Strona 3 z 9
: 21-10-2009, 11:53
autor: hurakami
Na pewno sklepu z rzeczami z Polski. Bardzo fajnie, ze sie wrescie otwiera. Az dziwne, ze dotychczas nikt tego nie zrealizowal (a byly juz takie rozmowy na forum). Trzymam kciuki, ze wreszcie pomysl wyjdzie!
Tanich dobrych fajnych restauracji, nie tylko z polskim jedzeniem. Oferta kulinarna Luksemburga jest bardzo uboga (porownuje do Warszawy) i droga. Oczywiscie mozna znalezc perelki, ale to komentarz generalny.
Kultury polskiej - oczywiscie i Festiwal Kultury Polskiej, Polskie Stowarzyszenia (Chopin, Rej) i Ancien Cinema cos proponuja, ale gdzie mozna posluchac Dody albo Eweliny Flinty? Ciagle tylko jazz i muzyka powazna...
Empiku (a raczej Trafiku) brakuje najbardziej. Oczywiscie mozna zamawiac przez internet, ale to nie to samo.
Przekroju i polityki, sobotniej Wyborczej. Nie da sie gazet czytac w internecie.
Uslug typu tapicer, szklarz.
Dobrego sklepu z plytami i CD. Najblizszy jest w Metz i Brukseli.
Ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. I nawet polubic. Mieszka mi sie tutaj bardzo dobrze a lokalizacja jest idealna, zeby robic krotkie wypady od Paryza do Amsterdamu. Kto inny ma tak fanie?
: 21-10-2009, 13:44
autor: byly
hurakami pisze: ... a lokalizacja jest idealna, zeby robic krotkie wypady od Paryza do Amsterdamu. Kto inny ma tak fanie?
No bez przesady, pod tym wzgledem Bruksela bije Luksemburg na leb: Thalys do Paryzewa, Thalys do Kolonii, Eurostar do Londynu, blisko nad morze Polnocne.
Nie wiem, skad bierzesz bliskosc z Luksa do Amsterdamu i czym? Jesli chodzi o pociagi, to oprocz polaczenia z Paryzewem, Lux (oraz wszystkie pograniczne miasta francuskie i niemieckie) to kompletna katastrofa, trzeba sie tluc godzinami w slimaczym tempie pociagami typu "ekspres regionalny" z naciskiem na slowo "regionalny" zamiast na "ekspres".
Jedynym highlightem jest lotnisko w Hahn, ale Bruksela ma dwa plus bliskosc do Kolonii i Düsseldorfu, skad jest masa polaczen czarterowych i liniowych.
: 21-10-2009, 13:54
autor: hurakami
byly pisze:
No bez przesady, pod tym wzgledem Bruksela bije Luksemburg na leb: Thalys do Paryzewa, Thalys do Kolonii, Eurostar do Londynu, blisko nad morze Polnocne.
Nie wiem, skad bierzesz bliskosc z Luksa do Amsterdamu i czym? .
Myslalem raczej o podrozowaniu samochodem na weekend. Ta sa wszystko odleglosci osiagalne na wyjazd piatek po poludniu i powrot w niedziele po poludniu bez specjlanego spinania sie (a nawet na jednodniowy wypad choc moze faktycznie niekoniecznie do Amsterdamu). Oczywiscie pod wzgledem komunikacji kolejowej Bruksela ma lepiej.
h
: 21-10-2009, 13:55
autor: yoolika
ale chyba przyznasz byly, ze z Luksa do Amsterdamu i Paryza jest cokolwiek blizej niz z Warszawy, tudziez z Wroclawia?
I ze jak ktos ma ochote, to moze wyskoczyc na weekend? Bo to chyba nie dyskusja na temat wyzszosci Brukseli nad Luksemburgiem?
