Luksemburg z dziecmi
Moderator: LuxTeam
Zwróciłbym jeszcze uwagę na mój komentarz do allocation d'education tu:
http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=2472
http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=2472
Prawdopodobnie masz racje. Ja nie znam francuskiego. powiedzieli po angielsku , że edukacyjny , to przyjęłam wersje, że dla mnie. Wszystko załatwiał mąż z sekretarką , więc być może, że żyje w lekkiej nieświadomości konkretów.
Jak pisałam mam dwoje dzieci 4 lata i 1,5 roku i dostaje przelew na ok. 860 euro. Jutro mogę sprawdzić jak to wygląda w rozbiciu i napisać więcej, ale mamy na myśli chyba te same zasiłki.
Jak pisałam mam dwoje dzieci 4 lata i 1,5 roku i dostaje przelew na ok. 860 euro. Jutro mogę sprawdzić jak to wygląda w rozbiciu i napisać więcej, ale mamy na myśli chyba te same zasiłki.
JJ
Przyznaje Ci racje;)felo pisze:Zwróciłbym jeszcze uwagę na mój komentarz do allocation d'education tu
Napisales:
„tylko wtedy, gdy jedno z rodziców nie pracuje (lub pracuje na pół etatu).”
Bardzo sluszna uwaga, felo. Ten zasilek przysluguje jedynie rodzicom, a dokladniej temu rodzicowi, ktory zrezygnowal z pracy - calkowicie lub na pol etatu -, by poswiecic sie wychowywaniu dziecka do ukonczenia drugiego, wzglednie przy trzecim i wiecej dzieci – czwartego roku zycia. I warto wiedziec jeszcze to, ze zasilek ten nalezy sie jedynie osobie, ktora przepracowala w Luxemburgu przynajmniej 6 miesiecy.
Inaczej nie nalezy sie.
I jeszcze jedna uwaga co do tego :
„4. L'allocation de rentrée scolaire – jest wypłacane na dziecko w wieku szkolnym (od 6 roku życia do ukończenia nauki). Gdy jest jedno dziecko w rodzinie w wieku 6–12 lat przysługuje 113,15 €, a na dzieci powyżej 12 lat 161,67 €.”
Chcialabym dodac - bo dla niektorych pojecie „rentrée scolaire” moze byc niejasne – ze jest to zapomoga wyplacana tylko JEDEN raz w roku (a nie co miesiac na przyklad), wlasnie przed rozpoczeciem roku szkolnego.
No i podane kwoty tez wydaja mi sie byc troche nieaktualne bo w tym roku na dzieci w przedziale wiekowym 6-12 lat, kwota wynosila 194,02 euro.
Na starsze dzieci...nie wiem;))
Wywołany do odpowiedzi - odpowiadam:danka44 pisze:a jesteś pewna tych 6 miesiący? Zdaje się, że wilqs72 otrzymuje taki zasiłek, z żona nie pracowała w ogóle.asiunia pisze:zasilek ten nalezy sie jedynie osobie, ktora przepracowala w Luxemburgu przynajmniej 6 miesiecy.
Inaczej nie nalezy sie.
moja żona, nigdy nie pracująca w Luksemburgu, dostała ten zasiłek, co więcej z wyrównaniem wstecz od momentu, kiedy zacząłem pracę, mimo że rodzina dołączyła do mnie miesiąc później. Trudno mi wypowiadać się odnośnie formalnych ograniczeń, jakkolwiek informacji o tych 6 miesiącach nie mogę znaleźć na stronie CNPF, być może nam się udało
Warto jeszcze może dodać, że zasiłek jest wypłacany nie od momentu urodzenia dziecka, ale po zakończeniu wypłacania zasiłku macierzyńskiego lub po 8 tyg. od porodu, jeśli zasiłek macierzyński nie był wypłacany.
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Mark Twain
Widzę, że wywołałam spore zamieszanie nieścisłościami, więc zajrzałam w papiery.
Przyznali mi:alllocations familiales 440,72 , czyli po 220,36 na każde dziecko
l'allocation d'education 485,01.
Wypłacam trochę mniej, ale to już ma związek z obciążeniami mojego konta bankowego.
