Emigracja - kierunek Lux?

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Awatar użytkownika
franck
Posty: 48
Rejestracja: 21-05-2009, 22:39
Lokalizacja: Strassen

Post autor: franck »

1./ Szkoda, że nie znasz francuskiego czy niemieckiego. Biegła znajomość tego ostatniego języka to spory atut w obecnej sytuacji na rynku pracy. Z samym angielskim łatwo nie będzie ci znaleźć pracy w obecnych czasach...

2./ Raczej nie licz na stanowisko prezesa we francuskiej, niemieckiej czy luksemburskiej firmie...

3./ hm...zależy na jakich ludzi trafisz...dla mieszkających przy granicy luksemburskiej Belgów, Francuzów czy Niemców stanowisz jednak konkurencję na tutejszym rynku pracy. Mogą więc odczuwać pewien dyskomfort...Ale w urzędach, szpitalach itp. jest milusio, nie ma szarpaniny jak w Polsce

4./ trudno powiedzieć tak w jednym zdaniu (bo nie wiem o co ci chodzi - kasa, oczekiwania vs rzeczywistość, LUX vs PL itp.?)...ale do polskiego klechistanu nie wracam.
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

Dzięki za konkrety!


Kasa - na początek wystarczy mi tyle, ile zarabiałem tu 10 lat temu. Patrząc po ogłoszeniach nie będzie z tym problemu. I normalna, ludzka umowa o pracę ze wszystkimi świadczeniami. W PL dochodzi już do totalnego skundlenia w tej kwestii. I nie dotyczy to tylko małych firm na prowincji. Kombinują już nawet potentacji z mojej branży - chodzę na rozmowy i jest to sytuacja "z teraz". Chociażby pierwszoligowa Netia, Play i wielu innych. Samozatrudnienie, jakiś pop... mixy typu część etatu + samozatrudnienie, samozatrudnienie + dzieło. Na razie koperty pod stołem nie proponują, ale kto wie... jak tak dalej pójdzie. Większość rozmów kończy się więc na ten moment na pierwszej rozmowie telefonicznej, gdy pytam za ile, czy rozróżniają netto/brutto i czy jest to umowa o pracę. Co wrażliwsi traktują to jako potwarz i na braku odpowiedzi rozmowa się kończy. Ale naprawdę szkoda mi czasu na dziesiątki testów i paliwa na dojazdy po całej PL (bo przecież musisz udowodnić, że jesteś mobilny - mimo, że szukasz pracy w 3mieście, to rozmowa jest w Wawie).

Koszty życia - przy tym poziomie zarobków nie przerażają mnie. Zresztą przy rachunkach zimą za gaz na poziomie 1500 zł miesięcznie (c.o + c.w.o), a wcale nie chodzę po domu w krótkich spodenkach, pojęcie "drogo", jest dla mnie względne. Sporo podróżuję służbowo i uważam, że Polska jest relatywnie bardzo drogim krajem. Sporo artykułów przywożę z zagranicy, bo są tam po prostu tańsze. Legenda miejska głosi, że też lepsze, ale średnio w to wierzę. No, może za wyjątkiem włoskiej kawy i oliwy.

Pozycja zawodowa - na topowe stanowiska bynajmniej się nie zamykam ;-) ale na średnim poziomie zarządzania w pewnym momencie na pewno bym chciał się znaleźć. Mam doświadczenie w firmach niemieckich, francuskich, skandynawskich, no i polskich - z bardziej znanych Siemens, Orange, PTC. Na pewno nie będę jak dziecko we mgle.

Języki - wiem, wiem. Niemiecki. Próbowałem 3 lata, ale słabo to wychodzi. Podobno niektórzy tak mają, że niemieckiego nie są w stanie się nauczyć. Coś tam dukam. Sporo rozumiem, ale z pisaniem to już naprawdę lipa. Gdybym go znał, to bym wybrał Niemcy. Okolice Kolonii i Akwizgranu bardzo mi odpowiadają. Ale nie znam więc wybieram kosmopolityczny (tak wyczytałem ;-) Lux. Rozważałem jeszcze Italię, ale na razie mają trochę pod górkę z gospodarką. No i RSM, bo mają fajne tablice rejestracyjne i niedaleko w góry oraz na narty. A lans to podstawa ;0