: 21-10-2009, 15:00
autor: byly
mysle, ze nie mozemy porownywac Luksemburga z miastami w Polsce, bo to nie ma sensu, tylko z innymi miastami w szeroko pojetym regionie, dlatego nasuwa sie to porownanie z Trewirem i Metzem a w dalszej kolejnosci z Bruksela. Nie ma to nic wspolnego z dyskusja o wyzszosci swiet wielkiej nocy nad swietami bozego narodzenia (= co jest lepsze Bruksela czy Luksemburg). Rozpatrujac polozenie komunikacyjne ani Luksemburg ani Trewir czy Metz nie sa polozone specjalnie dogodnie w porownaniu z Bruksela. I tyle. Nie mniej, ale i tez nie wiecej. Z Warszawy jest moze wszedzie daleko, ale z Wroclawia akurat do Berlina, do Pragi i do Drezna jest samochodem tyle co z Luksemburga do Amsterdamu.
: 21-10-2009, 17:50
autor: bamaza42
byly pisze:Sztywnna, twarda, nieprzyjemna
byly - mylisz pojecia - ja mowie o poscieli wymaglowanej, czyli wyprasowanej, a nie o nakrochmalonej....
: 21-10-2009, 17:53
autor: bamaza42
digilante pisze:Fuj Bamazo, tos ty nigdy porzadnej plazy i czystej wody nie widziala?
Oczywiscie, ze widzialam...no i oczywisie nie w PL....ale przeciez nie napisalam, ze tesknie za plaza i kapiela morska w Sopocie....tylko za morzem i Sopotem jesienia/zima....
: 21-10-2009, 18:54
autor: czeczu
byly pisze: Rozpatrujac polozenie komunikacyjne ani Luksemburg ani Trewir czy Metz nie sa polozone specjalnie dogodnie w porownaniu z Bruksela.
a co ma piernik do wiatraka, bo my mieszkamy tu (Luksemburg, dla przypomnienia) - wyglada na to Kolego Byly, ze mieszkasz juz kilka lat poza krajem, wiec powinienes juz przestac narzekac i szukac dziury w calym lub nawet obok, a Ty ciagle klasycznie po polsku mozgownica operujesz...
mi tego brakuje, zeby Polacy zagranica byli bardziej otwarci, tolerancyjni, po prostu kosmopolityczni
: 21-10-2009, 19:02
autor: Joanna J.
Świeżej białej kiełasy .
Wszystko inne nauczyłam się zastępować tutejszymi produktami lub w rozsądnych ilościach kupionymi na zapas w Polsce lub u Pana Piotra np. galaretki czy zaprawy barszczowej.. Sztukę lepienia pierogów opanowałam dzięki Luksemburgowi , bo zabrakło mamusi i teściowej ( rozmowy z nimi zapewnia skype).
Jeśli chodzi o kulture to faktycznie baaaardzo brak mi biblioteki.
: 21-10-2009, 19:08
autor: byly
czeczu pisze: wyglada na to Kolego Byly, ze mieszkasz juz kilka lat poza krajem, wiec powinienes juz przestac narzekac i szukac dziury w calym lub nawet obok, a Ty ciagle klasycznie po polsku mozgownica operujesz...
mi tego brakuje, zeby Polacy zagranica byli bardziej otwarci, tolerancyjni, po prostu kosmopolityczni
Mieszkam za granica nie kilka a kilkadziesiat lat
a poniewaz mowimy, czego nam brakuje, to stwierdzam, ze TU brakuje mi dogodnych polaczen komunikacyjnych, bo tam gdzie mieszkalem przedtem byly lepsze.
A tak w ogole jestem zgnilym kosmpolita... <mrgreen>
: 21-10-2009, 19:12
autor: Joanna J.
Pytanie brzmiało:
CZEGO WAM NAJBARDZIEJ BRAKUJE W LUKSEMBURGU???
Moim zdaniem w LUKSEMBURGU komunikacja publiczna jest bez zarzutu.
: 21-10-2009, 19:20
autor: byly
sorry, ale ta dyskusja robi sie powoli absurdalna, to znowu zaczyna kipic ten dziwaczny patriotyzm lokalny: wolno mowic wszystko, byle ani cienia krytycyzmu wobec luksemburga.
