Strona 2 z 3

: 08-08-2008, 22:23
autor: guest_p
bamaza42 pisze:kurcze....napisalabym, ale mi sie juz nie chce....sorki, ale tyle razy temat byl walkowany na forum, jeszcze tym starym....moze uzyj wyszukiwarki forumowej, a jak bedziesz miec jeszcze pytania - to wtedy tak konkretniej... Bardzo szczegolowo temat byl juz kilka razy rozpracowany...no i bez obrazy... :)
Wcale nie czuję się obrażony :-) W pewnym sensie wykonałem pracę domową ale ... niezbyt dokładnie. Tzn. przejrzałem tematy rozmów mniej więcej rok do tyłu. Po Waszych reprymendach przjrzałem jeszcze starsze i wtedy znalazłem najciekawsze posty. A wyszukiwarka wydaje mi się mało skuteczna :-(

: 08-08-2008, 23:04
autor: MaWi
A wyszukiwarka wydaje mi się mało skuteczna :-(
No, lepszej niestety nie mamy :/ Ale moze Informatorium do czegos ci sie przyda?

: 09-08-2008, 22:10
autor: guest_p
MaWi pisze:
A wyszukiwarka wydaje mi się mało skuteczna :-(
No, lepszej niestety nie mamy :/ Ale moze Informatorium do czegos ci sie przyda?
Informatorium jest super :-)
Brakuje mi jednego: możliwości ściągnięcia całości jako jeden plik (np. pdf). Przydatne do czytania kiedy będę np. podróżował autobusem lub samolotem do Luksemburga.

: 28-08-2008, 12:53
autor: guest_p
bamaza42 pisze:[...], a jak bedziesz miec jeszcze pytania - to wtedy tak konkretniej... [...]
No to może konkretniej: oferują mi (brutto) pomiędzy 48000 a 57600 na rok (wysykość zależy od mojego doświadczenia - na interview face to face jeszcze sprawdzą). Pani mi wyliczyła, że netto będę zarabiał (jako żonaty) pomiędzy 3300 a 3850 (czy to prawda ?). Mamy dwoje dzieci gdzie jedno od września będzie zaczynało chodzić do przedszkola tak więc muszę liczyć pieniążki na edukację. Z tego co czytałem na forum wynajęcie mieszkania jest drogie więc liczę 1500 euro na miesiąc (myślę o komfortowym lokum dla 4 osób). Odliczając mieszkanie zostaje mi pomiędzy 1800 a 2350. Codzienne wydatki (żywność, środki do prania, pieluszki dla najmłodszego itp. itp.) na 4 osoby to ok. 1000 euro. Zostaje 800 - 1350.
Czy zgadzacie się z moimi obliczeniami (przyjmuję je pesymistycznie tzn. jesli na życie ktoś wydaje pomiędzy 800-1000 euro to ja przyjmuję 1000). ? Z tego co zostaje muszę opłacić kursy językowe + przelot raz w miesiącu do Polski dla małżonki + dzieci (kontynuacja studiów).
Mając takie liczby czy czulibyście się pewnie ? Czy mielibyście komfort psychiczny, że na nic nie zabraknie ?

: 28-08-2008, 13:41
autor: kajapapaja
powiem tak - dacie rade, ale nie licz, że odłozysz na coroczne 2-tygodniowe wakacje na Majorce lub Kanarach.
No chyba, że żona cos znajdzie szybciutko na miejscu...

: 28-08-2008, 14:29
autor: minka
wez pod uwage dodatkowe koszty, bo nie tylko oplata za mieszkanie to bedzie i nie tylko jedzenie 1000 miesiecznie. Jak masz samochod, to koszty utrzymania samochodu, telefon, lekarz itp. Kurs jezykowy tez kosztuje. A jak zona chce latac, to i na to tez musiz znalezc kase. Nawet jak tanie linie, to nie zawsze uda sie kupic bilet w promocji. A jak bedzie leciec z dziecmi, to juz sie robi drogo. Zawsze po prostu cos wypadnie niestety. Wedlug mnie chcesz zyc komfortowo (bo myslisz o komfortowym mieszkaniu z ogrodkiem), za komfort tu sie placi i to slono. I tak jak Kaja mowi, wakacji nie bedzie. Bo Tobie nic dodatkowego nie wpadnie, pensje podaje sie z 13tka i bounusami. Wiec ... To nie bedzie zycie w Madrycie.