Dla tych co się zastanawiają nad powrotem - ten kraj się stacza. Naprawdę, obiektywnie!
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Raffaello pisze:uważam, że Polska jest relatywnie bardzo drogim krajem
I ja tez tak uważam. Biorąc pod uwagę nominalne średnie zarobki w PL i w LUX - można powiedzieć, że są porównywalne...czego niestety nie można powiedzieć o cenach (również nominalnie porównując oczywiście, bez przeliczania, bo tylko tak można porównać). 3000 PLN w PL to zupełnie nie to samo co 3000 EUR, nawet w Lux.

A co do języków - to jak ktoś wspomniał wyżej - w Twojej branży z angielskim powinieneś dać radę, a znając hiszpański i włoski, francuski powinieneś dość łatwo opanować. ;)

No i witam Gdańszczanina na naszym forum ;)
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

Podoba mi się Rollingergrund.
Będzie dobre dla mieszczucha?
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Raffaello pisze:Podoba mi się Rollingergrund.
Będzie dobre dla mieszczucha?
Zalezy jakie masz potrzeby...
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

Nie na zadupiu, żeby w tygodniu, po pracy można było wyskoczyć na miasto, na zakupy, na siłkę, na kurs językowy, a w weekend się odprężyć. Blisko głównych ciągów komunikacyjnych.
Może być małe, byle było nowe, świeże. Nawet znalazłem takowe w tej okolicy za c.a. 750E.
Awatar użytkownika
lulka
Posty: 50
Rejestracja: 11-09-2010, 20:38
Lokalizacja: Kraków/Luxembourg

Post autor: lulka »

Raffaello pisze:żeby w tygodniu, po pracy można było wyskoczyć na miasto, na zakupy
<mrgreen> w tygodniu, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to niemozliwe z tejze prostej przyczyny ze sklepy zamykaja o 18 lub o 18:30, Auchan o 20 zdaje sie....., w piatek mozna zaszalec do o 21 ;)
Raffaello pisze:na siłkę, na kurs językowy
z tym juz lepiej - z Rollingergrund dojedziesz wszedzie, jak z kazdej innej dzielnicy miasta - to naprawde jest male miasto i dobrze skomunikowane .....
Raffaello pisze:Może być małe, byle było nowe, świeże
na Kirchbergu buduje sie duzo, wiec beda nowe, swieze, z malym moze byc problem, bo malych nie buduja :) z drugiej strony porownujac moje "marne 70m2" z mieszkaniami znajomych stwierdzam, ze mam male :)

A tak tytulem anegdoty ostatnio opowiadam znajomej ze lecimy niedlugo na pare dni do Barcelony. A Ona z anielskim usmiechem na twarzy mowi "jejku do miasta jedziecie .... " <rotfl> .

Jezeli bedziesz mial inne pytania pisz :)
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Raffaello pisze:Nawet znalazłem takowe w tej okolicy za c.a. 750E.
Rollingergrund to fajna okolica - mnie sie w kazdym razie podoba.
Jezeli znalazles w tej okolicy mieszkanie za 750 €, to radzilabym nic nie podpisywac, poki nie zobaczysz. Z jednej strony - za te pieniadze to moze byc tzw. "shit", wiec bedzie na Ciebie spokojnie czekac, ale z drugiej - moze to byc okazja - i ta na pewno czekac nie bedzie (najpewniej juz nieaktualne...) ;)
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

lulka pisze:
Raffaello pisze:żeby w tygodniu, po pracy można było wyskoczyć na miasto, na zakupy
<mrgreen> w tygodniu, z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to niemozliwe z tejze prostej przyczyny ze sklepy zamykaja o 18 lub o 18:30, Auchan o 20 zdaje sie....., w piatek mozna zaszalec do o 21 ;)
Raffaello pisze:na siłkę, na kurs językowy
z tym juz lepiej - z Rollingergrund dojedziesz wszedzie, jak z kazdej innej dzielnicy miasta - to naprawde jest male miasto i dobrze skomunikowane .....
Raffaello pisze:Może być małe, byle było nowe, świeże
na Kirchbergu buduje sie duzo, wiec beda nowe, swieze, z malym moze byc problem, bo malych nie buduja :) z drugiej strony porownujac moje "marne 70m2" z mieszkaniami znajomych stwierdzam, ze mam male :)

A tak tytulem anegdoty ostatnio opowiadam znajomej ze lecimy niedlugo na pare dni do Barcelony. A Ona z anielskim usmiechem na twarzy mowi "jejku do miasta jedziecie .... " <rotfl> .

