Loty do USA

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

krzys1970
Posty: 121
Rejestracja: 26-09-2006, 14:03
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: krzys1970 »

natolin pisze:co do bezposrednich polaczen z USA to owszem Luxair latal w 1999 roku 4 razy w tygodniu do Newark wyleasingowanymi od City Bird Boeingami 767...
OOo, to zwracam honor. Nie mialem pojecia.
krzys1970
Posty: 121
Rejestracja: 26-09-2006, 14:03
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: krzys1970 »

digilante pisze:Xtheo, dlatego od razu pisalem ze amerykanskie linie nie wchodza w rachube. Najgorsze loty jakie kolwiek mialem i mialem ich duzo. Sao Paolo -> Chicago, linia United. Obsluga byla na strajku. Siedzieli sobie w swoich kabinach i nie dostalismy NIC przez caly lot, cala noc, oprocz wody pitnej ktora sami musielismy sobie chodzic do toaltey nalewac.
To sie moze zdarzyc wszedzie. To samo przytrafilo mi sie w British Airways w 2005 podczas lotu do Stanow. Kubeczek wody, ciasteczko i to by bylo na tyle na 9 godzin lotu. Strajk cateringu :) .
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Ok, tak tez mialem na locie z RPA to Heathrow, ale przed wylotem w RPA dostalismy swistki na dobry obiad w restauracji na lotnisku, a na Heathrow dali ilestam funtow na sniadanie i za ktore nawet zonie dostaly sie perfumy... Oczywiscie tak moze sie wszedzie zdarzyc, ale chodzi o to jak firma do tego podchodzi i czy traktuje czlowieka, no, jak czlowieka.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
krzys1970
Posty: 121
Rejestracja: 26-09-2006, 14:03
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: krzys1970 »

My tez dostalismy swistki. Po 10 funtow na lba :D . Starczylo na hot-doga i herbatke :)
ODPOWIEDZ