Proszę o radę w sprawie przeprowadzki
Moderator: LuxTeam
Proszę o radę w sprawie przeprowadzki
Mam ogromny dylemat i prosiłabym Was o pomoc.
Otóż dostałam pracę w Luksemburgu i nie wiem czy ją przyjąć. I proszę Was o radę właśnie w tej sprawie!
Może trochę o mnie. Mam 25 lat, skończyłam dobrą uczelnię ekonomiczną w Warszawie. Obecnie mam dość dobrą pracę w Polsce.
I można powiedzieć, że mogłabym spokojnie siedzieć w Polsce, ale coś mnie ciągnie zagranicę. Inna kultura, radośniejsi ludzie, używanie innego języka, rozwój.
Mimo tego obawiam się jednak wyjazdu: szukania nowych znajomych, niewielkich rozmiarów Luksemburga (myślałam bardziej o wyjeździe do Francji, ale tam chyba trudniej znaleźć pracę Polakom).
Jestem osobą aktywną, nielubiącą siedzieć przed telewizorem, lubiącą zabawę, spotkania z ludźmi, wypady na imprezy.
I dlatego chciałam zapytać zwłaszcza osoby młode jak spędzają czas wolny w Luksemburgu, czy z uwagi na niewielkie rozmiary miasteczka ludzie się bardziej integrują czy raczej każdy grzecznie po pracy biegnie do domu?
Chciałam również zapytać o kulturę pracy w Luksemburgu? (Stresująco? Ludzie dokształcają się?)
Chciałabym zapytać Was również o orientacyjne koszty utrzymania, bo zaproponowana pensja kokosami nie jest ...
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Pola
Otóż dostałam pracę w Luksemburgu i nie wiem czy ją przyjąć. I proszę Was o radę właśnie w tej sprawie!
Może trochę o mnie. Mam 25 lat, skończyłam dobrą uczelnię ekonomiczną w Warszawie. Obecnie mam dość dobrą pracę w Polsce.
I można powiedzieć, że mogłabym spokojnie siedzieć w Polsce, ale coś mnie ciągnie zagranicę. Inna kultura, radośniejsi ludzie, używanie innego języka, rozwój.
Mimo tego obawiam się jednak wyjazdu: szukania nowych znajomych, niewielkich rozmiarów Luksemburga (myślałam bardziej o wyjeździe do Francji, ale tam chyba trudniej znaleźć pracę Polakom).
Jestem osobą aktywną, nielubiącą siedzieć przed telewizorem, lubiącą zabawę, spotkania z ludźmi, wypady na imprezy.
I dlatego chciałam zapytać zwłaszcza osoby młode jak spędzają czas wolny w Luksemburgu, czy z uwagi na niewielkie rozmiary miasteczka ludzie się bardziej integrują czy raczej każdy grzecznie po pracy biegnie do domu?
Chciałam również zapytać o kulturę pracy w Luksemburgu? (Stresująco? Ludzie dokształcają się?)
Chciałabym zapytać Was również o orientacyjne koszty utrzymania, bo zaproponowana pensja kokosami nie jest ...
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Pola
Pola
To wszystko zalezy przede wszystkim od twoich oczekiwan i od punktu widzenia. Oraz od postawy wobec zycia. W Luksemburgu dzieje sie wiele. Ja stale mam dylemat, na co sie wybrac, a i tak pewne wazne wydarzenia mi umykaja. Tymczasem znajdziesz tu takze wiele osob, ktore narzekaja na nude i brak wszlekich rozrywek.
Pewnym paradoksem niech bedzie chocby taki przyklad – we wrzesniu zorganizowalismy duza impreze kulturalna – Festiwal Kultury Polskiej a niespelna miesiac pozniej druga, jeszcze wieksza – Festiwal Filmu Srodkowoeuropejskiego. Z umiejscowieniem tych imprez w kalendarzu mielismy niemale trudnosci, bo okazalo sie, ze nie da sie ich zorganizowac tak, by "nie wejsc w parade" jakims innym waznym wydarzeniom kulturalnym w Luksemburgu. Ostatecznie Festiwal Filmowy odbyl sie rownolegle z innym – Diractors, natomiast konkurencja do repertuaru Festiwalu Kultury Polskiej okazalo sie byc kilka rownie interesujacych koncertow w Filharmonii i innych lokalizacjach. To i tak byl moim zdaniem, najlepszy kompromis, bo uniknelismy przynajmniej zderzenia z wielkimi luksemburskimi festiwalami, takimi jak Summer in the City, Live at Vauban czy Echternach Festival.
