik w Lux, ogrodnik amator???
to chyba ja <mrgreen> ale z ogorkami tak cienko w tym roku przez to piorunsko zimno chyba, ze jeszcze nawet jednej kamionki nie upchnelam <beczy>Izabela_ijk pisze:Ja tez zalewam goraca woda (reszta jak przedmowczynie) i upycham wszystko w kamionce.
Ale pytanie, gdzie tutaj dostajecie takie ogorki???????????????????????????
Ostatnio przywiozlam troche z Polski, ale juz widac dno w kamionce <beczy>
Slyszalam o Kauflandzie, nawet tam bylam, ale te ogorki ktore zobaczylam to juz tylko na kompost sie nadawaly. Jakis rolnik w Lux, ogrodnik amator???
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 08-09-2010, 10:23
- Lokalizacja: Lux
Ja chrzan dosc czesto widze w Cactusie (w Beggen i w Strassen), fakt, ze nie do konca wyglada jak nasz. Poza tym slyszalam, ze chrzan mozna sadzic jak ziemniaki z korzenia. Moze Aniu sprobujesz, jako ogrodnik amator - ja niestety nie mam nawet miejsca na skrzynke z ziolami, <cry>
Chyba w sobote musze sie zerwac o swicie i dotrzec na plac Guilliaum'a, moze i bob zobaczymy??????? Albo wreszcie "zbadac" sklep rosyjski w Trier.
Chyba w sobote musze sie zerwac o swicie i dotrzec na plac Guilliaum'a, moze i bob zobaczymy??????? Albo wreszcie "zbadac" sklep rosyjski w Trier.
A czy to na pewno jest chrzan? Bo mam wrażenie, że ja widuję raczej pasternak...Izabela_ijk pisze:Ja chrzan dosc czesto widze w Cactusie (w Beggen i w Strassen), fakt, ze nie do konca wyglada jak nasz.
Chrzan pospolity jest byliną, którą oczywiście można sadzić w ogrodzie, na różnych kiermaszach bywają sadzonki, również dostępne w Niemczech.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 08-09-2010, 10:23
- Lokalizacja: Lux