dodam że ci którzy to zaniedbali... zmusili obywateli aby na nich płacili podatki... gdyby mi ktoś zle wykonal usługe (np naprawa samochodu) to bym mu nie zapłacił..a te ludki wzieły kasę i jeszce wszystko spartoliły (choć myśle ze oni dobrze wiedzieli co się dzieje).xtheo7 pisze:Dziekuje za komplement, ale poraz kolejny, Mawi, probujesz wcisnac w moje usta slowa i mysli, ktore moje nie sa. Moze zeby bylo prosciej, po prostu zaloguj sie pod moim nickiem i pisz sobie w moim imieniu co ci pasuje.
To co mysle, dokladnie streszcza sie w ostatnim zdaniu. grzech skandalicznego zaniedbania. Co gorsza, nie slyszalem, by z tego tytulu, komukolwiek (politycy, deputowani, wyzsi urzednicy) spadl wlos z glowy. A za arcycymbalstwa, jak zawsze zaplaci podatnik i firmy. No i te parenascie milionow dodatkowych bezrobotnych z ktorych czesc zalapie sie na swiezo stworzone etaty w administracji, ba pare rzadow wlasnie w ten sposob bedzie obnizac "nieestetyczne" cyfry bezrobocia.
Luksemburg Leaks
Moderator: LuxTeam
a gdzie i kiedy ja napisałem że mamy dymac państwo (prosze o cytat), prosze o nie stosowanie błednej interpretacji mojego myślenia, jak juz zaznaczyli moi przedmówcy to operacje które robia firmy w lux sa zgodne z prawem, ja tylko sugeruje że panstwo nas dyma obdzierając z kasy, oferując w zamian "usługi" nieproporcjonalne małe w stosunku do poniesionej opłaty, ja mówie o przyczynie tego dlaczego firmy chcą optymalizowac koszty płacą niższe podatki, a i tak jak wiemy podatki zawsze płaca fizyczni ludzie, czy to pośrednio (wliczone w cene produktu) czy bezpośrednio, matematyka jest jedna i niestety tak to wygląda. chcecie płacić wyższe podatki na wirtualne koszty działania państwa prosze bardzo, ale potem prosze nie płakac że społeczeństwa biednieja..tak tak ludzie w europie od pewnego czasu biednieją bo nie akumulują bogactwa w tym eurokołchozie i tyczy sie to każdego kraju, tylko że niemiec biednieje nieco wolniej od polaka ale biednieje.marcin pisze:Xtheo, wlasciwie podpisuje sie pod wszystkim co napisales, chodzi mi jedynie o to, ze nie kupuje logiki bnbn1 pod tytulem, panstwa (czytaj politycy) nas dymaja wiec my dymajmy panstwa bo takie jest naturalne prawo ekonomii.
a misiowi polecam czytanie ze zrozumieniem calej sentencji, ktorej kwintesencja zawarta jest w tej czesci zdania:Z tym prezesem Bayernu to zes kolego mocno przesadził. Poszedł siedzieć bo poszedł na układ. Skarbówka coś znalazła a on nie chciał żeby szukała "dalej". Odsiedzi i ma spokój. Zreszta w jego wieku to i tak mu to wisi. Facet na łeb na karku i mysi o rodzinie, wnukach itp.
gdyby pare lat temu zwrocil sie do tutejszego PWC, to oni poradziliby mu robic te same spekulacje walutowe (trzeba przyznac, ze byl w nich dobry) w Luksemburgu. Zaplacilby nieco wyzszy podatek niz w Szwajcarii, ale za to w majestacie prawa zarobilby te 30 mln. Niemiecki fiskus i tak by nic nie dostal, a pan Hoeness moglby ogladac gole Lewandowskiego w lozy VIP a nie wieziennej swietlicy.Ja powiem, ze poslugiwal sie ta sama logika co Ty, granica co jest legalne co nie przy unikaniu podatkow jest bardzo cienka
Mysle przeceniacie konstrukcje PANSTWA jako organizmu dbajacego o interesy swoje i swoich obywateli. Rozgrywane sa raczej interesy poszczegolnych grup, czesto ponadpanstwowych, interesy drobnych partyjek (w skali swiatowej drobnych) oraz osob bedacych na swieczniku i chcacych przytulic troche grosza ekstra.