Od wielu osob uslyszalem po Festiwalu, ze szkoda, ze terminy koncertow byly akurat takie, bo oni w tym czasie musieli zrezygnowac z innych waznych propozycji, wzglednie przepraszali mnie, ze nie byli na koncertach muzyki polskiej, bo jednak wybrali co innego. Rownoczesnie, zaraz po zakonczeniu obu festiwali, czytam w pazdziernikowej "Polityce" artykul na temat Luksemburga, gdzie jakis Polak, pracownik bodaj Trybunalu Sprawiedliwosci, zeznaje, ze w Luksemburgu wieje nuda i nic sie nie dzieje.
Jak na to reagowac? Chyba tylko pustym smiechem. Oczywiscie rozumiem, ze trudno jest zadowolic gusta wszystkich. I z pewnoscia w Luksemburgu sa jeszcze biale plamy na mapie kultury. Nie uslyszymy tu np. disco polo czy innego sacro polo
Nie wdajac sie jednak w niepotrzebne spekulacje natury estetycznej, pozwole sobie na wniosek natury ogolnej: w Luksemburgu kultura i rozrywka nie pcha sie drzwiami o oknami. Trzeba wyjsc z domu, by trafic na koncert, do teatru czy na impreze DJ-ska. No, ale tak samo dziala to chyba i w meropoliach. Problem wiec chyba lezy nie w samym Luksemburgu (lub – nie tylko w Luksemburgu), ale tez w tym, jakie jest nasze prywatne odniesienie do miejsca w ktorym zyjemy no i do samego zycia...
To tyle jesli chodzi o refleksje nt. kultury. Co do zas poziomu zycia – to jest jeden z popularniejszych tematow na polska.lu Jest wiele watkow na ten temat i z pewnoscia szybko znajdziesz wszystkie potrzebne informacje. Pamietaj tez, ze wiele informacji podstawowych znajdziesz w naszym Informatorium. Jesli na przyklad szukasz cen podstawowych produktow, zapraszam tutaj: http://www.polska.lu/informatorium/zakupy.html ceny wynajmu mieszkan, komunikacji etc. takze znajdziesz w Informatorium w odpowiednich rozdzialch.
Pewnym paradoksem niech bedzie chocby taki przyklad – we wrzesniu zorganizowalismy duza impreze kulturalna – Festiwal Kultury Polskiej a niespelna miesiac pozniej druga, jeszcze wieksza – Festiwal Filmu Srodkowoeuropejskiego. Z umiejscowieniem tych imprez w kalendarzu mielismy niemale trudnosci, bo okazalo sie, ze nie da sie ich zorganizowac tak, by "nie wejsc w parade" jakims innym waznym wydarzeniom kulturalnym w Luksemburgu. Ostatecznie Festiwal Filmowy odbyl sie rownolegle z innym – Diractors, natomiast konkurencja do repertuaru Festiwalu Kultury Polskiej okazalo sie byc kilka rownie interesujacych koncertow w Filharmonii i innych lokalizacjach. To i tak byl moim zdaniem, najlepszy kompromis, bo uniknelismy przynajmniej zderzenia z wielkimi luksemburskimi festiwalami, takimi jak Summer in the City, Live at Vauban czy Echternach Festival.
Od wielu osob uslyszalem po Festiwalu, ze szkoda, ze terminy koncertow byly akurat takie, bo oni w tym czasie musieli zrezygnowac z innych waznych propozycji, wzglednie przepraszali mnie, ze nie byli na koncertach muzyki polskiej, bo jednak wybrali co innego. Rownoczesnie, zaraz po zakonczeniu obu festiwali, czytam w pazdziernikowej "Polityce" artykul na temat Luksemburga, gdzie jakis Polak, pracownik bodaj Trybunalu Sprawiedliwosci, zeznaje, ze w Luksemburgu wieje nuda i nic sie nie dzieje.
Jak na to reagowac? Chyba tylko pustym smiechem. Oczywiscie rozumiem, ze trudno jest zadowolic gusta wszystkich. I z pewnoscia w Luksemburgu sa jeszcze biale plamy na mapie kultury. Nie uslyszymy tu np. disco polo czy innego sacro polo

To tyle jesli chodzi o refleksje nt. kultury. Co do zas poziomu zycia – to jest jeden z popularniejszych tematow na polska.lu Jest wiele watkow na ten temat i z pewnoscia szybko znajdziesz wszystkie potrzebne informacje. Pamietaj tez, ze wiele informacji podstawowych znajdziesz w naszym Informatorium. Jesli na przyklad szukasz cen podstawowych produktow, zapraszam tutaj: http://www.polska.lu/informatorium/zakupy.html ceny wynajmu mieszkan, komunikacji etc. takze znajdziesz w Informatorium w odpowiednich rozdzialch.
