Doktorat na uniwersytecie w Luksemburgu

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

wiesz co, akurat nie kazdy Luksemburczyk zna niemiecki "doskonale", ja bym nawet powiedzial, ze wiekszosc ma mniejsze czy wieksze trudnosci z prawidlowym pisanym niemieckim literackim, ale my tu nie mowimy o konduktorze czy policjancie, lecz o absolwencie prawa, ktory chce robic doktorat i takowi beda znac francuski oprocz niemieckiego z reguly na poziomie nieosiagalnym z reguly przez przecietnego polskiego absolwenta prawa. Mozemy tutaj raczej tylko generalizowac, a ja swoja droga dosyc duzo podrozuje, mieszkalem w roznych miejscach i w Polsce i w Niemczech i w innych krajach i po prostu nie znam nikogo, kto by znal rownoczesnie niemiecki i francuski na takim poziomie, bo to jest po prostu bardzo egzotyczna kombinacja w Polsce

mnie sie po prostu wydaje, ze mamy rozne kryteria oceny znajomosci jezyka na poziomie "pseudo-nativa" i stad te wywody.
Anna_Maria
Posty: 24
Rejestracja: 17-09-2008, 13:31
Lokalizacja: GD

Post autor: Anna_Maria »

Hej,
bedac szczera. stduiowalam przez jakis czas prawo na uni.lu

Teoretycznie licjencjat jest baza systemu legislacyjnego funkcjonujacego we francji,belgii lux i niemczech.ale rpawda jest taka ze praktycznie wszystkie rpzyklady jurisprudence pchodza z Francji, wiekszosc wykladowcow to francuzi.Jedyny prof pochodzacy z Niemiec, z ktorym mialam kontakt to prof Braum. zajmujacy sie prawem karnym. wyklady odbywaly sie po fran.wyklady sa w 97% po francusku. jeden kurs na semestr max 2 po ang.
zreszta co Ci bede mowic dziewczyno. strona uni.lu
znjadziesz tam rozpis wszystkich zajec, semestr po semestrze na fakultecie prawa. przejrzyj je.moze cos znajdziesz po niemiecku,ale watpie. troche motywacji nigdy nie zaszkodzi.

tak troche od siebie dodam,ze chyba bardzo Ci nie zalezy na tym doktoracie w Lux jezeli sama oczekujesz,ze ktos za Ciebie cos zrobi i znajdzie informacje.

wszystko jest na stronie uniwerstyetu. na temat cen akademikow, zwierzat.kogo pytac. w trzech jezykach.co sama znalazlam w 2008 roku.
to tylko tak na marginesie.

pozdrawiam
ping.
Monika@lu
Posty: 1
Rejestracja: 11-02-2010, 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Monika@lu »

hej!
ja nieco z innej beczki się wypowiem (nauki ścisłe),
podobnie jak na całym świecie, jeśli chodzi o doktorat, podstawą jest język angielski, mnie w Lux nawet nikt nie pytał o francuski czy też niemiecki (no może poza tym który język preferuję w codziennych kontaktach), być może podobnie jest w przypadku studiów doktoranckich na wydziale prawa?
jeśli chodzi o proces rekrutacyjny - ja odpowiedziałam na jedno z ogłoszeń na stronie uniwersytetu: http://wwwfr.uni.lu/universite/offres_d_emploi
najpierw dostałam maila, następnie była rozmowa telefoniczna i zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną (uniwerystet pokrywa wszelkie koszty z tym związane), póżniej już tylko prezentacja dotychczasowych wyników, rozmowa kwalifikacyjna oraz rozmowy z szefem projektu oraz innymi pracownikami, czyli w sumie jeden dzień na uniwersytecie.. musiałam im udowodnić że jestem właściwą osobą na to miejsce.. po kilku dniach dostałam juz zaproszenie na doktorat..
więc uszy do góry, zawsze warto próbować!
powodzenia:)
Monika
natolin
Posty: 115
Rejestracja: 27-10-2006, 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Luksemburg

