Strona 2 z 3

: 21-04-2009, 12:15
autor: anwi
Borys pisze:A co do tanich linii nie zmienie zdania i dziwie sie ze ludzie tyle sie roztrzepuja nad tym tematem. Tanio znaczy najczesciej niesolidnie. Ludzie ktorzy kiedys mogli tylko pomarzyc o wejsciu na poklad samolotu moga teraz latac(!) , mysle ze powinni sie oni ze tej mozliwosci cieszyc a jak cos nie pasi to albo w samochod albo w normalne linie i basta.
Jednak moim zdaniem zawsze warto dzielić się spostrzeżeniami na temat: które są bardziej, a które mniej.

: 21-04-2009, 12:43
autor: MaWi
bamaza42 pisze:A tak a propos Gdanska - tam jest zawsze bardzo rygorystyczna i do tego niezbyt przyjemna kontrola....nie wiem jak miales teraz, MaWi
Wiesz co, u mnie zazwyczaj ta kontrola bezpieczenstwa przebiega dosyc niesztampowo, bo ja woze ze soba przerozne dziwne zabawki w bagazu podrecznym, ktore wzbudzaja w panach straznikach granicznych wiecej emocji niz moje kragle, zachecajace do obmacywania, kszalty.

Najmniej dziwnym sprzetem sa dwa laptopy z rysunkiem zdekompletowanego jablka na klapie. Bardzo czesto musze je otwierac a nierzadko nawet uruchamiac, zeby pokazac, ze nie sa to atrapy. Kiedys zapytalem z czego wynika ta specjalna troska pod adresem moich zlomiakow, no i pan od rentgena powiedzial mi, ze apple laduje w te kompy cos takiego, co przypomina na ekranie przeswietlacza syntex (czy sentex, czy jak mu tam). No, ale to jest juz pewna rutyna, wiec nie ma sie co wiecej rozpisywac.

Znacznie wiecej zainteresowania wzbudzaja inne gazdety – pudeleczka i skrzyneczki wyposazone w niezliczone ilosci suwaczkow i pokretel, diod i wyswietlaczy cyfrowych do zludzenia przypominajacych znane z filmow sensacyjnych zegary montowane na bombach zegarowych. Do tego najczesciej cala platanina kabli (tak, takie w kolorze czerwonym, ktorych sie zwyczajowo nie przecina przy rozbrajaniu bomb na filmach tez mam <mrgreen> ). Cale to badziewie przejezdza przez magiczna wszystkowidzaca komnate rtg i zaczyna sie zabawa :) Z reguly udaje mi sie oczarowac panow straznikow opowiesciami o licznych niezwykle wyszukanych zastosowaniach tego osprzetu i obie strony wychodza z tego spotkania ukontentowane nowymi doswiadczeniami ;)

Tym razem na kontroli granicznej w Gdansku bylo podobnie. No, moze z tym wyjatkiem, ze jednak obmacywanki mnie nie ominely, bo pan od macania, w odroznieniu od pana od przeswietlania walizek nie byl w ogole zainteresowany czy to co mam w bagazu to bomba, wehikul czasu czy cyfrowa maszyna do zawiazywania sznurowadel. Zainteresowany byl on jedynie macaniem. Coz... moze po prostu takie ma dyrektywy. A moze wyraza w ten sposob swoj hedonistyczny poglad na zycie... Ja tam nie wnikam ;) Tak wiec wymacany, jakos dolecialem do Luxa.

A na fali tego, co napisal kol. Borys, ciekaw jestem, czy jak sie zaplaci pelna cene za bilet regularnymi liniami, to ma sie gwarancje niemacania? No, bo skoro juz mowimy o komforcie i cenie jaka warto za ten komfort zaplacic... (oczywiscie zartuje <mrgreen> )

: 21-04-2009, 13:07
autor: Borys
nie no ... Mawi , poniewaz latam z reguly sluzbowo, to wlasnie w wiekszosci latam normalnymi pelnoplatnymi liniami. macanie jak napisalem mam prawie za kazdym razem i po prostu jestem do tego przyzwyczajony. Staram sie tego uniknac ( macania ) tylko w jedyny sluszny sposob : rozbroic sie do maximum ze wszelakich elemantow mogacych spowodowac sygnal "piiiiiip" i przejsc spokojnie dalej odbierajac swoj podreczny i skarby zlozone do przejazdu przez "rtg".

Staram sie unikac tanich linii jesli mam taki wybor. jesli lecialbym gdzies na wlasny koszt to wybralbym zapewne rajana i inne uizery bo moj portfel nie unioslby ( jeszcze ;) ) tak latwo ceny rzedu 600 do 1200 ojro za podroz w wybrane miejsce. Tyle ze wtedy po prostu sie poddaje tym ich zasadom i z gory wiem ze bilet to jedno a pozniej trzeba uwazac na kazdy punkt oraz wykonany ruch.