Prawda jest tak że jak ktoś chce to potrafi i znajdzie sobie rozrywkę....
Co do Luxembourga to mam porównanie do Szwecji czy Niemiec (tu akurat nie zawsze we wszystkich Landach) gdzie ludzie są przyjaźni i nie zamknięci w sobie... może to dlatego że Luxembourg jest tak wielo-narodowościowy że nikogo z mieszkańców, nie dziwi że na ulicy może spotkać człowieka z drugiego końca świata...
No i jak jestem tu juz prawie rok... to same plusy... co prawda mieszkam na wsi... co niektórzy uważają za minus (Borys) a niektórzy za Plus (Wilq72)....
Ale przez swoje roztrzepanie kilka razy nie zamkełem auta z GPS'em na szybie... zostawiłem laptopa pod garażem - na nie zamkniętym terenie....
Nic nie zniknęło...
Na minus chyba trzeba zaliczyć pogodę... dość deszczowo = depresyjnie (?), no i to co mi trochę przeszkadza - brak bliskości do morza (w PL mam 186km do Bałtyku)... ale za to ogromna ilość basenów...
Co do Luxembourga to mam porównanie do Szwecji czy Niemiec (tu akurat nie zawsze we wszystkich Landach) gdzie ludzie są przyjaźni i nie zamknięci w sobie... może to dlatego że Luxembourg jest tak wielo-narodowościowy że nikogo z mieszkańców, nie dziwi że na ulicy może spotkać człowieka z drugiego końca świata...
No i jak jestem tu juz prawie rok... to same plusy... co prawda mieszkam na wsi... co niektórzy uważają za minus (Borys) a niektórzy za Plus (Wilq72)....
Ale przez swoje roztrzepanie kilka razy nie zamkełem auta z GPS'em na szybie... zostawiłem laptopa pod garażem - na nie zamkniętym terenie....
Nic nie zniknęło...
Na minus chyba trzeba zaliczyć pogodę... dość deszczowo = depresyjnie (?), no i to co mi trochę przeszkadza - brak bliskości do morza (w PL mam 186km do Bałtyku)... ale za to ogromna ilość basenów...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Dziękuję Wam wszystkim za wypowiedzi, ale chciałam poprosić o odpowiedz na zadane w moim pierwszym poscie pytania:
Jak osoby młode spędzają czas wolny w Luksemburgu, czy z uwagi na niewielkie rozmiary miasta ludzie się bardziej integrują czy raczej każdy grzecznie po pracy biegnie do domu?
Jaka jest kultura pracy w Luksemburgu? (Stresująco? Ludzie dokształcają się? Praca w nadgodzinach czy raczej normalnie?)
Jakie są orientacyjne koszty utrzymania dla 1 osoby?
Dziekuje jeszcze raz
Jak osoby młode spędzają czas wolny w Luksemburgu, czy z uwagi na niewielkie rozmiary miasta ludzie się bardziej integrują czy raczej każdy grzecznie po pracy biegnie do domu?
Jaka jest kultura pracy w Luksemburgu? (Stresująco? Ludzie dokształcają się? Praca w nadgodzinach czy raczej normalnie?)
Jakie są orientacyjne koszty utrzymania dla 1 osoby?
Dziekuje jeszcze raz
Pola
To moze tak: ludzie grzecznie po pracy biegna zbiorowo do domu, po to by tam narzekac, ze nic sie nie dziejepola25 pisze:Jak osoby młode spędzają czas wolny w Luksemburgu, czy z uwagi na niewielkie rozmiary miasta ludzie się bardziej integrują czy raczej każdy grzecznie po pracy biegnie do domu?

