Strona 1 z 1

czego nie powinno sie zakladac do biura

: 19-07-2010, 16:19
autor: polka
Witam,

przypominam moj ulubiony temat stary jak swiat, aktualny latem:
http://lula.pl/lula/1,94040,8146501,Zap ... ladac.html

: 20-07-2010, 07:05
autor: aliza
Czy kogoś konkretnego miałaś na myśli zamieszczając tego posta? <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>
tak tylko z ciekawości pytam... 8) :D :p

: 20-07-2010, 07:31
autor: stary
aliza pisze:Czy kogoś konkretnego miałaś na myśli zamieszczając tego posta
czyzby o mnie mowa ?????? <mrgreen>

: 20-07-2010, 07:39
autor: MaWi
A mnie sie akurat ten post bardzo podoba. Dzieki niemu moglem sobie przeczytac bardzo fajny artykul bogato ilustrowany przykladami :)

: 20-07-2010, 08:41
autor: polka
Mam na mysli wszystkich ktorzy ubieraja do biura klapki, szorty i inne plazowe stroje... no zgroza po prostu.
Taki kurs "jak nie ubierac sie do biura" powinien byc obowiazkowy dla kazdego. Myla sie ludziom pojecia i mysla, ze jak juz goraco to wszystko mozna ubrac.

: 20-07-2010, 08:49
autor: anwi
No cóż, powyżej 34°C w biurze liczy się już tylko przetrwanie <slonko>

: 20-07-2010, 08:53
autor: bamaza42
Przede wszystkim nie "ubrac", a "zalozyc", a poza tym - jak obserwuje, to tu, w instytucjach "niestosownie" ubieraja sie albo osoby bardzo mlode, ktore nie mialy okazji sie dowiedziec, co to "dress code"...bo po prostu nikt im tego nigdy nie powiedzial....albo inne osoby (niezaleznie od wieku), ktore nigdy nie pracowaly nigdzie indziej poza instytucjami.....Musze powiedziec, ze i mnie troche zaczyna sie udzielac. Kiedys, jak pracowalam w powaznej firmie w PL, do glowy by mi nie przyszlo przyjsc do biura z golymi nogami i w butach/sandalach z odkrytymi palcami....A tutaj....? Po pierwsze wszyscy tak chodza, a ja nie lubie sie wyrozniac :p , a do tego te upaly.... No i jeszcze jedno - wiekszosc z nas, pracownikow instytucji nie ma kontaktow ze "swiatem zewnetrznym" (w pracy, rzecz jasna) na co dzien....stad chyba takie rozluznienie.... ;)

No i...nie sposob sie z anwi nie zgodzic....wiem cos o tym...
:/

: 20-07-2010, 13:35
autor: zdano
"Dress code" powinien zawsze ustepować przed zdrowym rozsądkiem i (na szczeście) w instytucjach tak to działa...
Wydaje mi się nawet, że efektywność urzędniczej pracy opłacanej pieniędzmi europejskich podatników jest odwrotnie proporcjonajna do sztywności "dress code'u".. :?

Pokłóćmy się trochę!!! ;)

: 20-07-2010, 13:36
autor: zdano
.....

: 20-07-2010, 14:02
autor: bamaza42
kurcze....ale ja sie z Toba zgadzam.... :p

: 20-07-2010, 16:05
autor: polka
to ja proponuje przyjsc do pracy w bikini, bedzie znacznie lepiej przetrwac te upaly...

: 20-07-2010, 16:19
autor: bamaza42
A ja proponuje nie przeginac w zadna strone....tak bedzie znacznie zdrowiej... ;)

: 20-07-2010, 18:11
autor: stary
kiedy panie przychodzily w skapych strojach nie protestowalem przeszczegajac wolnosc slowa i wygladu tych pan czyli bylem "liberalny" (nie mylic z innym ) <rotfl>

: 20-07-2010, 19:17
autor: TaJagódka
A Ja jak tak duszno to chodze bez majtek i nikt nic o tym nie wie :p hihihi <mrgreen> <mrgreen>

: 20-07-2010, 21:39
autor: inesitka
a pisze:A Ja jak tak duszno to chodze bez majtek i nikt nic o tym nie wie :p hihihi <mrgreen> <mrgreen>
teraz już wiemy <mrgreen>

a jeśli chodzi o mój sposób na upał, to ja błogosławię wentylator...