Budzet panstwa na rok 2015

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Pozwolę sobie nie zgodzić sie z twoja opinia na temat socjalu. Na wstępie dodam ze jestem przeciwny jakiemu kolwiek socjalowi. Z żalem wspominam dawne USA (podkreślam dawne bo obecne tez sie stacza) gdzie jak sobie nie zapracujesz to nie będziesz miał. Pier*le niczenie o nierówności społecznej do mnie nie trafia.

ALE skoro juz mamy ten socjal to czemu ma sie on nie należeć osobom pracującym i odprowadzającym podatki? I to od dnia pierwszego. Inna sprawa ze nie rozumiem jak można być tak krótkowzrocznym i wypłacać full socjal dla osób gdzie jeden siedzi w kraju A, a cała rodzina w kraju B gdzie wartość socjalu (w zależności od ilości dzieci) równa sie wynagrodzeniu powyżej średniej krajowej? I nie chodzi mi tylko o rodaków ale tak ogólnie. Chcesz socjal, chcesz benefity to mieszkaj w kraju który ci je daje bo maja one kompensować (ułatwiać) życie w nim. I tu bym widział zmiany.

A w sprawie leków i leczenia sie. Powiedzmy ze jestem chorowity i co? Tez idzie w całości z mojej składki?
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

misio pisze:(...)Z żalem wspominam dawne USA (podkreślam dawne bo obecne tez sie stacza) gdzie jak sobie nie zapracujesz to nie będziesz miał. Pier*le niczenie o nierówności społecznej do mnie nie trafia.(...)

(...)Powiedzmy ze jestem chorowity i co?(...)
A gdybys zyl w swoim kochanym wymarzonym USA i byl chorowity? To co bys zrobil? Honorowo zdechl pod plotem? Bo chorowici najczesciej nie tylko na wieksza kase "naciagaja" socjal, ale do tego niespecjalnie sa wydajni (lub jak kto woli – wydojni ;), czyli mniej daja sie doic, bo sa mniej produktywni).

Ja, choc chorowity nie jestem, czuje odraze do wszystkich tych, ktorzy na lewo i prawo rzucaja frazesami typu "socjal to system dla cieniasow; wszystko, lacznie ze sluzba zdrowia powinno byc platne; jak kogos nie stac, to niech zdycha". Niestety najczesciej okazuje sie, ze takie zlote mysli wypowiadaja ci, ktorym akurat chwilowo w zyciu sie powodzi. Nie spotkalem natomiast nikogo z tego typu kapitalistycznych machos, ktoremu rura by nie zmiekla, kiedy tylko dopadna ich finansowe czy zyciowe tarapaty. Najlepszym antidotum na tego typu poglady okazuje sie najczesciej nagla utrata pracy czy zdrowia (czego nikomu nie zycze). Niewiele kto z tej "elyty" po "wypadnieciu z orbity", grzebiac w smietniku w poszukiwaniu czegos na obiad ma na tyle odwagi by nadal twierdzic, ze socjal jest do dupy...

Ergo – nic tak bardzo jak status finansowy nie potwierdza zasady, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".

A w ramach wnioskow pokontrolnych – wszystkim krewkim dyskutantom tego watku, zycze by nigdy nie musieli zmieniac swoich pogladow – innymi slowy – zycze, by im sie w zyciu nie pogorszylo. Bo ja zawsze wszystkim dobrze zycze :)
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Proszę witamy kolejnego prawiacego tak jak jemu pasuje. MaWi nie zdechł bym. A wiesz czemu? Bo:

1. Ubezpieczenie sam bym sobie opłacił;
2. Mój pracodawca by to dodał do pakietu - tu zależy od tego jaki sie ma zawód.

Faktem jest ze ludzie wykonujące proste prace maja najgorzej. Ale takie jest życie.

Plus jest taki ze płacił bym sam sobie a nie całej armii nierobów. A jak bym nie mial? A wiesz jak motywująco działa brak socjalu na chęć utrzymania pracy lub posiadania szybko nowej?

Porównaj sobie podatki tam a podatki tu? Wujek Google ci pomoże.

