margaryna
Moderator: LuxTeam
margaryna
Pytanie do pań (może nie tylko zresztą?)...czy ktoś przetestował już tutejsze margaryny?...poszukuję czegoś, co wygląda i "zachowuje sie" podobnie jak nasza "Kasia", "Palma", czy inna "Maryna", itp...Ja tu kiedys cos juz probowalam, ale to nie bylo "to" i wypiek był średnio udany, a niewielkie zapasy "Kasi" właśnie mi się wyczerpały....no i nie wiem, co kupić, co by toto przypominało i nadawało się i do pieczenia i do "kuchni"....Co polecacie? <bezradny>
Ja potrafie upiec tylko szarlotke, ciasto drozdzowe i biszkopt. Do dwoch ostatnich ciast, margaryna nie jest potrzebna. Do pierwszego uzywam maslo-rose luxlait, doskonale sie sprawdza jesli chodzi o kruche ciasto. Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w pieczeniu, ale jesli juz to stawiam maslo nad margaryne
A maka?
To ja moze wspomne o innym produkcie, ktory ma kluczowy wplyw na wyglad i smak ciasta.
Wydaje mi sie, ze nie umiem za bardzo utrafic z maka. Ciasto jest w smaku ok, ale w ogole nie rosnie i wyglada jak nasz zakalec. Bardzo przypomina tutejsze tarty, wiec moze to wina maki?
Jakiej uzywacie maki??
Wydaje mi sie, ze nie umiem za bardzo utrafic z maka. Ciasto jest w smaku ok, ale w ogole nie rosnie i wyglada jak nasz zakalec. Bardzo przypomina tutejsze tarty, wiec moze to wina maki?
Jakiej uzywacie maki??
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Re: A maka?
dziwne, bo mnie ciasto rośnie normalnie... <roll> a dodajesz proszku do pieczenia?mil.ka pisze:To ja moze wspomne o innym produkcie, ktory ma kluczowy wplyw na wyglad i smak ciasta.
Wydaje mi sie, ze nie umiem za bardzo utrafic z maka. Ciasto jest w smaku ok, ale w ogole nie rosnie i wyglada jak nasz zakalec. Bardzo przypomina tutejsze tarty, wiec moze to wina maki?
Jakiej uzywacie maki??
a co do pytania bamazy - jest jakaś margaryna, która jest zapakowana podobnie jak Palma, tylko inaczej się nazywa... generalnie szukaj wyrobów w opakowaniu papierowym (a nie plastikowy pojemniczek)...
a co pieczesz???? <rotfl>
Re: A maka?
Ja zwracam uwagę, zeby było napisane "tous usages" i to wszsytko. Niektóre mąki sa chyba z dodatkiem proszku do pieczenia i wtedy trzeba uważać.mil.ka pisze:To ja moze wspomne o innym produkcie, ktory ma kluczowy wplyw na wyglad i smak ciasta.
Wydaje mi sie, ze nie umiem za bardzo utrafic z maka. Ciasto jest w smaku ok, ale w ogole nie rosnie i wyglada jak nasz zakalec. Bardzo przypomina tutejsze tarty, wiec moze to wina maki?
Jakiej uzywacie maki??
Używam margaryny "Solo" z braku lepszej, albo masła. Ta magraryna, żeby sie dobrze utarła, musi być wczesniej wyciagnięta z lodowki.
Danka
Jesli chodzi o mąkę, to też mam jakieś podejrzenia - bo to, co w Polsce wychodzilo super, tu nie chce rosnąć i jest jakies takie...Ja tez kupuje mąkę z rodzaju "tous usage", zwykle jest na niej napisane, ze do pieczenia i do kuchni....sprawdzam tez sklad, bo wolę mąkę, której jest 100% w mące, a nie z domieszkami bógwieczego.
To to "Solo" musi byc jak nasza Plama, tez twardniejaca w lodowce....No cóż, chyba będę sie musiaa znowu w PL wyposażyć w maly zapasik mąki i "Kasi", bo widać wielka jest sila mojego przyzwyczajenia....
To to "Solo" musi byc jak nasza Plama, tez twardniejaca w lodowce....No cóż, chyba będę sie musiaa znowu w PL wyposażyć w maly zapasik mąki i "Kasi", bo widać wielka jest sila mojego przyzwyczajenia....
Z maka jest tak, ze rzeczywiscie tu robia ja chyba z czegos innego (bo ja wiem... moze z recyclingu?...), bo trudno jest znalezc taka najwlasciwsza. Ja z doswiadczenia moge powiedziec, ze cos co jest niby specjalna maka "niegranulujaca sie" (tamisage speciaux) do pieczenia nie nadaje sie absolutnie, a byc moze nie nadaje sie w ogole do niczego. W miare dobrze sprawdza sie luksemburska "La florette", ale i tak glownie pieczemy na "sprowadzanej zza Mozeli" Weizenmehl type 550.
Z margaryn natomiast najbardziej do pieczenia nadaje sie... maslo Tak wiec popieram kolezanke reklamujaca lux-Rose. Zreszta sorki, ale robienie ciasta kruchego (a juz nie daj Boze francuskiego!) na margarynie uwazam za swietokradztwo i gastronomiczne barbarzynstwo
Z margaryn natomiast najbardziej do pieczenia nadaje sie... maslo Tak wiec popieram kolezanke reklamujaca lux-Rose. Zreszta sorki, ale robienie ciasta kruchego (a juz nie daj Boze francuskiego!) na margarynie uwazam za swietokradztwo i gastronomiczne barbarzynstwo
No, za francuskie to sie nigdy nie bralam (i chyba nigdy nie wezme...) ale kruche?...zawsze na "Kasi", a wcześniej "Palmie"....i znakomicie sie udaje!...kiedyś zaproszę Cię na degustację!....wtedy zobaczyszMaWi pisze:Zreszta sorki, ale robienie ciasta kruchego (a juz nie daj Boze francuskiego!) na margarynie uwazam za swietokradztwo i gastronomiczne barbarzynstwo