Wiec
a) nie mowilem o komunikacji publicznej ani w Luksemburgu Ville ani w ksiestwie, tylko z o obiektywnym fakcie , ze zarowno Luksemburg jak i dwa czy trzy oscienne duze miasta (Metz, Trier, Saarbrücken) sa na poboczu glownych szlakow komunikacyjnych i pociagiem jedzie sie wszedzie godzinami, bez wzgledu na to z ktorego miasta
b) sama komunikacja miejsca w Luksemburgu nie jest tez akurat wzorcowa, bo opiera sie tylko na autobusach, ktore stoja wiecznie w korkach w newralgicznych punktach miasta, bo latami toczy sie dyskusja o tramwaju, zamiast go wreszczie wybudowac.
Wiem oczywiscie, co sie teraz stanie: obroncy czci miasta i ksiestwa wyrusza w boj, bo ktos mial czelnosc powiedziec cos lekko negatywnego na jego temat, boshh <bezradny>
: 21-10-2009, 19:45
autor: Aiki
byly pisze:sorry, ale ta dyskusja robi sie powoli absurdalna, to znowu zaczyna kipic ten dziwaczny patriotyzm lokalny: wolno mowic wszystko, byle ani cienia krytycyzmu wobec luksemburga.
ani zadnego cienia o festiwalach filmowych, formacjach politycznych, wydumanych swietach itd.. nie wolno miec racji.. (nalezy wejsc na kolanach i przepraszajacym glosem mowic, ze mi sie wydaje, ze... )
Luxemburg - brak sklepow otwartych do pozna, dobrego futbolu, punktow Tv sat (znalazlem jeden), sklep sportowy (podobno tez jeden jest).
Zreszta.. jaki to ma sens? Zmieni sie cos? Raczej nie.. wypisywanie,ze komis brakuje kielbasy czy ogorkow gruntowych z lekka traci "Latarnikiem" Sienkiewicza. Nostalgia za krajem itd.
No to chyba juz nie te czasy. 2-3 godziny i mozna byc w Pl.
troche mi to przypomina zachowanie Polakow w Irlandii.. stwierdzili, ze jest ich najwiecej i zaproponowali wprowadzenie jezyka polskiego jako jezyka urzedowego. na co tubylcy odpowiedzieli.. czemu nie? Przeglosujcie to sobie w parlamencie, bo to wymaga zmiany konstytucji. Po czym inicjatywa upadla. druga ciekawa inicjatywa bylo domaganie sie polskiego zarcia. Do dzis zaden Polak nie ma sklepu w irlandii.. ale tubylcy, Litwini, Rosjanie, Lotysze.. i owszem. Jedyna inicjatywa (udana) jaka pamietam to bylo wymalowanie transparentu na powitanie prezydenta. Z napisem , jakzeby inaczej " spieprzaj dziadu"
: 21-10-2009, 19:45
autor: Joanna J.
Pewnie, że absurdalna skoro ktoś pyta o braki w Luksemburgu ( w stosunku do tego co miał w Polsce )a inny mu odpowiada co mu nie pasuje w Niemczech.
Ponadto zauważ, że autor sonduje mieszkańców Lux o ich potrzeby , które być może będzie mógł zaspokoić rozkręcając swój biznes.
Więc absurdem jest wpisywanie uwag o komunikacji torowej w rejonie. Pociągu lub tramwaju przecież nie zakupi, aby rozładować jakieś tam "koreczki" w centrum w godzinach szczytu.
A jako mieszkanka Lux-ville , której syn i mąż codziennie przemierzają miasto na trasie Howald- Kirchberg komunikacją miejską zapewniam cię, że nie można narzekać , skoro od września nie spóźnili się do pracy i szkoły ani razu.
Potwierdzą to chyba też inni doświadczeni na tym polu.
Co do negatywów Luxa to też się mylisz - właśnie wypisaliśmy ich 3 strony....
: 21-10-2009, 19:53
autor: byly
Po pierwsze sam dojedzam codziennie do pracy w Luksemburgu komunikacja miejska, wiec akurat cos na ten temat moge powiedziec, po drugie najwidoczniej nie przeczytalas dokladnie moich wypowiedzi, skoro wydaje ci sie, ze pisze o Niemczech wylacznie a po trzecie moj post byl komentarzem do posta, ze jak to tu fajnie bo szybko mozna dojechac do Amsterdamu. [/u]