I jeszcze, wiesz ilu chorowitych w Europie po wyjezdzie do USA cudownie ozdrowiało?
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

chlopie, ty to masz fantazje. Powiedzialbym - chorobliwa. Dobrze, ze tylko takie dolegliwosci cie nekaja...
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Ale o co chodzi? Piszesz tak ponieważ pisze rzeczy niewygodne? Poza tym jak możesz sie wypowiadać na temat systemu kraju będąc w nim... 10 dni i to w towarzystwie mało reprezentacyjnym.

Ja solcjalu nie faworyzuje ale skoro juz jest to może chociaż zrobić go najsprawiedliwszym z możliwych?
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Drogi Mawi, chyba ciut baaaaaardzo uprosciles sobie obraz tego co postuluje.

... Jesli tracisz prace, to znaczy, ze ja uprzednio miales, totez placac w przeszlosci skaldki socjalen ze swojej pensji, odlozyles sobie na swiadczenia. Systemu amerykanskiego nikt chyba tu nie promuje.

Natomiast, zamiast wydawac pieniadze na produkcje spadochronow (nazbyt rozbudowany i JUZ NIE NASZA KIESZEN) system socjalny wiekszosci panstw europejskich, grzecznie proponuje, zeby zamiast tego pewna kwote poswiecic na produkcje niespadajacych samolotow, czyli OBNIZYC zdzierstwo za prace i stworzyc WIECEJ miejsc pracy. Tak wiec, jak firma cie wywali, bo cos tam, to sobie znajdziesz szybko nowa prace.

Przyjrzyj sie dokladnie kaducznosci "systemu francuskiego" - rozbuchany socjal powoduje pojawienie sie wiecznych utrzymankow oraz dzedzicznych bezrobotnych, bez wiekszej checi do szukania pracy. Dlaczego? A bo np. zasilek w pierwszych 10 miesiacach jest tylko 150 Eur nizszy od placy minimalnej. I skutek tego jest taki, ze rzesze ciezko pracujacych i na koniec malo zarabiajacych ludz pracuje na tlum utrzymankow.
Informacja, ktora mnie zmrozila pare dni temu, to ze francuska mediana pensji netto (nadal przed podatkiem) to zaledwie 1'600 Eur (przy kosztach zycia coraz blizszych do "drogiego" Luksemburga). A dzieje sie tak dla tego, ze z twojej pensji brutto zabieraja ci na dzien dobry czterdziesci pare procent "swiadczen socjalnych".
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Masz racje xtheo. System amerykański nie jest najlepszy. Jest dokładnym odbiciem systemu francuskiego. Tez zle.
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Panowie, czy wy w ogole czytaliscie mojego posta, czy tylko sobie sami wymysliliscie, co bym chcial w nim napisac? Nie pisalem w nim o zadnym kraju w ktorym zyje 10 lat (bo tez w zadnym kraju nie zylem 10 lat; byly kraje w ktorych zylem kilka miesiecy, byly inne w ktorych zylem kilkanascie lat; jakos dokladnie 10, ani 11, ani 12 ani... etc. nie pamietam). Nie pisalem tez o zadnych spadochronach oraz nie krytykowalem systemu, ktory ludziom oplacajacym skladki na sluzbe zdrowia oferuje opieke medyczna i to niezaleznie od tego czy suma wydana na te ich osobista opieke medyczna jest mniejsza, wieksza czy rowna sumie oplaconych przez nich skladek.

Odnioslem sie natomiast do niedorzecznych (re)sentymentow niektorych dyskutantow, ktorzy tak naprawde nie tyle maja takie czy inne poglady na socjal, ale po prostu chcieli pokazac jaka bardzo sobie w zyciu radza i jak duza maja pogarde dla tych co sobie nie radza.

Ja do tych, co sobie nie radza raczej nie naleze, ale daleki jestem od tego, by uwazac, ze kazdy, kto zyje w niedoli sam sobie jest winien.

A zeby zakonczyc swoj udzial w tej dyskusji i pozwolic wam raz jeszcze zrozumiec, co mi sie w waszych smialych pogladac nie podoba, to powiem tyle, ze co jak co, ale znam was na tyle, by smialo powiedziec, ze manifesty, ktore wypowiadacie traktowac mozna jedynie w taki sam sposob, jak konferencje przedmalzenskie prowadzone przez wielebnych ksiezy w parafiach – czyli teoria nijak nie poparta praktyką.

