Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

bierz bo daja for free - 20 english-learning ebooks, super kolekcja i super okazja.

https://s12.solidfilesusercontent.com/Y ... ebooks.zip

Czy może Pani wyjaśnić jaki jest status własnościowy tych książek. Czy ten kto je udostępnia ma prawa do togo?
Nie żebym się czepiał, ale nie chciałbym aby ktoś czepiał się naszego portalu.

o ile sie orientuje udostepnienie linku nie jest przestepstwem, ani ten portal ani ja nie robie tego w celach
zarobkowych, podany link jest do celow edukacyjnych a nie dla korzysci osobistych lub finansowych.

Ja też kiedyś coś napisałem i dobrzy ludzie zaczęli to linkować w sieci dla celów edukacyjnych - no bo i książka była edukacyjna. I wie pani ile zarobiłem za moją włożoną pracę - no nie za wiele. No oczywiście mogę mieć satysfakcję, że wiele osób się czegoś nauczyło.

czasy sie diametrialnie zmienily, chciec to powstrzymac to jak postawic plot na polu by powstrzymac
wiatr, trzeba sie dostosowac do nowych warunkow a nie starac sie je powstrzymywac myslac ze zawsze
bedzie tak samo. weszlismy w inna ere, co bylo nie wroci.

Powtórz to publicznie gdy ktoś w ten sposób ukradnie ci twoją pracę. Łatwo jest mówić o dzieleniu się cudzą własnością.
Czyli co, jak wezmę twój samochód i pojeżdżę trochę a potem ci odstawie, to nie masz nic przeciwko? Jeśli tak, to powiedz gdzie parkujesz i gdzie trzymasz kluczyki. Może też inni skorzystają, ja się chętnie tą wiadomością podzielę z innym - w celach edukacyjnych powiedzmy.

zgadzam sie z Panem, i w takim razie prosze mi powiedziec jakie Pan widzi rozwiazanie?

Przepraszam ale ja nie szukam i nie widzę rozwiązania. Ja tylko zatroskany by się ktoś nie doczepił do naszego portalu spytałem po prostu o prawa autorskie. Następne odpowiedzi dotyczyły pani filozoficznych rozważania o zmieniających się czasach.

jesli Pana martwia prawa autorskie to prosze sie zwrocic z tym zapytaniem do Googla i inny wyszukiwarek
bo to one nam udostepniaja liniki do wszelkiego typu informacji lub materialow, prosze spytac czy maja prawo
to robic, jesli oni maja takie prawo by to robic, to my uztkownicy mamy prawo by je konsultowac.

a jak sprzedawca wykłada towar przed sklep i go nie pilnuje to co, mamy prawo go sobie wziąć? człowieku, to co robisz to potencjalna kradzież, racjonalizuj to sobie jak umiesz żeby sobie humor poprawić i ucieszyć się jaki to jesteś przedsiębiorczy. a ty jeszcze robisz za dobrego wujka i się wspaniałomyślnie niezidentyfikowanymi łupami chcesz dzielić. i się jeszcze dziwisz że kogoś w 21 wieku to oburza.

nie wiem o jakiej zmianie w świecie piszesz, że niby teraz kradzież jest społecznie akceptowalna?

inna sprawa że w sieci jest olbrzymia ilość materiałów/książek udostępnianych for free, z wiarygodnych źródeł. Naprawdę nie ma powodu żeby kraść. Np. jak chcesz edukacji to masz ją tu:
http://openstaxcollege.org/books
a Amazon też ma mnostwo książek po ang za 0$.

belir pisze:zgadzam sie z Panem, i w takim razie prosze mi powiedziec jakie Pan widzi rozwiazanie?

można by zacząć od edukowania. Mama Cię nauczyła że w sklepie się nie kradnie? to ty naucz swoje dzieci że w sieci też nie.

bo najbardziej szkodliwy jest brak świadomości co się tak właściwie robi. w sieci wszystko jest takie anonimowe, nie masz świadomości że od kogoś kradniesz. bo podejrzewam że ksiązki papierowej od kogos byś nie ukradł?

widze ze lubi Pan polemizowac i dawac wyklady o moralnosci, jeszcze troche a zaczna Pana ludzie unikac.
wszyscy wiemy co powinnismy robic a co nie, a czy to robimy to inna sprawa.
wiemy ze edukacja zaczyna sie w domu, wiec jak widac wiekszsc spoleczñstwa nie otrzymala dobrej edukacji
w swojej rodzinie.
wiemy rowniez ze material ktory skonsultujemy w sieci, jesli jest dla nas uzyteczny to powinnismy go kupic,
czy tak zrobimy czy nie to juz jest indywidualna sprawa kazdej osoby.

z mojej strony polemika jest zakoñczona, nudza mnie takie polemiki, ktore zreszta nie maja koñca.

jasne, to twoja sprawa co sciągasz z sieci, twoja i odpowiednich instytucji które coraz bardziej się tematem interesują. tylko jeśli tą prywatną sprawą dzielisz się na publicznym forum w sieci, i jeszcze piszesz że to jest ok bo tak się teraz robi, to licz się z tym, że ktoś się będzie czepiał i wchodził w niewygodne dla Ciebie polemiki.