Post autor: natolin »

podsumowywujac dyskusje, jesli chodzi o wydzial prawa, najwazniejsze jest wrazenie jakie kandydat zrobi na potencjalnym promotorze, jesli chodzi o jezyki, wystarczy dobra znajomosc jednego z trzech wymienionych. Doktoranci nie musza zaliczac zadnych zajec/wykladow, stad jezyk wykladowy nie jest specjalnie wazny. Angielski bedzie (w praktyce) warunkiem koniecznym jedynie na wydziele technicznym.
margot
Posty: 5
Rejestracja: 28-03-2010, 12:13
Lokalizacja: Berlin

Post autor: margot »

NIe wiem o co chodzi Annie_Marii.
Widać po naszych rozmowach, że każdy mówi co innego. Jedni uważają, że tylko francuski, inni, że niemiecki, a ostatni, że ani ten, a ni tamten tylko angielski.
Nie wiem, co za cel miały Twoje uwagi. Lepiej się poczułaś?


Mimo wszystko dziękuję bardzo serdecznie wszystkim, którzy odpowiedzieli szczegółowo na pytania. TO jest dla mnie b.ważne. Będę próbować, a o wyniku napiszę na forum.

<3msie>
Pozdrawiam
margot
Biochemia dowodzi, że nie ma większej różnicy
pomiędzy miłością, a dużą tabliczką czekolady.
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Nie zapomnijmy ze jest duza roznica miedzy studiami na poziomach Bachelor, Master i Doctor.

Anna-Maria mysle studiowala na poziomie Bachelor, czyli wszystko po FR lub DE. To normalne. Zatem na poziomie Doctor nie chodzi sie raczej na wyklady, tylko robi sie prace naukowe, a te potwierdzam sa po EN, przynajmniej w dziedzinach finansowych, informatyki, itd. Z prawem moze naprawde byc inaczej.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Anna_Maria
Posty: 24
Rejestracja: 17-09-2008, 13:31
Lokalizacja: GD

Post autor: Anna_Maria »

nie byla to osobista wycieczka,Prosze Pani.tylko zdziwienie,ze szukajac miejsca na PhD nawet nie sprobowalas przejrzec strony Uniwersytetu,uzyskujac precyzyjne informacje.

Przepraszam,jezeli Ciebie urazilam.po prostu nie pojmuje osob postepujacych jak Ty.
to o co pytalas zanlazlabys sama w ciagu 15 minut

na stronie glownej uni.lu, w wersji DE jest Stellenangebote wielkimi literami, jak wspomniala to juz przedmowczyni, jest rowniez rubryka Kontakt i Studieninformationen,gdzie znajdujesz email do Pani Virginie,ktroja zamuje sie PhD i odpowiada na kazde pytanie.Zazwyczaj w ciagu 24h
wchodzac w zakladke Kontakt rowniez od razu po lewej wyswietla sie zakadka Wohnen,gdzie dowiadujesz sie o cenach, lokalizacji i warunkach wynajmu .

Zycze Ci powodzenia.

a wracajac do Twojego pytania
zeby poczuc sie lepiej, bawie sie inaczej.
nie kazdy musi byc samodzielny i niezalezny.to juz tylko kwestia wyboru.

Pozdrawiam.
ping.
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

tylko zdziwienie,ze szukajac miejsca na PhD nawet nie sprobowalas przejrzec strony Uniwersytetu,uzyskujac precyzyjne informacje.
Jestem zdania, ze proces administratywny dostania sie na studia powinien sam w sobie byc egzaminem zdolnosci do pozniejszego ukonczenia tych studiow <mrgreen>
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

digilante pisze:
tylko zdziwienie,ze szukajac miejsca na PhD nawet nie sprobowalas przejrzec strony Uniwersytetu,uzyskujac precyzyjne informacje.
Jestem o zdaniu ze proces administratywny dostania sie na studia powinien sam w sobie byc egzaminem zdolnosci do pozniejszego ukonczenia tych studiow <mrgreen>
Zgadzam sie w 100 %, tylko jak widac, w zyciu jest tak ze zawsze znajda sie tacy co beda podpowiadac tym ktorym sie niebardzo chce.
Ura Bura Szef Podwóra
Agnieszka_Gosia
Posty: 2
Rejestracja: 05-04-2010, 22:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Agnieszka_Gosia »