Znajdzcie mi choc jednego, kto naprawde doswiadczyl biedy, choroba odebrala mu szanse na rozwoj zawodowy (a moze i w ogole na podjecie pracy) lub kto w wyniku oszustw roznych kapitalistycznych machos znalazl sie na bruku i nadal uwaza, ze socjal jest dla cieniasow. Znajdzcie mi kogos takiego, kto tu i teraz powie cos takiego z cala moca i mimo tego czego doswiadczyl lub doswiadcza – a obiecuje zmienic swoje poglady.

A poki co – gloscie te swoje konferencje przedmalzenskie na naszym forum, bo przeciez kazdemu wolno plesc, co mu tylko slina na jezyk przyniesie. Tak juz mamy i to akurat dobrze :)
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez MaWi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Nie tyle odbiciem, co przeciwienstwem ;)
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

MaWi ja nie staram sie pogrążać tych co im sie nie udało czy pokazać takiej czy owakiej siły. Zwolennikiem socjalu nie jestem ALE wielokrotnie podkreślam, skoro jest to może chociaż go sie usprawni? Da sie tym którym sie naprawdę należy tzn tym co naprawdę pracują? Ci co nie pracują to prędzej czy pózniej i tak wszystko tracą wiec tu strat i tak nie ma, a minimalne zapomogi i tak bedą.

Nasze gdybanie tu raczej nie dotyka statystycznego forumowicza polska lu. Raczej sa tu ludzie przedsiębiorczy. Niedalej niż kilka minut temu ktoś napisał ze szuka pracy. Czyli co? Liczy na siebie i to jest duży plus.
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Mawi, moja mowa bedzie krotka: przestan walic tanim populizmem i insynuowac dyskutantom jakies pokretne motywacje.

Zeby rynek pracy w EU byl mnie chory, trzeba przeznaczyc troche pieniedzy pompowanych przez socjal, zeby te dodatkowe miiejsca pracy stworzyc. Ale ty chyba wolisz kontynulowac ten system piramidy Ponziego i zostawic twoim wnukom (obys ich mial wielu) jeszcze gorsze, zadluzone bagno.
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

xtheo, moja mowa bedzie jeszcze krotsza: zastosuj swoje rady do wlasnych przemyslen na tym forum a wszystkim wyjdzie na zdrowie.

Nie uwazam, ze obecna sytuacja jest dobra i nic takiego nie napisalem. Uwazam, ze opieka socjalna w postaci roznych form "ubezpieczen wzajemnych" (np. sluzba zdrowia, ale tez – zasilek dla bezrobotnych), jest zdobycza cywilizacji i tym m.in. odroznia nas od zwierzat. Problem jedynie w tym, ze ta, jak kazda inna forma kumulacji i redystrybucji srodkow bywa niestety naduzywana lub wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem. To oczywiscie nalezy poprawic. Ale czy sie da? Tu raczej utopista nie jestem, by uwazac, ze jak chwile podyskutujemy, to tu na polska.lu wymyslimy idealny system socjalny. Albo jeszcze inaczej – nie ma co myslec; takich systemow wymyslono juz setki. Tylko zawsze znalezli sie cwani, ktorzy swiadomie taki system potrafili wycyckac. Bo kazdy system wzajemnej pomocy wymaga nie tylko wzajemnego zaufania ale tez i wzajemnej uczciwosci i solidnosci, a tego niestety nie da sie zagwarantowac. Czy w zwiazku z tym uwazacie, ze lepszym pomyslem jest wrocic do czasow kamienia lupanego – czyli kto silniejszy, zdrowszy i komu szczescie sprzyja ten wygrywa. Reszta – niech sie goni?

