Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Witajcie Drodzy Rodacy

Chciałbym Was prosić o szczerą opinię i odpowiedź na kilka pytań. Jestem osobą, która po kilkunastu latach "kariery" w korporacji w naszym piękny kraju, bez spektakularnego sukcesu (ot taka wegetacja na stanowisku specjalisty za niewielkie pieniądze) postanowiła się zwolnić i spróbować czegoś innego. Zawsze kusił mnie wyjazd za granicę do pracy, ale jak dotąd nigdy się nie odważyłem. Będąc kilka razy w UK widząc ogłoszenia o pracę czy wystawy agencji pracy kusiło mnie żeby spróbować, ale ponieważ zwykle były to wyjazdy kilkudniowe o charakterze odwiedzin rodziny, a w Polsce czekała, praca, rodzina i moje życie, nigdy nie spróbowałem. Zatem moje pierwsze pytanie brzmi czy w ogóle warto brać LU jako potencjalne miejsce na wyjazd za pracą, mając na uwadze że potencjalny kandydat ma 36 lat, zna język angielski w stopniu komunikatywnym ale nie profesjonalnym, całe życie wykonywał pracę zza biurka , ale nie boi się spróbować czegoś innego i nie ma problemu z tym żeby na przykład wykładać towar na półkach. Jak uważacie. Druga sprawa to czy przyjeżdżając na zasadzie pakuje plecak rezerwuje 2-3 noclegi w hostelu i na miejscu szukam pracy w agencji pracy jest szansa żeby to wypaliło. Czy takie scenariusze to tylko w filmach i szkoda na to czasu i pieniędzy. I trzecia sprawa: Co byście doradzili komuś takiemu jak ja tak szczerze bez owijania w bawełnę.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie ze słonecznej Polski

Raczej bym rozeslal tone CV wczesniej i sprawdzil jaki jest odzew. Wieksze firmy prowadza rekrutacje przez Skypa i nie widza w tym nic dziwnego. Zas wiekszosc ofert pracy "od reki" wymaga jezykow tutajeszych - Francuskieg, Luxembourskiego albo Niemieckiego.
Z doswiadczenia tez mialem sytuacje, gdzie dostawalem info "super, czy dasz rade zaczac od poniedzialku", "super, wlasnie kogos jak Pan szukalismy", a potem przez dlugie tygodnie, kolejne spotkania, rozmowy z innymi osobami z firmy a na koncu odmowa.

O pracę w Lux nie jest trudno i choć brak znajomości tutejszych języków urzędowych zmniejsza liczbę potencjalnych ofert to znam kilka osób radzących sobie z samym angielskim, szczególnie w rozbudowanym tutaj sektorze finansowym.
Prawdziwym problemem w Luksemburgu jest zakwaterowanie. Znalezienie akceptowalnego mieszkania jest tu trudne a gdy się je znajdzie to "bilet wstępu" do niego jest naprawdę drogi i kosztuje 3-4 miesięczne czynsze (zwyczajowa kaucja + prowizja agencji lub ewentualne odstępne za przejmowane od poprzednika wyposażenie). Gdy tu zaczynałem 9 lat temu niezłym wyjściem na początek były aparthotele ale nie wiem jak one funkcjonują teraz.
Ogólnie Luksemburg to niezły adres ale aby przetrwać do momentu znalezienia pracy Twoje zasoby muszą być chyba nieco solidniejsze niż w innych krajach.

Do odważnych świat należy - powodzenia!

Na fb dzialaja prezne fora luksemburskiej Polonii. Czasami ktos podsyla oferty pracy dla tych tylko z angielskim. Jest jakas strona gdzie wyszukujesz oferty pracy tylko po angielsku. Popytaj tam moze. Powodzenia