A na powaznie – choc sa tacy, ktorzy mowia o Luksemburgu "wiocha", to wydaje mi sie, ze jest to zbyt duze miasto i zbyt duza spolecznosc, by na takie pytanie istniala jedna sluszna odpowiedz. A jak sie bawia, twoim zdaniem, mlodzi ludzie w W-wie? Jesli powiesz, ze wszyscy po pracy hulaja po miescie, to znajde ci co najmniej 100 takich przykladow, ludzi, ktorzy z roznych przyczyn tego nie robia. Jesli powiesz, ze W-wa, to wiocha i ogolnie nudy, to znajde kolejna setke, ktora uwaza, ze to jest najlepsze miejsce do imprezowania na Ziemi. No wiec jak sobie wyobrazasz odpowiedz na postawione przez siebie pytanie? Bo ja moge jedynie odpowiedziec tak:
w Luksemburgu mlodzi ludzie po pracy albo ida grzecznie do domow, albo pomykaja do pubow lub tez suna na koncerty czy do kina. Sa tacy, co regularnie chodza do teatru i tacy, ktorzy jezdza z dzieciakami do Bambesza lub generalnie za miasto. Aha, sa tez tacy, ktorzy kazda wolna chwile poswiecaja na zwiedzanie po kolei 167 luksemburskich zamkow.
Czy taka odpowiedz cie satysfakcjonuje?
Czas wolny - jak kto lubi, sport, zabawa, spacery. Jak chcesz poszalec na weekend to Bruksela, Paryz, Londyn - gdzie chcesz. Warto jednak sprecyzowac swoje wymagania - dla jednych zabawa oznacza posiedziec przy piwie/kawie/drinku w klubie i pogadac, dla innych jest to teatr lub opera a jeszcze inni beda odwiedzac kluby dozwolone od lat 18tu 
Praca - wszystko zalezy od pracodawcy.W Instytucjach Europejskich praca jest stabilna i spokojna, w sektorze prywatnym moze byc roznie, ale musisz wziac pod uwage ze pisanie o jakims pracodawcy ze jest dobry czy zly moze byc bardzo rozne z puntu widzenia polskiego i luksemburskiego.
Doksztalcanie - zdecydowanie TAK. Zeby zyc wygodnie i bezstresowo potrzebujesz miec znajomosc francuskiego, niemieckiego i angielskiego. Przydatny jest rowniez portugalski i wloski
. Oczywiscie do tego dochodzi doksztalcanie sie w zawodzie - czesto firmy, a nawet panstwo wspomagaja takie inicjatywy
Co w zamian?
Urzedy przyjazne petentowi, zdecydowanie mniej stresujace zycie, prywatna sluzba zdrowia, bezpiecznie, dobre drogi, dobry punkt do zwiedzania Europy, brak poczucia obcosci bo wiekszosc tutaj to przyjezdni, wiele kultur itp itd

Praca - wszystko zalezy od pracodawcy.W Instytucjach Europejskich praca jest stabilna i spokojna, w sektorze prywatnym moze byc roznie, ale musisz wziac pod uwage ze pisanie o jakims pracodawcy ze jest dobry czy zly moze byc bardzo rozne z puntu widzenia polskiego i luksemburskiego.
Doksztalcanie - zdecydowanie TAK. Zeby zyc wygodnie i bezstresowo potrzebujesz miec znajomosc francuskiego, niemieckiego i angielskiego. Przydatny jest rowniez portugalski i wloski

Co w zamian?
Urzedy przyjazne petentowi, zdecydowanie mniej stresujace zycie, prywatna sluzba zdrowia, bezpiecznie, dobre drogi, dobry punkt do zwiedzania Europy, brak poczucia obcosci bo wiekszosc tutaj to przyjezdni, wiele kultur itp itd
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
Po pracy Hm?
Więc tak:
Zwiedzać można są bardzo ładne widoki nie powiem .
W Polsce nie ma chyba takich miejsc jak tutaj.
Dla mnie to nie jest miasteczko żadne .
Zależy kto ma jaką pracę i o której kończy ?
ja np . bardzo długo pracuje więc po pracy reszte czasu spedzam w domu .
Czasem tylko gdzieś wyskocze pochodzić .
I raczej nie jestem zadowolony na maxa z tego miejsca .
Inaczej sobie wyobrażałem Luksemburg .
Zwiedzać można są bardzo ładne widoki nie powiem .
W Polsce nie ma chyba takich miejsc jak tutaj.
Dla mnie to nie jest miasteczko żadne .
Zależy kto ma jaką pracę i o której kończy ?
ja np . bardzo długo pracuje więc po pracy reszte czasu spedzam w domu .
Czasem tylko gdzieś wyskocze pochodzić .
I raczej nie jestem zadowolony na maxa z tego miejsca .
Inaczej sobie wyobrażałem Luksemburg .
No to siema :P