Strona 4 z 4

: 03-07-2008, 16:31
autor: danka44
Ja to mam odwrotną stuację. Odzywam się tylko po franusku i najczęściej od razu dostaję odpowiedź po angielsku. Ciągle się dziwię, co im w moim francuskim przeszkadza <bezradny> I jak tu szkolić język :(

: 03-07-2008, 18:15
autor: MaWi
No, a ja mam wcale nierzadko tego typu historie (ponizsza pochodzi z dzisiejszego ranka):

Przychodze do piekarni i mowie:

– Donnez-moi un graham coupé, svp

Na co sprzedawczyni, po uwaznym wysluchaniu mnie, odpowiada:

– Pardon, un pain de menage? <roll>

***

Ja wiem, ze moja znajomosc francuskiego jest slaba. Wiem, ze mam podstawowe problemy z wymowa... ale jakim cudem dukany przeze mnie "graham coupé" zamienia sie w uszach sprzedawczyni w "pain de menage"?...

Innymi slowy, probuje sobie wyobrazic sytuacje podobna, w jezyku, ktory znam nieco lepiej. Powiedzmy, ze przychodzi Francuz do piekarni w Polsce i mowi: – Pofrose steri bylki. Czy zrozumialbym to jako Chleb żytni pełnoziarnisty raz?. Sam nie wiem...

Gdziez wiec tkwi fenomen wymowy tego niesamowitego jezyka, w ktorym zdanie wypowiedziane (byc moze) niepoprawnie lub niedosc starannie moze zostac zrozumiane w niemal dowolnie wybrany sposob? Coz za fantazja, swoja droga, oraz nieograniczone horyzonty interpretacji... :/

: 03-07-2008, 18:45
autor: piastdp
MaWi jest jeszcze mowa ciała ! Moze z twojego oblicza wprost biła ta prosba o un pain de menage !!!

: 03-07-2008, 21:03
autor: danka44
a to, to jak wbijesz wzrok w upragniony produkt mówiąc nawet coś innego, to zwsze dostaniesz co chesz ;)

: 03-07-2008, 21:30
autor: misio
kata pisze:A propos, narzeczonego Francuza, to ostatnio stwierdzil, moze fajnie by bylo mieszkac w Niemczech! :/ No coz za pomysl!!!??? Och Ci Francuzi!! <roll>
kata pisze:czyzby chcial koniecznie placic 50% (no prawie) podatkow, jesli znacie niemiecki to fajnie mieszkac w Niemczech np. Berlin albo Muenchen ( dwie skrajnosci), jesli nie to w Lux. bedzie mial stanowczo lepiej, takie moje zdanie a i z taxi sie dogada))
Nie znam Twojej sytuacji ale w Niemczech trzeba zalatwiac pozwolenia na prace , lub sie zatrudnic samemu.

czyli juz z HM rozmawialas? moze skontaktuj sie z http://www.fast.lu/English/index.php .

powodzenia, papa :o
A co to za bzdury? Pracujesz w Luxie - placisz Lux podatki, to samo z pozwoleniem, ubezpieczeniem etc. Mieszkanie a praca to 2 rozne sprawy.

: 03-07-2008, 21:50
autor: kata
misio pisze:
kata pisze:A propos, narzeczonego Francuza, to ostatnio stwierdzil, moze fajnie by bylo mieszkac w Niemczech! :/ No coz za pomysl!!!??? Och Ci Francuzi!! <roll>
kata pisze:czyzby chcial koniecznie placic 50% (no prawie) podatkow, jesli znacie niemiecki to fajnie mieszkac w Niemczech np. Berlin albo Muenchen ( dwie skrajnosci), jesli nie to w Lux. bedzie mial stanowczo lepiej, takie moje zdanie a i z taxi sie dogada))
Nie znam Twojej sytuacji ale w Niemczech trzeba zalatwiac pozwolenia na prace , lub sie zatrudnic samemu.

czyli juz z HM rozmawialas? moze skontaktuj sie z http://www.fast.lu/English/index.php .

powodzenia, papa :o
A co to za bzdury? Pracujesz w Luxie - placisz Lux podatki, to samo z pozwoleniem, ubezpieczeniem etc. Mieszkanie a praca to 2 rozne sprawy.


Misio, moja wypowiedz nawiazywala do mieszkania w Niemczech ( np Berlinie) i pracowania tam, nie mialo to nic wspolnego z Luxemburgiem, bo tak zrozumialam wypowiedz Kasi, ze jej narzeczony chcialby zamieszkac w Niemczech i tam pracowac, a nie tuz przy granicy i pracowac w Luxie.
to tak tylko dla sprostowania.)

: 03-07-2008, 22:04
autor: misio
Eee, luzik, bo ja to odczytalem inaczej :)

: 04-07-2008, 08:55
autor: Kasia IOM
Prosze sie nie klocic!!! - Zadne Niemcy, zaden Berlin!!! :) Jedziemy do Lux i koniec:D

Fajnie, ze dzisiaj juz piatek, tylko szkoda ze na Isle of Man jest 14 stopni i pada, ale wy szczesliwi ludzie Europy centralnej cieszcie sie weekendem.

Pozdrawiam serdecznie.
<czesc>

: 04-07-2008, 20:21
autor: xtheo7
piastdp pisze:MaWi jest jeszcze mowa ciała ! Moze z twojego oblicza wprost biła ta prosba o un pain de menage !!!
he, he dobre z ta mowa ciala w piekarni !
juz to widze moim trzecim okiem (tym od wyobrazni) jak MaWi jezykiem ciala prosi o grahama i albo dostaje natychmiast po pysku <bije> , albo dostaje rogal et une grosse miche <cwaniak2> !

: 20-11-2008, 23:08
autor: Gosia80
Witam!,

Mam pytanie odnosnie rynku funduszy inwestycyjnych oraz private banking.
Jestem w trakcie kursu Cerificate in Derivatives w Londynie, mam ponad 4-letnie doswiadczenie w finansach (w Londynie) jednak nie w obszarze derywatyw.
Czy moglby ktos polecic jakies agencje rekrutacyjne dzialajace glownie w tym obszarze?
Mialam dzis przemile interview z pania z Hays, jednak oferta nie dokonca mnie satysfakcjonuje, przejzalam rowniez ich strone maja jednak lacznie tylko okolo 20.
Z gory serdecznie dziekuje za wszelkie wskazowki.

: 22-11-2008, 21:14
autor: misio
Dobrze, ze maja te 20... ogolnie rekrutacje wiekszosc firm wstrzymalo. Wyjatki sa, ale...