: 28-08-2008, 14:43
autor: kajapapaja
to ja jeszcze dodam, że przy obecnym kursie euro i tylko jednej osobie pracującej, będziesz sie poważnie zastanawiał, czy jechac na wakacje nawet do Polski

: 04-09-2008, 15:18
autor: guest_p
minka pisze:wez pod uwage dodatkowe koszty, bo nie tylko oplata za mieszkanie to bedzie i nie tylko jedzenie 1000 miesiecznie. Jak masz samochod, to koszty utrzymania samochodu, telefon, lekarz itp. Kurs jezykowy tez kosztuje. A jak zona chce latac, to i na to tez musiz znalezc kase. Nawet jak tanie linie, to nie zawsze uda sie kupic bilet w promocji. A jak bedzie leciec z dziecmi, to juz sie robi drogo. Zawsze po prostu cos wypadnie niestety. Wedlug mnie chcesz zyc komfortowo (bo myslisz o komfortowym mieszkaniu z ogrodkiem), za komfort tu sie placi i to slono. I tak jak Kaja mowi, wakacji nie bedzie. Bo Tobie nic dodatkowego nie wpadnie, pensje podaje sie z 13tka i bounusami. Wiec ... To nie bedzie zycie w Madrycie.
Czy jakbym liczył ten optymistyczny wariant: 3850 na rękę to też możemy żyć "na krawędzi" ?

: 04-09-2008, 15:41
autor: kajapapaja
jak zaciśniecie pasa, to da się raz w roku na wakacje odłożyć

: 04-09-2008, 16:00
autor: minka
te 3800 to co miesiac, czy sobie sam policzyles z kwoty rocznej?

: 04-09-2008, 16:10
autor: bamaza42
kajapapaja pisze:jak zaciśniecie pasa, to da się raz w roku na wakacje odłożyć
kaja, nie zauwazylam, zebyscie tak bardzo pasa zaciskali.... :p ....a na wakacje jezdzicie, nawet wiecej niz raz w roku....

...no tak, tylko, ze Twoj malzonek zdaje sie nie lata co miesiac z dziecmi do PL.... a to jednak czasem moze byc sporo....

: 04-09-2008, 16:37
autor: marcin
uzupelnim bym jeszcze wyliczenia dodatkami socjalnymi jakie dostanie od Panstwa :

dodatek na dzieci (cos ok. 250E na glowe czyli ok. 500 E)
zona dostanie dodatek wychowawczy na mlodsze dziecko (do ukonczenia 2 roku) 475 E

: 04-09-2008, 17:23
autor: Borys
Dodam od siebie :

Dodatek o ktorym wspomina przedmowca to 180 eur na miesiac do ukonczenia 18 roku zycia dziecka ( badz 26 jesli sie bedzie uczylo )

Faktycznie - jesli dziecie jest malutkie a zona nie podejmie pracy to do 2go roku zycia bedzie wyplacane 480 e miesiecznie.

A teraz o Twojej wyplacie. Pytasz czy bedzie starczalo co i jak itede itepe.

Potwierdzam ze szalal to Ty nie bedziesz, czy przy gornym czy przy dolnym pulapie podanym przez Ciebie.

Jedno jest pewne - ja zarabiam brutto mniej niz Twoja dolna polka - niestety znaczaco mniej - kwote moge Ci powiedziec w oczy ale publicznie wole o tym nie pisac. W efekcie przy zapomodze od Ksiestwa jako rodzina w skladzie ja - zona niepracujaca - dziecie 6 miesieczne - starcza nam na mieszkanie 80 metrow ( wynajem ) na samochod - na wakacje - te ostatnie w Alpach francuskich ale skromnie oraz w Polsce - nie latamy samolotami ale od czasu do czasu pozwalalmy sobie na wyjazd to tu to tam. Nie brakuje nam - nie chodzimy pozyczac , ale tez i nie szalejemy.

Choc troche sam sobie przecze ( jesli chodzi o to szalenstwo ) bo jak mozna mowic ze nie szaleje skoro zona ma jeden samochod a ja 4 samochody i dwa motocykle ... <rotfl>

: 04-09-2008, 19:24
autor: kajapapaja
bamaza42 pisze:kaja, nie zauwazylam, zebyscie tak bardzo pasa zaciskali.... :p ....a na wakacje jezdzicie, nawet wiecej niz raz w roku....
na poważne wakacje pojechaliśmy raz, na 1 tydzień i to po porządnym zaciskaniu pasa i nadszarpnięciu zapasów.
Wyjazd do Polski traktuję w kategoriach "Półwakacji" - za nocleg nie płacimy..... :/

: 05-09-2008, 07:12
autor: guest_p
minka pisze:te 3800 to co miesiac, czy sobie sam policzyles z kwoty rocznej?
Osoba, która składała mi propozycję wyliczyła mi taką kwotę (na miesiąc - jako żonaty). Zastanawiam się jak mogę to sprawdzić ? Kwota (na rok) z której to wyliczyła to 57600. Nie pomyliła się ? Czy są jakies kalkulatory, które pomogą to obliczyć ?