Strona 1 z 2

świeta w luksemburgu

: 16-12-2010, 12:07
autor: ania_411
pytanie ja w temacie do tych, ktorzy nie moga lub nie chca spedzic swiat w polsce z rodzina: jak spedzacie je w luksie?

czy przygotowujecie wigilijna kolacje z polskimi specjalami i innymi tradycjami typu sianko pod obrusem i dodatkowy talerzyk dla niespodziewanego goscia? a gwiazdor przynoszacy prezenty?
czy rodziny wielonarodowosciowe dziela sie oplatkiem i ida o polnocy na pasterke?

u nas ja polka, maz polak wiec bardzo tradycyjnie z karpiem i pierogami;)

zapraszam do wymiany doswiadczen i wspolnej dyskusji.

Re: świeta w luksemburgu

: 16-12-2010, 13:08
autor: IronBone
U mnie podobne ale
ania_411 pisze:gwiazdor przynoszacy prezenty?
U mnie to był raczej aniołek <aniolek> , albo czasem mały Jezusik.

: 16-12-2010, 13:18
autor: misio
Od kiedy to Jezus przynosi prezenty?

: 16-12-2010, 13:20
autor: Borys
Pewno od dwoch tysiecy lat.

: 16-12-2010, 13:22
autor: misio
A w ktorej to Wierze?

: 16-12-2010, 13:28
autor: Kama
misio pisze:A w ktorej to Wierze?
w "wierze" śląskiej, na przykład. ;)

: 16-12-2010, 13:31
autor: misio
To chyba sie zapisze.

: 16-12-2010, 13:37
autor: Borys
nie ma juz miejsc, pozatym i tak sie druki na legitymacje skonczyly.

: 16-12-2010, 17:45
autor: xtheo7
daj sie poswiartowac, przypalic albo chociaz pochlastac - meczennicy maja oddzielna kolejke i znizke przy wpisowowym

a jeslis zonaty, to nawet dac sie pochlastac juz nie musisz....

: 16-12-2010, 19:00
autor: jespere
to gdzie te puste talerze? dawajcie adresy, w wieczor wigilijny zrobie rundke gourmande :)

: 16-12-2010, 19:40
autor: MaWi
Kama pisze:w "wierze" śląskiej, na przykład. ;)
Ten gosciu od prezentow na Slasku, to sie nazywa "Dzieciątko" :)

A ja jestem tolerancyjny, i gdyby mi nawet prezent przyniosl Dziadzia Maroz, to i tak przyjme i jeszcze podziekuje <mrgreen>

U nas tez Wigilia od lat w Luksemburgu i od lat po polsku. Bez odlotow, ale po prostu rzetelnie, zgodnie z ogolnie obowiazujacymi przepisami na swietna, cieplutka, pelna milosci i radosci Wigilie. I okazuje sie, ze nawet w Luksemburgu sie udaje :)

: 16-12-2010, 23:14
autor: bamaza42
Pewnie, ze sie udaje....bo niby czemu nie? ;) ....Mnie wprawdzie "udalo sie" jak dotad tylko raz, w pierwszym roku pobytu, bo potem byly inne plany rodzinne....no a teraz, jak nasz swietny irlandzki przewoznik lotniczy skasowal loty z/do GDN, to pewnie juz sie nie uda wiecej... <cry>
Ale za to do nas prezenty w Wigilie od zawsze przynosi aniolek <lol> , choc, jak MaWi, nie pogardzilabym podarkiem i od "Gwiazdora"... ;)

: 19-12-2010, 10:38
autor: ogrodniczka
Nie wypominając sobie samej wieku...hmm...w mojej pamięci utkwił niejaki "Gwiazdor".
I jakos tak sie utarło. Mikołaj byl 6-go grudnia ale pod choinke prezenty przynosił Gwiazdor. Całe szczescie, historia sprawiła, że nie "Dzied Maroz".
Własnie gotuję bigos, wszyscy sie drą w domu by zamykać drzwi!!! bo im aromaty nie odpowiadają.
Dzieci wyjadają głąby od kapusty i kończą okruszki (przed)swiątecznego makowca. Dziwne jest , że nasza córka która większośc życia spedziła jednak tutaj - z ostentacją rzuca sie na krakowską kiełbasę i kiszone ogórki.
Skoro tak mnie rodzina odizolowała to sprawdzam co słychać na polska.lu...

Na pewno każdy z Was ma już ubraną Choinkę.Proponuje więc wrzucać zdjęcia :)
Oto nasza!
Stylizacja Ogrodniczka
Osadzenie i wtargiwanie: Exxtreme
Dzieła: Villeroy Boch & Dzieciaki

Po Swiętach proponuję wrzuty z naszych wigilijnych stołów:)

: 19-12-2010, 10:42
autor: ogrodniczka
załączyło sie zdjecie choinki w pierwszej wersji. Dołączą wkrótce wersję aktualną z jabłkami i dziełami "małych rączek".

: 19-12-2010, 11:48
autor: MaWi
ogrodniczka pisze:Nie wypominając sobie samej wieku...hmm...w mojej pamięci utkwił niejaki "Gwiazdor".
Tos Ty z poznanskiego, ani chybi! :)

U mnie z kolei ten sam sw. Mikolaj obracal dwa razy – raz w swoje imieniny (kiepsko, tak w imieniny zaiwaniac, nie?...) a drugi raz na Wigilie. Troche tego wtedy nie rozumialem, ze tak dwa razy musial, ale przyjmowalem po dwakroc prezenty bez marudzenia.