Te pozornie glupie decyzje nie sa wcale glupie - sa to bardzo przemyslane, czesto odpowiednio oplacone wlasciwym osobom. Jak mala zmiana jest konieczna, aby skutek byl ogromny wystarczy slynna historia z "lub czasopisma". IMHO tak jest ze wszystkim. W EU niedawno ktos znalazl, ze regulacje prawne akceptowane przez instytucje sa wierna kopia propozycji danych przez lobbystow. Urzednicy sa leniwi, wiec jesli ktos za nich odwali robote - klepna co trzeba, bo i tak nie maja za to zadnej odpowiedzialnosci (pod warunkiem, ze nie lamia prawa). I tego sie nie da zmienic - bo ogromne srodki daja ogromna wladze, ktora oze pozwolic na oplacenie wielu korzystnych decyzji.
Przykladem niech bedzie uwaga Nigela Farage, ktory punktowal Baroso, ktory radosnie spedzal wakacje na jachcie goscia posiadajacego chyba ponad 60% udzialow najwiekszego banku w Grecji - wtedy, kiedy wlasnie za pieniadze europodatnikow te banki ratowal.
Te pozornie glupie decyzje nie sa wcale glupie - sa to bardzo przemyslane, czesto odpowiednio oplacone wlasciwym osobom. Jak mala zmiana jest konieczna, aby skutek byl ogromny wystarczy slynna historia z "lub czasopisma". IMHO tak jest ze wszystkim. W EU niedawno ktos znalazl, ze regulacje prawne akceptowane przez instytucje sa wierna kopia propozycji danych przez lobbystow. Urzednicy sa leniwi, wiec jesli ktos za nich odwali robote - klepna co trzeba, bo i tak nie maja za to zadnej odpowiedzialnosci (pod warunkiem, ze nie lamia prawa). I tego sie nie da zmienic - bo ogromne srodki daja ogromna wladze, ktora oze pozwolic na oplacenie wielu korzystnych decyzji.
Przykladem niech bedzie uwaga Nigela Farage, ktory punktowal Baroso, ktory radosnie spedzal wakacje na jachcie goscia posiadajacego chyba ponad 60% udzialow najwiekszego banku w Grecji - wtedy, kiedy wlasnie za pieniadze europodatnikow te banki ratowal.
Bardzo madry komentarz!
Czy wobec tego "mniej panstwa w panstwie" nie wydaje sie slusznym kierunkiem?
Jak delikatnie przpomniec tej "grupie trzynajcaj wladze", ze to nie pan kierownik departamentu, nawet nie pan dyrektor instytucji, ni pani posela nawet nie sam minister jest tu szefem i pracodawca, lecz szary obywatel i podatnik?
Az sie prosi chyba o jakas mala rewolucyjke, taki remake "Wiosny Ludow"...... Wiosna Obywateli?
Czy wobec tego "mniej panstwa w panstwie" nie wydaje sie slusznym kierunkiem?
Jak delikatnie przpomniec tej "grupie trzynajcaj wladze", ze to nie pan kierownik departamentu, nawet nie pan dyrektor instytucji, ni pani posela nawet nie sam minister jest tu szefem i pracodawca, lecz szary obywatel i podatnik?
Az sie prosi chyba o jakas mala rewolucyjke, taki remake "Wiosny Ludow"...... Wiosna Obywateli?
Bedzie, oj bedzie "Wiosna Ludow". To co sie dzialo ostatnio we Francji albo w Brukseli, moze byc takim preludium. To, ze w Polsce ludzie siedza grzecznie jak trusie, nie znaczy ze tak bedzie wszedzie.
Mniej panstwa w panstwie jest bardzo rozsadne, ale przecietny wyborca tego nie kupi, bo jak to nagle zaplaci za szkole, lekarza, przedszkole, etc. Bo teraz jest za darmo - a to ze buli na to w horrendalnych podatkach mu umyka.
Tendencja glupienia spoleczenstwa powoduje, ze jest coraz latwiej manipulowalne, mniej stawia pytan i interesuja ich tylko dupa Kardashanek albo Miley Cyrus (co w sumie jest i tak ciekawsze niz wypowiedzie wiekszosci politykow ).
Mniej panstwa w panstwie jest bardzo rozsadne, ale przecietny wyborca tego nie kupi, bo jak to nagle zaplaci za szkole, lekarza, przedszkole, etc. Bo teraz jest za darmo - a to ze buli na to w horrendalnych podatkach mu umyka.
Tendencja glupienia spoleczenstwa powoduje, ze jest coraz latwiej manipulowalne, mniej stawia pytan i interesuja ich tylko dupa Kardashanek albo Miley Cyrus (co w sumie jest i tak ciekawsze niz wypowiedzie wiekszosci politykow ).