: 21-04-2009, 13:46
autor: panda
Nie wiem co koledzy i koleżanki nazywają"macaniem". Dla mnie "macanie" ma dośc jednoznaczne konotacje i muszę przyznac, jeszcze nikt przy odprawie lotniczej nie dotykał moich miejsc intymnych. Dziw bierze, bo można tam wiele schowac <mrgreen>

Jeśli ktoś, niezwykle atrakcyjny ;) został upatrzony przez personel i padł ofiarą "macania" to miał chyba do czynienia z "postępowaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego".

: 21-04-2009, 13:48
autor: MaWi
Oj, Borys, ja tu sobie zarty stroje, a ty z taka powaga i namaszczeniem na mnie z ekskatedry ;) Wiecej luzu, w koncu to tanie forum jest! <mrgreen>
panda pisze:"postępowaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego".
tez mi sie tak zdaje, ze to musi miec cos wspolnego ze wspolzyciem...

: 21-04-2009, 14:32
autor: gabrjel
panda pisze:Jeśli ktoś, niezwykle atrakcyjny ;) został upatrzony przez personel i padł ofiarą "macania" to miał chyba do czynienia z "postępowaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego".
A ktoś niezwykle atrakcyjny nie może współżyć społecznie i być macany ?

Każdy ma prawo być "pomacany" i współżyć...

...społecznie oczywiście.

Re: la-tanie?

: 21-04-2009, 17:17
autor: zdano
MaWi pisze:
...jak zapewne wszyscy wiedza RyanAir dopuszcza bagaz tzw. "rejestrowany" o wadze max. 15 kg. [....]Ja miałem19, co [....] spowodowalo nagle i niepohamowane wygenerowanie 4 kg nadbagazu w kwocie... 240 zl.
Siedzę w robocie, wpadłem w złośliwy nastrój, więc przypomniało mi się stare luksemburskie przysłowie:

ŚLEPY W KARTY NIE GRA!!! <evil>

;)

: 21-04-2009, 17:55
autor: bamaza42
panda pisze:nikt przy odprawie lotniczej nie dotykał moich miejsc intymnych. Dziw bierze, bo można tam wiele schowac
...sorry panda, ale czy Ty sie czasem tu nie przechwalasz?....albo nie uprawiasz jakiejs zawoalowanej autoreklamy?..... <rotfl>

: 21-04-2009, 19:03
autor: panda
bamaza42 pisze:..sorry panda, ale czy Ty sie czasem tu nie przechwalasz?....albo nie uprawiasz jakiejs zawoalowanej autoreklamy?..... <rotfl>
temat ma ponad 500 wyświetleń ! nie dziwota więc, że poniosło mnie i postanowiłem się pochwalic <lol>

: 21-04-2009, 19:31
autor: MaWi
Hmmm... jak tak sobie zestawilem te dwie wypowiedzi:
MaWi pisze:2) przeczytalem i zrozumialem zasady przewozu osob i bagazu obiema wyzej wymienionymi liniami. Powyzszy post nie jest zatem forma reklamacji czy wyrazenia swego rozczarowania poziomem wzglednie cena oferowanych uslug. Jedynym jego celem jest pewien eksperyment socjologiczno-arytmetyczny
oraz
zdano pisze:ŚLEPY W KARTY NIE GRA!!! <evil>
To nasunelo mi sie tylko jedno spostrzezenie:

[center]I wicewersal <mrgreen>[/center]

: 22-04-2009, 12:39
autor: Borys
To ja dorzuce cos pikantnego do tego watku :

UWAGA PIKANTNE

: 22-04-2009, 12:39
autor: marcin
a co wy na to :

http://wiadomosci.onet.pl/1956641,12,item.html

a moze mnie sie bedzie jakas znizka nalezec, abo przynajmniej wiekszy limit kg na bagaze ... jak myslicie ;)

: 22-04-2009, 12:41
autor: Borys
He he - PIERWSZY !!

: 22-04-2009, 12:55
autor: czeczu
i bardzo dobrze!!!
powinni jeszcze wprowadzić np. dodatkowe kary:
- dla osób palących paskudne papierosy przed startem
- dla osób siorbiących i mlaskających
- dla osób wrzucających puszki po piwie pod siedzenia
- dla osób puszczających podsiedzeniowe tajniaki
- dla osób wnoszących pieczone kurczaki na pokład
- dla osób kradnących papier z toalety (chociaż Ci teraz tam nie wejdą, bo trzeba płacić ;) )
- itp.

min. 100 ojro na głowę, wtedy stanie się to ekskluzywna linia lotnicza ;)

: 22-04-2009, 14:45
autor: MaWi
czeczu pisze:i bardzo dobrze!!!
powinni jeszcze wprowadzić np. dodatkowe kary: [...]
...oraz to samo dla jakajacych, sepleniacych, tych z krzywym zgryzem oraz nieswiezym oddechem, ponadto specjalna oplata dodatkowa dla dyslektykow, a analfabetow w ogole nie powinni wpuszczac na poklad bez certyfikatu ukonczenia kursu nauki na pamiec menu ryanarowego exclusive onboard baru. Oczywiscie kurs organizowany wylacznie przez firme "RyanAir PayTwice Ltd." za jedyne 100 eur/godz.

No, i w ten sposob beda to prawdziwe tanie linie dla wybranych!