Natolin, napisałeś o tym, że - jeśli dobrze rozumiem - można skorzystać nie tylko z formalnej drogi rekrutacji, ale również znaleźć jakiegoś profesora, który zechciałby być promotorem tak? czy mógłbyś przybliżyć ten temat?
Druga kwestia, o którą chciałabym zapytać to stypendia (o których pisałeś, jako o wyjściu bardziej prawdopodobnym) - na jakich zasadach przyznawane ?
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

w wielu krajach europy zachodniej nie ma - specjalnie na kierunkach humanistycznych - zadnych sformalizowanych "studiow doktoranckich" z jakas rekrutacja, tylko po prostu masz pomysl na doktorat, to kontaktujesz sie z profesorami na interesujacym cie wydziale i prosisz ich o rozmowe w sprawie przejecia opieki. Z reguly profesor zaprasza cie wtedy na konsultacje, gdzie omawiasz z nim twoje pomysly, on albo sie zgadza zostac promotorem albo nie. Jak sie zgadza, to wystawi ci swistek, ze swistkiem idziesz do dziekanatu, gdzie po przedlozeniu odpowiednich dokumentow (swiadectwo maturalne, dyplom ukonczenia studiow wyzszych itd.) immatrykuluja ciebie na studenta-doktoranta. Nie wiem, jak jest konkretnie w Luksie (na pewno mozna to znalezc na stronach poszczegolnych wydzialow), ale uczelnie maja z reguly uczelniany i / lub wydzialowy regulamin studiow doktoranckich, gdzie jest okreslone, czy i co musisz zaliczyc przed dopuszczeniem do obrony doktoratu. Na niektorych uczelniach wymaga sie minimalnej ilosci zaliczonych semestrow i zajec, na innych nie, na niektorych wymaga sie swistka potwierdzajacego znajomosc laciny, na innych nie. Ale z reguly nie ma zadnej "rektrutacji" w stylu zdawania egzaminow wstepnych "na doktorat", tylko musisz miec wlasnie swistek, ze znalazlac promotora.
Promotorem musi byc profesor, na stronach wydzialowych sa listy profesorow ze znajomoscia jezykow i ich szczegolnymi zainteresowaniami naukowymi, poszukaj sobie kogos kto ci odpowiada, napisz emaila i zobaczysz, co z tego wyniknie, Ale jakis wstepny pomysl na temat pracy powinnas miec sama.
Agnieszka_Gosia
Posty: 2
Rejestracja: 05-04-2010, 22:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Agnieszka_Gosia »

Dzięki za odpowiedź Byly;-)
Jeśli chodzi o Lux, to wiem napewno, że jest tam droga sformalizowanej rekrtutacji na stanowisko asystenta-doktoranta, ponieważ sama zgłaszałam swoją kandydaturę do jednej z rekrutacji, niestety bezskutecznie, stąd moje pytanie o wyjścia "alternatywne"...
Natomiast istotne jest też dla mnie, czy nie będąc takim asystentem mam w ogóle szanse na stypendium, ponieważ Lux nie jest najtańszym krajem w Europie ... ;)
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

Na kazdym uniwersytecie istnieje oczywiscie mozliwosc finansowania doktoratu przez prace w charakterze asystenta, ale nie jest to warunek konieczny, jak masz srodki finansowe i promotora, zapisujesz sie na studia i tyle.

W sprawie stypendiow nie pomoge ci, ale byla juz tu kiedys dyskusja na temat stypendiow na zwykle studia i o ile ciemno sobie przypominam, do luksemburskiego stypendium byl potrzebny status rezydenta na podstawie europejskich przepisow o swobodzie osiedlania sie

---> http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=6191


nawet szybko udalo mi sie to znalezc, bo pamietam, ze toczyla sie wtedy zazarta dyskusja, zreszta z moim udzialem i moje przypuszczenia okazaly sie w znacznym stopniu trafne...
ODPOWIEDZ