Zaznaczam, że nie pracowałam nigdy w WKL, a po przyjeździe dostałam wyrównanie od dnia zatrudnienia męża.
Reasumując Malgos może liczyć na to samo, jeżeli zachce zostać z córką w domu i spokojnie zastanowić się czy ściągać z Polski nianie, czy szukać innych rozwiązań.
Pozdrawiam wszystkich.
Przyznali mi:alllocations familiales 440,72 , czyli po 220,36 na każde dziecko
l'allocation d'education 485,01.
Wypłacam trochę mniej, ale to już ma związek z obciążeniami mojego konta bankowego.
Zaznaczam, że nie pracowałam nigdy w WKL, a po przyjeździe dostałam wyrównanie od dnia zatrudnienia męża.
Reasumując Malgos może liczyć na to samo, jeżeli zachce zostać z córką w domu i spokojnie zastanowić się czy ściągać z Polski nianie, czy szukać innych rozwiązań.
Pozdrawiam wszystkich.
JJ
Joasiu dzieki za informacje - bezcenna pomoc
To czy i jak i kiedy zdecydujemy sie na przeprowadzke zalezy od wielu czynnikow:
Dzieci - tu jestesmy na tak - dzieki za wasze posty, one w tej kwestii nas przekonaly.
Maz - przeczytalam mu to, co napisaliscie. Oczywiscie w kwestii dzieci - ich przyszlosci, zgadza sie, ze wyjazd jest dobrym pomyslem. Co innego jesli chodzi o jego prace - tu wiele watpliwosci - > kwestia finansowa ale takze dot. projektow (co bedzie projektowal), nieznajomosc prawa luksemburskiego - czyli pozwolenia na budowe i inne takie "administracyjno - prawne" zagadnienia dot. procesu projektowania.
Ja - moje obawy dot. rowniez pracy. Czy i jaka znajde, tu pracuje jako kontroler finansowy / kontroler kosztow ale w specyficznych branzach - budownictwo, inst. elektryczne a nie banki, instytucje finansowe. No i nie znam angielskiego tylko francuski.
Reasumujac musimy zrobic bilans ewentualnych zyskow i strat.
Raczej nie licze na to, ze mozemy przezyc w Luksemburgu za pensje meza + ewentualne zasilki na dzieci. Zreszta ja nie moge siedziec w domu <roll> , moj typ tak ma...
Spokojnie musimy przesledzic oferty pracy, zaktualizowac CV, napisac listy motywacyjne. Wyslac aplikacje i... czekac - moze ktos sie odezwie.
A macie jakies doswiadczenia - szukaliscie pracy (nie w instytucjach UE) tu z Polski i jechaliscie na rozmowe do Lux czy tez najpierw przeprowadzka a potem szukanie pracy??
To czy i jak i kiedy zdecydujemy sie na przeprowadzke zalezy od wielu czynnikow:
Dzieci - tu jestesmy na tak - dzieki za wasze posty, one w tej kwestii nas przekonaly.
Maz - przeczytalam mu to, co napisaliscie. Oczywiscie w kwestii dzieci - ich przyszlosci, zgadza sie, ze wyjazd jest dobrym pomyslem. Co innego jesli chodzi o jego prace - tu wiele watpliwosci - > kwestia finansowa ale takze dot. projektow (co bedzie projektowal), nieznajomosc prawa luksemburskiego - czyli pozwolenia na budowe i inne takie "administracyjno - prawne" zagadnienia dot. procesu projektowania.
Ja - moje obawy dot. rowniez pracy. Czy i jaka znajde, tu pracuje jako kontroler finansowy / kontroler kosztow ale w specyficznych branzach - budownictwo, inst. elektryczne a nie banki, instytucje finansowe. No i nie znam angielskiego tylko francuski.
Reasumujac musimy zrobic bilans ewentualnych zyskow i strat.
Raczej nie licze na to, ze mozemy przezyc w Luksemburgu za pensje meza + ewentualne zasilki na dzieci. Zreszta ja nie moge siedziec w domu <roll> , moj typ tak ma...
Spokojnie musimy przesledzic oferty pracy, zaktualizowac CV, napisac listy motywacyjne. Wyslac aplikacje i... czekac - moze ktos sie odezwie.
