Budzet panstwa na rok 2015

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

MaWi pisze:
misio pisze:(...)Z żalem wspominam dawne USA (podkreślam dawne bo obecne tez sie stacza) gdzie jak sobie nie zapracujesz to nie będziesz miał. Pier*le niczenie o nierówności społecznej do mnie nie trafia.(...)

(...)Powiedzmy ze jestem chorowity i co?(...)
A gdybys zyl w swoim kochanym wymarzonym USA i byl chorowity? To co bys zrobil? Honorowo zdechl pod plotem? Bo chorowici najczesciej nie tylko na wieksza kase "naciagaja" socjal, ale do tego niespecjalnie sa wydajni (lub jak kto woli – wydojni ;), czyli mniej daja sie doic, bo sa mniej produktywni).

Ja, choc chorowity nie jestem, czuje odraze do wszystkich tych, ktorzy na lewo i prawo rzucaja frazesami typu "socjal to system dla cieniasow; wszystko, lacznie ze sluzba zdrowia powinno byc platne; jak kogos nie stac, to niech zdycha". Niestety najczesciej okazuje sie, ze takie zlote mysli wypowiadaja ci, ktorym akurat chwilowo w zyciu sie powodzi. Nie spotkalem natomiast nikogo z tego typu kapitalistycznych machos, ktoremu rura by nie zmiekla, kiedy tylko dopadna ich finansowe czy zyciowe tarapaty. Najlepszym antidotum na tego typu poglady okazuje sie najczesciej nagla utrata pracy czy zdrowia (czego nikomu nie zycze). Niewiele kto z tej "elyty" po "wypadnieciu z orbity", grzebiac w smietniku w poszukiwaniu czegos na obiad ma na tyle odwagi by nadal twierdzic, ze socjal jest do dupy...

Ergo – nic tak bardzo jak status finansowy nie potwierdza zasady, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".

A w ramach wnioskow pokontrolnych – wszystkim krewkim dyskutantom tego watku, zycze by nigdy nie musieli zmieniac swoich pogladow – innymi slowy – zycze, by im sie w zyciu nie pogorszylo. Bo ja zawsze wszystkim dobrze zycze :)
a widzisz..ja po prostu jako polak mam polska mentalnośc i odnoszę sie do doświadczen polskich, czyli podatki i składki masz płacić a jak sie tobie pogorszy to panstwo ci pokaże <censored> dlatego to jest powód że mam uczulenie w kwesti tego osobliwego "socjalizmu", wole placic małe podatki i opieki od państwa nie oczekuje.
Ostatnio zmieniony 05-11-2014, 02:45 przez bnbn1, łącznie zmieniany 1 raz.
bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

misio pisze:Proszę witamy kolejnego prawiacego tak jak jemu pasuje. MaWi nie zdechł bym. A wiesz czemu? Bo:

1. Ubezpieczenie sam bym sobie opłacił;
2. Mój pracodawca by to dodał do pakietu - tu zależy od tego jaki sie ma zawód.

Faktem jest ze ludzie wykonujące proste prace maja najgorzej. Ale takie jest życie.

Plus jest taki ze płacił bym sam sobie a nie całej armii nierobów. A jak bym nie mial? A wiesz jak motywująco działa brak socjalu na chęć utrzymania pracy lub posiadania szybko nowej?

Porównaj sobie podatki tam a podatki tu? Wujek Google ci pomoże.

I jeszcze, wiesz ilu chorowitych w Europie po wyjezdzie do USA cudownie ozdrowiało?
ba ja znam cieżko zmęczonych zyciem polskich gornikow po 25 latach pracy na emeryturze, którzy potem w czeskich kopalniach sa nadal zdrowi i zdolni do pracy <mrgreen>
bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

panowie dyskutanci aby było jasno to najpierw prosze o małe portfolio każdego z nas potem będzimy wiedzieć kto jakie ma poglądy, wiec cos o mnie:

sektor prywatny
PIT (w tym zdrowotne) 18/32 %
emerytalne czyli ZUS 19,52%
VAT srednio 17% (luksemburskeigo nie licze bo tu ograniczam jak mogę koszty)

no i juz widac jak jestem skubany z owoców mojej pracy, czyli około 60%.

a jak tam sie przedstawiaja kontr rozmówcy ? (najbardziej ciekawi mnie czy sektor prywatny czy publiczny) to będzimy wiedziec jakie kto ma poglądy na kwestie płacenia coraz wyższych podatków, jak zaznaczam sektor publiczny podatków nie płaci, odrazu wyjaśniam dlaczego nie płaci, po prostu dostaje wypłate z publicznych pieniędzy a tzw "podatek" spowrotem wpłaca do tej samej publicznej kasy, wiec jest to tylko i wyłacznie zabieg księgowy.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Ty patrz, w postach z 2:32 i 2:34 całkowicie sie z tobą zgadzam.

Sektor prywatny. Stawek ci nie podam bo nie msm tego przed sobą.

Z tym ze ja nie czuje sie rabany na podatkach, nie podoba mi sie ich wykorzystanie przez państwo a zwłaszcza sponsoring: nierobów, rodzin 50 osobowych i pompowania pieniędzy w pokolenie z którego i tak nic nie będzie (bo i tak maja sporo zapewnione od urodzenia to po co robić?).

Disclaimer:
Za nierobów uważam osoby permanentnie nie zainteresowane jakakolwiek praca. Osoby które ja utraciły z nie swojej winy wypadają z tej kategorii. Rodzice wychowujący dzieci tez (choć wg mnie nic nie działa na człowieka lepiej niż praca i kontakt z ludźmi).
bnbn1
Posty: 160
Rejestracja: 16-09-2012, 14:34
Lokalizacja: strassen

Post autor: bnbn1 »

misio pisze:Ty patrz, w postach z 2:32 i 2:34 całkowicie sie z tobą zgadzam.

Sektor prywatny. Stawek ci nie podam bo nie msm tego przed sobą.

Z tym ze ja nie czuje sie rabany na podatkach, nie podoba mi sie ich wykorzystanie przez państwo a zwłaszcza sponsoring: nierobów, rodzin 50 osobowych i pompowania pieniędzy w pokolenie z którego i tak nic nie będzie (bo i tak maja sporo zapewnione od urodzenia to po co robić?).

Disclaimer:
Za nierobów uważam osoby permanentnie nie zainteresowane jakakolwiek praca. Osoby które ja utraciły z nie swojej winy wypadają z tej kategorii. Rodzice wychowujący dzieci tez (choć wg mnie nic nie działa na człowieka lepiej niż praca i kontakt z ludźmi).
a ja dodam iż rozumiem iz w państwie sa osoby płacące podatki jak i opłacani z podatków... tylko na miłośc boską muszą być zachowane jakieś zdrowe proporcje bo inaczej to nie ma racji działać.. no chyba że jest to zabieg socjotechniczny mający na celu ubożenie społeczeństwa.
druga sprawa, to obywatele utrzymuja państwo nie krasnoludki, i każde państwo to sa po prostu ludzie je zamieskujący wiec powinna być symbioza a nie pasożytnictwo.
płacą podatki np na armię oczekuje że ona będzi działać na rzecz mojego kraju i obywateli tego kraju... a nie w jakiś wojenkach obcych państw które nie przynoszą zysku
ehhh idealista jestem...
ODPOWIEDZ