Ja na przyklad place sumiennie od dobrych 30 lat OC (ktore jak wiadomo jest ubezpieczeniem obowiazkowym) za moje kolejne samochody, z czego od kilkunastu lat place dosc drakonskie stawki tu w Luksemburgu. Wyszlo mi, ze gdybym go nie placil, to za te 30 lat moglbym sobie dzis kupic niezle wypasionego merola. Jednoczesnie za caly ten okres "narobilem strat" w osob trzecich jedynie w postaci lekko zadrapanego zderzaka oraz stluczonego kierunkowskazu. Nawet tu w Luksemburgu naprawe tych strat wyceniono na mniej niz moja 1 skladka roczna za 1 samochod... A gdzie moje pozostale 30 lat? Wg waszego sposobu myslenia – za te moje 30 lat placenia ktos sobie rozbija na lewo i prawo samochody i smieje sie wszystkim w twarz! No, coz... pewnie to i prawda, ale mimo wszystko nie uwazam, ze lepszym pomyslem byloby zniesienie obowiazku OC w ogolnosci. Taki juz naiwny jestem. A wy?
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez MaWi, łącznie zmieniany 1 raz.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Nie, ja tak nie uważam. Sam twierdzisz ze solcjal to jakiś tam postęp to czemu nie mamy iść za ciosem i go nie ulepszać?

A tym czasem w jukeju:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

I jak sie z nim nie zgodzić?
bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

misio pisze:Nie ma tu żadnego paradoksu, po prostu ty podejmujesz temat w sposób dość prymitywny, populistyczny (taki który pasuje tobie). Takie pieprzenie dobre jest dla polityków w tv.

Aha, tez korzystasz z tego socjalizmu bo wizyty lekarskie oraz leki wielokrotne przewyższają wartość wpłaconego podatku - No chyba ze obracasz milionami (ale wtedy nie klepał byś głupot o podatkach oraz nie siedział byś po nocy na polska.lu).
ja nie pisze o tym co mi pasuje, tylko o tym jak to powinno funkcjonować, czyli ze każdy sam za siebei płaci, opieka medyczna, opłacam płacąc składki, i taki jest system, niestety przymusowy, po za tym to zazwyczaj musze jeszcze dodatkowo płacic z wlasnej kieszeni... np stomatologia albo ortopeda na rozwalona nogę bo bym sie przez trzy lata nie doczekał jej poskładania.
bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

misio pisze:Pozwolę sobie nie zgodzić sie z twoja opinia na temat socjalu. Na wstępie dodam ze jestem przeciwny jakiemu kolwiek socjalowi. Z żalem wspominam dawne USA (podkreślam dawne bo obecne tez sie stacza) gdzie jak sobie nie zapracujesz to nie będziesz miał. Pier*le niczenie o nierówności społecznej do mnie nie trafia.

ALE skoro juz mamy ten socjal to czemu ma sie on nie należeć osobom pracującym i odprowadzającym podatki? I to od dnia pierwszego. Inna sprawa ze nie rozumiem jak można być tak krótkowzrocznym i wypłacać full socjal dla osób gdzie jeden siedzi w kraju A, a cała rodzina w kraju B gdzie wartość socjalu (w zależności od ilości dzieci) równa sie wynagrodzeniu powyżej średniej krajowej? I nie chodzi mi tylko o rodaków ale tak ogólnie. Chcesz socjal, chcesz benefity to mieszkaj w kraju który ci je daje bo maja one kompensować (ułatwiać) życie w nim. I tu bym widział zmiany.



A w sprawie leków i leczenia sie. Powiedzmy ze jestem chorowity i co? Tez idzie w całości z mojej składki?

wiesz sprawa prosta jak ktos płaci podatki to ma takie same prawa, jak miejscowy płaci podatki i dostaje socjal jego miejscowa rodzina (będąca w kraju A), to ja uważam że tak samo sie powinno należec jego niemiejscowej rodzinie (siedzącej w kraju B) przeciez się tak samo składa na ten socjal wiec dlaczego ma go nie dostać, wiec prosze mi tutaj teraz bez populizmu typowo brytyjskiego <mrgreen> w myśl zasady podatki płacic murzyn ma, socjalu murzyn ma nie dostac, oczywiście pomijamy fakt że za edukacje murzyna zapłacił jego kraj ojczysty a nei docelowy czyli czysty zysk dla kraju docelowego :|
ODPOWIEDZ