A macie jakies doswiadczenia - szukaliscie pracy (nie w instytucjach UE) tu z Polski i jechaliscie na rozmowe do Lux czy tez najpierw przeprowadzka a potem szukanie pracy??
hmmm - wszystko zalezy od oczekiwan i co rozumiesz przez "przezyc" - ja znam tu takiego jednego polskiego architekta, ktory pracujac w zawodzie (i to nawet nie "u siebie"), z niepracujaca zona i 2 dzieci...jakos spokojnie zyje (nawet dom niedawno kupil...), wiec albo macie baaardzo wysokie wymagania co do "przezycia", albo nie doceniacie swoich mozliwosci....a to, ze znasz francuski, a nie angielski, to w Luksemburgu tylko moze Ci ulatwic znalezienie pracy, a nie utrudnic (zwlaszcza w NIE-bankowosci!)... Ale dobrze, ze podchodzicie do tematu z refleksja....Tak od siebie, subiektywnie wiec - gdybym zyla na niezlym poziomie w PL, to pewnie nie zdecydowalabym sie na emigracje, niezaleznie dokad...malgos pisze:Raczej nie licze na to, ze mozemy przezyc w Luksemburgu za pensje meza + ewentualne zasilki na dzieci.
malgos, a moze tu cos dla siebie znajdziesz?....pewnie jestes ekonomistka/finansistka, moze nie musisz pracowac dokladnie w tej samej branzy (budownictwo) co do tej pory....? to jest link z innego posta, sporo w nim ofert, to pozwalam sobie skopiowac:
http://fr.jobs.lu/ApplyForJob.aspx?Id=16331
http://fr.jobs.lu/ApplyForJob.aspx?Id=16331
Skoro lubisz czytac mezowi-architektowi, to polecam (jako lekture obowiazkowa ) to: http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=1985 oraz to: http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=2050malgos pisze:Maz - przeczytalam mu to, co napisaliscie.
Mysle, ze ten wywiad-rzeka z polskimi architektami pracujacymi od lat w Luksemburgu rozwieje wiele jego watpliwosci.
Mysle, ze budownictwo, po bankowosci to drugi co do zatrudnienia sektor na rynku prywatnych firm w Luksemburgu. Od lat panuje tu hossa na rynku nieruchomosci (co niestety odbija sie na permanentnym wzroscie ich cen... ) Sadze, ze w tym sektorze nie powinnas miec problemow ze znalezieniem pracy szczegolnie (i wlasnie dlatego), ze jezykiem, ktory dobrze znasz jest francuski. Pewnie, gdybys miala choc podstawy portugalskiego byloby ci jeszcze latwiej, ale to juz raczej w kategoriach fanaberii twojego potencjalnego pracodawcy rozpatrujemalgos pisze:Czy i jaka znajde, tu pracuje jako kontroler finansowy / kontroler kosztow ale w specyficznych branzach - budownictwo, inst. elektryczne a nie banki, instytucje finansowe. No i nie znam angielskiego tylko francuski.
Przyznaje Ci racje;)asiunia pisze:felo pisze:Zwróciłbym jeszcze uwagę na mój komentarz do allocation d'education tu
Napisales:
„tylko wtedy, gdy jedno z rodziców nie pracuje (lub pracuje na pół etatu).”
Bardzo sluszna uwaga, felo. Ten zasilek przysluguje jedynie rodzicom, a dokladniej temu rodzicowi, ktory zrezygnowal z pracy - calkowicie lub na pol etatu -, by poswiecic sie wychowywaniu dziecka do ukonczenia drugiego, wzglednie przy trzecim i wiecej dzieci – czwartego roku zycia. I warto wiedziec jeszcze to, ze zasilek ten nalezy sie jedynie osobie, ktora przepracowala w Luxemburgu przynajmniej 6 miesiecy.
Inaczej nie nalezy sie.
To jeszcze ja wtrace swoje 3 grosze. Z tym zasilkiem allowance d'education nie jest do konca tak jak piszecie. Jest jeszcze kryterium dochodu w roku poprzedzajacym porod. Jesli dochod obydwojga malzonkow nie przekracza bodajze 45000 eur to wtedy zasilek ten jak najbardziej sie nalezy.