Jezeli bedziesz mial inne pytania pisz :)

W tygodniu w takim razie będzie to szlifowanie formy ;-)

Gdyby dało się dotrzeć na piechotę, to w ogóle by było super.

Małe, jak na warunki Luxa.
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

bamaza42 pisze:
Raffaello pisze:Nawet znalazłem takowe w tej okolicy za c.a. 750E.
Rollingergrund to fajna okolica - mnie sie w kazdym razie podoba.
Jezeli znalazles w tej okolicy mieszkanie za 750 €, to radzilabym nic nie podpisywac, poki nie zobaczysz. Z jednej strony - za te pieniadze to moze byc tzw. "shit", wiec bedzie na Ciebie spokojnie czekac, ale z drugiej - moze to byc okazja - i ta na pewno czekac nie bedzie (najpewniej juz nieaktualne...) ;)
Znalazłem ich nawet kilka, wszystko w nowych budynkach więc chyba też się tam buduje.
Maat
Posty: 88
Rejestracja: 29-07-2013, 20:42
Lokalizacja: od centrum w lewo

Post autor: Maat »

Raffaello pisze:
Znalazłem ich nawet kilka, wszystko w nowych budynkach więc chyba też się tam buduje.
Nie chce gasic Twojego entuzjazmu, ale jesli mieszkanie (a nie pokoj) w nowym budownicwie w Rollingergrund kosztuje 750 eur, to raczej jest z nim cos nie tak.
Czy to juz z oplatami? Jaki metraz to mialby byc?

Bamaza ma racje, nie podpisuj nic, zanim nie zobaczysz.

Przyjedz najlepiej na 1-2 dni i poogladaj. W Rollingergrund wiele domow jest budowanych bardzo blisko skaly.
Ogladalismy podobne, dla mnie bylo bardzo przytlaczajace i ciemne, promieni slondecznych w mieszkaniu sie raczej nie uraczy.

W wielu firmach glownym jezykeim jest angielski, jesli masz dobrze opanowany, nie powinniennes miec w Twoim zawodzie problemow. :>
Raffaello
Posty: 13
Rejestracja: 07-02-2014, 11:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Raffaello »

Maat pisze:
Raffaello pisze:
Znalazłem ich nawet kilka, wszystko w nowych budynkach więc chyba też się tam buduje.
Nie chce gasic Twojego entuzjazmu, ale jesli mieszkanie (a nie pokoj) w nowym budownicwie w Rollingergrund kosztuje 750 eur, to raczej jest z nim cos nie tak.
Czy to juz z oplatami? Jaki metraz to mialby byc?

Bamaza ma racje, nie podpisuj nic, zanim nie zobaczysz.

Przyjedz najlepiej na 1-2 dni i poogladaj. W Rollingergrund wiele domow jest budowanych bardzo blisko skaly.
Ogladalismy podobne, dla mnie bylo bardzo przytlaczajace i ciemne, promieni slondecznych w mieszkaniu sie raczej nie uraczy.

W wielu firmach glownym jezykeim jest angielski, jesli masz dobrze opanowany, nie powinniennes miec w Twoim zawodzie problemow. :>
Bez opłat, skała za oknem, koło 40m2, nowe (budownictwo). Salon z kuchnią połączony, ale w stylu, który mi się podoba.

Jeżeli pracodawcy będą zainteresowani rozmową, to pojawię się w weekend majowy.
Pooglądam, popatrzę, posonduję.
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

Raffaello pisze:Pooglądam, popatrzę, posonduję
Jasne, i tak trzeba. Na spokojnie. No i najlepiej - zadnych decyzji zanim sie zainteresowany wspolpraca pracodawca nie znajdzie ;)
ODPOWIEDZ