Mam pytanie o doswiadczenia z Raynairem w temacie podrozy z dzieckiem.
Sytuacja jest o tyle specyficzna, ze mama i dziecko maja rozne nazwiska. Oczywiscie kazde z nich jest posiadaczem paszportu ( dziecko lat 3), bilety sa kupione zgodnie z danymi etc.
Pytanie:
Czy wymagane jest lub czy dobrze miec przy sobie w takiej sytuacji miedzynarodowy akt urodzenia dziecka? to tak na wszelki sluczaj jakby jakiemus nadgorliwemu urzedasowi
pozdr