Tu sie raczej mylisz. Bardzo duzo frim pracuje z krotkotrwalymi a cyklicznymi pozyczkami by polepszyc swoj cash flow. Nic w tym zdroznego. Jak sie "ryplo" w USA, to bardzo szybko spadl dolar i cena ropy. Co zrobilo wiele europejskich firm bazujacych sie na para-petrochemicznych materialach (ktory cena w EUR zalezy i od kursu dolara i od kursu ropy), to zwiekszyly zamowienia na potrzebne surowce. Typowy payment delay jest w surowcach relatywnie krotki ok. 2-3 miesiace. Jak sie zrobila panika w Europie, to siadla konsumpcja i takich samochodow czy mebli ludzie kupowali duzo mniej. W z wiazku z tym, wyplaty od hurtownikow i ze sklepow meblowych byly opoznione i pewnie sporo nizsze. I nie byloby zadnego problemu, gdyby banki nie anulowaly tych revolving credits swoim starym (i solidnym) klientom. Ale w tym momencie banki potrzebowy gotowki jak kania dzdzu by pokryc swoje rosnace pasywa i samemu nie znalzc sie pod kreska.bnbn1 pisze:
co do producenta materacy, to po cześci on sam sobie jest winien, bo to oznacza iz nie miał zysków króre by służyły prowadzeniu działności, ja jakoś nie widzę możliwości prowadzenia firmy która nie posiada własnego kapitału na prowadzenia działalności, po prostu działali jak europejskie panstwa czyli na ciagłum długu... az pewnego dnia ktos juz nie chciał pozyczyć... )
Jesli firma nie ma na wyplate dla pracownikow (a zwlaszcza swiadczen od-pensyjnych panstwu!), to pan prezes ma prawny obowiazek przejsc sie do pobliskiego sadu lub magistratu i pobrac numerek do okienka, gdzie sie deklaruje chapter 11. Bo jak nie, to panu prezesowi grozi proces za fraud bancrouptcy i kilka latek panstwowego sanatorium..
Natomiast, jak wyzszy ranga urzednik panstwowy skrewi swoja robote a tysiace ludzi poniosa straty, to na ogol albo jest zupelnie bezkarny, albo dostaje symboliczny wyroczek w zawiasach. Pamietacie afere Credit Lyonnias w 1993 roku albo historie pan Kluski i jego firmy Optimus ?
Ostatnio zmieniony 14-11-2014, 15:51 przez xtheo7, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo mnie rozbawiles <mrgreen> swoim dictum o d...ach celebrytek!Piach pisze:Bedzie, oj bedzie "Wiosna Ludow". To co sie dzialo ostatnio we Francji albo w Brukseli, moze byc takim preludium. To, ze w Polsce ludzie siedza grzecznie jak trusie, nie znaczy ze tak bedzie wszedzie.
Mniej panstwa w panstwie jest bardzo rozsadne, ale przecietny wyborca tego nie kupi, bo jak to nagle zaplaci za szkole, lekarza, przedszkole, etc. Bo teraz jest za darmo - a to ze buli na to w horrendalnych podatkach mu umyka.
Tendencja glupienia spoleczenstwa powoduje, ze jest coraz latwiej manipulowalne, mniej stawia pytan i interesuja ich tylko dupa Kardashanek albo Miley Cyrus (co w sumie jest i tak ciekawsze niz wypowiedzie wiekszosci politykow ).
A o tym placeniu (za dotychczas darmowa szkole, itp), to trzebaby przypomniec zdanie madrego ekonomisty (nie pamietam juz ktorego), ktory powiedzial, ze "darmowe obiady nie istnieja".
uważaj rewolucje zezwyczaja powodują że jedna banda polityków zastąpiona zostaje inną, po drodze zwykli ludzie dostana po tyłku... można pokazac wiele przykładów z historii nawet bardzo najnowszej wręcz teraźniejszościxtheo7 pisze:Bardzo madry komentarz!
Czy wobec tego "mniej panstwa w panstwie" nie wydaje sie slusznym kierunkiem?
Jak delikatnie przpomniec tej "grupie trzynajcaj wladze", ze to nie pan kierownik departamentu, nawet nie pan dyrektor instytucji, ni pani posela nawet nie sam minister jest tu szefem i pracodawca, lecz szary obywatel i podatnik?
