Spotkanie na kiermaszu swiatecznym?
Moderator: LuxTeam
Spotkanie na kiermaszu swiatecznym?
Dotarlem w srode do Trewiru, oczywiscie wszystko potoczylo sie nie tak, jak mialo: internet przez kabel TV okazal sie w ostatniej chwili niemozliwy z przyczyn technicznych <beczy> <bezradny> Dla osoby uzaleznionej od internetu takiej jak ja to dramat zyciowy pierwszej rangi! Musialem szybko zamowic cos innego, ale to potrwa teraz 2 tygodnie.
Facet ktory mial mi przywiezc reszte ciuchow (np. moja kurtke zimowa....), ksiazek, drobnych mebli itd. zachorowal w ostaniej chwili i nie przyjechal, niby ma to przejac jutro ktos inny, ale zobaczymy.
No ale niewazne, mieszkam kolo glownego rynku a tym samym kolo kiermaszu swiatecznego (Weihnachtsmarkt). Slysze przechodza tu i uwdzie polskie glosy. Moze by jakies male spotkanko przy grzanym winie w przyszla sobote, cobym nie czul sie tak samotnie jak latarnik? ;-)
Facet ktory mial mi przywiezc reszte ciuchow (np. moja kurtke zimowa....), ksiazek, drobnych mebli itd. zachorowal w ostaniej chwili i nie przyjechal, niby ma to przejac jutro ktos inny, ale zobaczymy.
No ale niewazne, mieszkam kolo glownego rynku a tym samym kolo kiermaszu swiatecznego (Weihnachtsmarkt). Slysze przechodza tu i uwdzie polskie glosy. Moze by jakies male spotkanko przy grzanym winie w przyszla sobote, cobym nie czul sie tak samotnie jak latarnik? ;-)
Oj, byly, a nie boisz sie, ze po napisaniu tego postu posypia sie znowu slowa krytyki pod adresem Niemcowa? Ze sicher wcale nie jest sicher i Ordnung bynajmniej nie muss sein? 
Wrzucasz kij w mrowisko, a kij ten stac sie moze oliwa, ktora do ognia wiadomo jakich sil zostanie wylana! <mrgreen>
***
A na powaznie – uwielbiam trewirski Weihnachtsmarkt i musze przyznac, ze najlepsze kasztany sa na Stockplatzu, ale obawiam sie ze tym razem bede musial zrezygnowac z tych przyjemnosci – brak czasu chyba tym razem nie pozwoli mi nawet na chwilowy wypad do Najstarszego Miasta Germanii

Wrzucasz kij w mrowisko, a kij ten stac sie moze oliwa, ktora do ognia wiadomo jakich sil zostanie wylana! <mrgreen>
***
A na powaznie – uwielbiam trewirski Weihnachtsmarkt i musze przyznac, ze najlepsze kasztany sa na Stockplatzu, ale obawiam sie ze tym razem bede musial zrezygnowac z tych przyjemnosci – brak czasu chyba tym razem nie pozwoli mi nawet na chwilowy wypad do Najstarszego Miasta Germanii

- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
byly - ja jeszcze nie wiem, ale pewnie pogadamy w środe 

Ostatnio zmieniony 01-12-2007, 15:45 przez kajapapaja, łącznie zmieniany 1 raz.
mawi: niemiecki Ordnung w landach, ktore maja w nazwie "Rheinland" oder "Nordrhein" to czysta fikcja, bo tubylcza ludnosc zostala zepsuta juz za czasow starozytnych wplywami lacinskimi (albo nazwijmi po imieniu "zabojadzimi" ;-), ktore do dzis pokutuja w charakterze i nastawieniu do punktualnosci, solidnosci itd.
W Luxie jest chyba podobnie, bo jak slysze na laske pojawienia sie rzemieslnika czeka sie mimo slonych cen 2-3 tygodnie.
kaja: no chyba sie w srode zobaczymy, to sie moze jakos zgadamy :>
bamaza: z tym latarnikiem to bylo troche metaforycznie, bo jak ide do Kaufhofu czy Saturna to wydaje mi sie, ze jesem w morzu ludzi ;-). Najciekawsze, ze bardzo duzo sie slyszy holenderskiego, skad oni sie tu biora, przeciez do holenderskiej granicy daleko?I duzo slychac brytyjskiego angielskiego w wykonaniu brytyjskich emerytek typu Miss Marple.
I co najbardziej dziwne: strasznie tu duzo bylych enerdowcow z ich ohydnym saksonskim dialektem.
W Luxie jest chyba podobnie, bo jak slysze na laske pojawienia sie rzemieslnika czeka sie mimo slonych cen 2-3 tygodnie.
kaja: no chyba sie w srode zobaczymy, to sie moze jakos zgadamy :>
bamaza: z tym latarnikiem to bylo troche metaforycznie, bo jak ide do Kaufhofu czy Saturna to wydaje mi sie, ze jesem w morzu ludzi ;-). Najciekawsze, ze bardzo duzo sie slyszy holenderskiego, skad oni sie tu biora, przeciez do holenderskiej granicy daleko?I duzo slychac brytyjskiego angielskiego w wykonaniu brytyjskich emerytek typu Miss Marple.
I co najbardziej dziwne: strasznie tu duzo bylych enerdowcow z ich ohydnym saksonskim dialektem.
smieszne dla mnie jest to, ze osoba w tak miare mlodym wieku jak Ty potrafi ciagle prowadzic dyskusje w tonie narodowosciowym rodu z 19 wieku.misio pisze:Smieszne jest to ze powiedzial to "czystej krwi" Niemiec...byly pisze:I co najbardziej dziwne: strasznie tu duzo bylych enerdowcow z ich ohydnym saksonskim dialektem.
Ale dla wyjsnienia: dialekt saksonski jest uwazany gremialnie przez wszystkich, czyli przez 100% Niemcow, Austriakow, Szwajcarow i cale reszte osob z niemieckiego oszaru jezykowego za najbrzydszy istniejacy dialekt niemiecki, i tyle. Wyciaganie daleko idacych wnioskow z tego stwierdzenia jest wlasnie smiesznie