PODROZ Z DZIECKIEM

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
bisia
Posty: 277
Rejestracja: 26-03-2007, 06:15
Lokalizacja: Wroclaw/Luxemburg

PODROZ Z DZIECKIEM

Post autor: bisia »

Witam

Mam pytanie o doswiadczenia z Raynairem w temacie podrozy z dzieckiem.

Sytuacja jest o tyle specyficzna, ze mama i dziecko maja rozne nazwiska. Oczywiscie kazde z nich jest posiadaczem paszportu ( dziecko lat 3), bilety sa kupione zgodnie z danymi etc.

Pytanie:

Czy wymagane jest lub czy dobrze miec przy sobie w takiej sytuacji miedzynarodowy akt urodzenia dziecka? to tak na wszelki sluczaj jakby jakiemus nadgorliwemu urzedasowi :p przyszla chec na ogladanie dokumentu potwierdzajacego ze dane dziecko jest legalnie do mamy przynalezne.

pozdr :)
renjan8
Posty: 1
Rejestracja: 17-01-2009, 14:55
Lokalizacja: luxemburg

PODROZ Z DZIECKIEM

Post autor: renjan8 »

Witam ja nie mialam zadnego problemu podruzowania z dzieckiem.Ja tez mam inne nazwisko a syn tez,ale lepiej miec przy sobie akt urodzenia dziecka,pa pozdrawiam
Awatar użytkownika
kozula
Posty: 70
Rejestracja: 17-10-2008, 12:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kozula »

ja od wielu lat podrozuje ze swoim dzieckiem, ktore ma inne nazwisko wszystkimi mozliwymi srodkami transportu wlacznie z promem i wieloma liniami lotniczymi i nigdy nie mialam zadnego problemu. Dodam tez, ze nigdy nie mialam ze soba aktu urodzenia :)
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

Kolezanka wracala z Dubaju do Luxa przez Frankfurt. Panowie pogranicznicy zobaczyli inne nazwisko 11 letniej corki niz jej mamy i zaczela sie jazda. Prosili o dowod ze jej dziecko jest jej. Oczywiscie nic oprocz slow nie miala , cala akcja trwala moze 10 minut nie dluzej ale byla bardzo nieprzyjemna dla obydwu panienek. Zakonczylo sie na tym ze super hero germanscy oprawcy pytali prosto dziewczynki swoim lamanym angielskim :

Are you szure that thiz iz your moder ?

Ona odpowiedziala swoim lamanym angielskim :

Yez, I am sure.

I dopiero je puscili na kolejny samolot. Wez dokumenty ze soba , oszczedzi to nerwow Tobie i dziecku.
Ura Bura Szef Podwóra
Awatar użytkownika
bisia
Posty: 277
Rejestracja: 26-03-2007, 06:15
Lokalizacja: Wroclaw/Luxemburg

Post autor: bisia »

wielkie dzieki za odpowiedzi.

moja szalona wyobraznia podpowiada mi scenariusz Borysa.

miedzynarodowy akt urodzenia kosztuje 10 minut zachodu a moze przy tym zaoszczedzic sporo nerwow.
jeszcze raz dzieki.
pozdr
ODPOWIEDZ