Az sie prosi chyba o jakas mala rewolucyjke, taki remake "Wiosny Ludow"...... Wiosna Obywateli?
wiesz moja prywatna firma, nie bazuje na krótkotrwałych cyklicznych pożyczkach, dlatego mnie takie akcje bankowe nie ruszają, bazuje tylko na moim kapitale, no ale zastosowalem zasadę stopniowego budowania kapitału od kilkust euro do... a tego to już nie powiem. nie musialem w rok wyskoczyć od zera do milionera...xtheo7 pisze:Tu sie raczej mylisz. Bardzo duzo frim pracuje z krotkotrwalymi a cyklicznymi pozyczkami by polepszyc swoj cash flow. Nic w tym zdroznego. Jak sie "ryplo" w USA, to bardzo szybko spadl dolar i cena ropy. Co zrobilo wiele europejskich firm bazujacych sie na para-petrochemicznych materialach (ktory cena w EUR zalezy i od kursu dolara i od kursu ropy), to zwiekszyly zamowienia na potrzebne surowce. Typowy payment delay jest w surowcach relatywnie krotki ok. 2-3 miesiace. Jak sie zrobila panika w Europie, to siadla konsumpcja i takich samochodow czy mebli ludzie kupowali duzo mniej. W z wiazku z tym, wyplaty od hurtownikow i ze sklepow meblowych byly opoznione i pewnie sporo nizsze. I nie byloby zadnego problemu, gdyby banki nie anulowaly tych revolving credits swoim starym (i solidnym) klientom. Ale w tym momencie banki potrzebowy gotowki jak kania dzdzu by pokryc swoje rosnace pasywa i samemu nie znalzc sie pod kreska.bnbn1 pisze:
co do producenta materacy, to po cześci on sam sobie jest winien, bo to oznacza iz nie miał zysków króre by służyły prowadzeniu działności, ja jakoś nie widzę możliwości prowadzenia firmy która nie posiada własnego kapitału na prowadzenia działalności, po prostu działali jak europejskie panstwa czyli na ciagłum długu... az pewnego dnia ktos juz nie chciał pozyczyć... )
Jesli firma nie ma na wyplate dla pracownikow (a zwlaszcza swiadczen od-pensyjnych panstwu!), to pan prezes ma prawny obowiazek przejsc sie do pobliskiego sadu lub magistratu i pobrac numerek do okienka, gdzie sie deklaruje chapter 11. Bo jak nie, to panu prezesowi grozi proces za fraud bancrouptcy i kilka latek panstwowego sanatorium..
Natomiast, jak wyzszy ranga urzednik panstwowy skrewi swoja robote a tysiace ludzi poniosa straty, to na ogol albo jest zupelnie bezkarny, albo dostaje symboliczny wyroczek w zawiasach. Pamietacie afere Credit Lyonnias w 1993 roku albo historie pan Kluski i jego firmy Optimus ?
a wiesz w podobny sposób banki wkonczyły firmy w 1929 roku bo na gwałt wycofaly kase głownie z niemiec..efekt w ciagu roku bezrobocie 50% (a nie było socjalu jak dla dzisiejszych opalonych z afryki), a potem pan z małym wąsem.....
wiesz już tutaj raz mi zarzucono że jak mam dzieci to mam płacić podatki na szkołe... ale nie przeszło przez czyjs umysł że może ja chce płacić na szkołę bezpośrednio z kieszeni bez pośrednictwa panstwa zbierającego(pod przymusem) podatki.... no niestety niektórzy nie mają szerokich horyzontów i nie znają innego sposobu niz ten co w eurosojuzie zaznali...xtheo7 pisze:Bardzo mnie rozbawiles <mrgreen> swoim dictum o d...ach celebrytek!Piach pisze:Bedzie, oj bedzie "Wiosna Ludow". To co sie dzialo ostatnio we Francji albo w Brukseli, moze byc takim preludium. To, ze w Polsce ludzie siedza grzecznie jak trusie, nie znaczy ze tak bedzie wszedzie.
Mniej panstwa w panstwie jest bardzo rozsadne, ale przecietny wyborca tego nie kupi, bo jak to nagle zaplaci za szkole, lekarza, przedszkole, etc. Bo teraz jest za darmo - a to ze buli na to w horrendalnych podatkach mu umyka.
Tendencja glupienia spoleczenstwa powoduje, ze jest coraz latwiej manipulowalne, mniej stawia pytan i interesuja ich tylko dupa Kardashanek albo Miley Cyrus (co w sumie jest i tak ciekawsze niz wypowiedzie wiekszosci politykow ).
A o tym placeniu (za dotychczas darmowa szkole, itp), to trzebaby przypomniec zdanie madrego ekonomisty (nie pamietam juz ktorego), ktory powiedzial, ze "darmowe obiady nie istnieja".