Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Jaka wode uzywacie do gotowania czy do robienia herbaty/kawy?

Ja biore zwykla kranowke, przepuszczam przez filtr dzbankowy Brita i... no chyba to nie to. Albo z moja Brita jest cos nie tak...
Jak po filtrze wlewam wode do czajnika przez jego filtr, to na nim sie osadzaja czarne 'opilki', a na dodatek, jak juz sie woda zagotuje to na dnie czajnika sa czarne tluste kropki...

Co zrobic? Mieliscie moze i Wy takie doswiadczenia? Probowalam gotowac wode mineralna (Vittel czy evian) ale robi sie bialy 'kozuch', wiec z tego pomyslu zrezygnowalam.

Help ;-)

No chyba Twoja Brita coś nie tak....albo woda w Twoim budynku.... Bo ja używam takich samych filtrów, jak wiesz... no i takich efektów nie mam - woda w czajniku jest krystaliczna, żadnych osadów.... A zmieniasz te filtry tak jak przykazuja - co 4 tygodnie?...

Tak, tak, wszystko robia, jak kaza - przed 'zamontowaniem' swiezego filtra zanurzam go w wodzie, i wymieniam co 4 tygodnie. Zreszta przypomina mi o tym wskaznik...

To może tak w waszym budynku z woda sie porobilo....nie mieliscie jakiejs awarii?...popytaj moze sasiadow

Witam
Vittel i evian to najprawdobodobniej wody mineralne, podczas gotowania wytrącają się minerały, dlatego robi się kożuch. Spróbuj przegotować wodę źródlaną. Nie doradzę ci rodzaju wody, bo miałam ten problem w Polsce. Woda źródlana powinna pomóc, mi pomogła.
Renata

My tam kupujemy 5litrówki w Auchanie już od 2 lat. Jakoś nie możemy się przekonac do kranówy <lol>

w lux ville i w schengen woda z kranu jest smaczna

nie gotowalbym wody mineralnej - ze wzgledu na mineraly, ktore sie wytraca na grzalce.

znam osobe, ktora pracuje w kontroli wody w luxie - zrobili kiedys badania wod butelkowanych - wyniki byly ciekawe - nawet wody najlepszych marek (czyt. najdrozszych) mialy niektore wyniki conajmniej niepokojace.
przewaga wody w kranie jest to, ze ona jest biezaca. dodam, ze dzieci w szkolach sa czestowane bez zenady i ograniczen woda z kranu.

to nie warszawa, na szczescie

Podobno woda w Lux ma duzo zelaza i stad moze robic sie osad. Niby to nie takie grozne, ale zawsze niepokajace.
Pozdr.