Strona 1 z 2

dyskusja o językach w szkolnictwie luksemburskim

: 17-10-2013, 21:15
autor: inesitka
ciekawa dyskusja (komentarze) pod artykułem:
http://www.lessentiel.lu/fr/news/dossie ... --11942522

: 18-10-2013, 07:08
autor: zzz
A właściwie dlaczego nie po luksembursku? W anglojęzycznym wort.lu był ostatnio artykuł (a właściwie coś bardziej na kształt felietonu), w którym autor odniósł się do tego, że przyjezdni mają problemy z opanowaniem języka luksemburskiego. A jak się go nauczyć (albo zmusić do nauki), skoro niemalże wszędzie można się porozumieć po francusku (ewentualnie niemiecku)? W sklepie z ciuchami łatwiej znaleźć kogoś kto mówi po angielsku niż luksembursku. Spróbujcie na przykład znaleźć w urzędzie luksemburską wersję formularza wniosku o cokolwiek. Francuska, niemiecka - proszę bardzo. Ale luksemburska - graniczy z cudem. Cała korespondencja urzędowa - tylko francuski i niemiecki. Idziesz do kina, a tam napisy po francusku.

Zasadniczo w tym kraju, jeśli ktoś zna tylko i wyłącznie francuski, nie będzie miał najmniejszego problemu z porozumieniem się, prawda? Niby chcą mieć własny język, ale jakoś sami sobie robią problemy i zmniejszają zapotrzebowanie na umiejętność posługiwania się tym językiem.

Nic dziwnego, że potem zdarzają się takie kurioza, że CSV na własnych plakatach przedwyborczych robi błąd gramatyczny. W l'Essentiel była taka mała wzmianka kilka dni temu, wypowiadał się jakiś profesor językoznawca. Główne hasło wyborcze ("Zesemmen fir Letzebuerg", o ile dobrze pamiętam) jest gramatycznie niepoprawne.

Jak już mają zamiar robić reformę szkolnictwa, to dlaczego się nie zastanowią nad czymś, co mogłoby spowodować wzrost zainteresowania i popularności ich własnego języka. Albo może lepiej pójść w drugą stronę - spisać ten luksemburski na straty, zrobić wszystko po francusku i niemiecku (właściwie to już tak jest teraz), nie uczyć luksemburskiego w szkołach, nie wymagać przy staraniu się o obywatelstwo (bo i do czego ten język się potem przyda?). Niech będą przynajmniej konsekwentni - w jedną albo w drugą, a nie tak stoją w rozkroku.

Albo niech zrobią jeszcze coś innego - skoro mają być równe szanse dla frontaliers, to dlaczego nie mogą być równe dla imigrantów? Niech zrobią edukację po portugalsku. A francuscy frontaliers przecież mogą wysłać dziecko do francuskiej szkoły (Lycee Vauban, zgadza się? pewnie istnieje także odpowiednia podstawówka).

To tylko takie moje piątkowe frustracje na dobry początek weekendu... Nadawałoby się na "Co mnie wkurza - tom 4".

: 18-10-2013, 07:37
autor: Benek
to tak jak w Polsce mowionoby po rosyjsku. Jesli chca jak najbardziej niech bedzie jezyk luksemburski, to ich Panstwo i maja swoj wlasny jezyk wlasnie luksemburski!

: 18-10-2013, 17:31
autor: ogrodniczka
Dziś jestem kwaśna, więc powiem, że język luksemburski brzmi bardzo... nieładnie.
Choć nie dziwi mnie gdy każda poślubiana przez książęta panna pragnie nauczyć się luksemburskiego. Choć nie wiem ile fakultetów by miała i władała najbardziej wyrafinowaną francuszczyzną, o niczym innym nie marzy jak na zadane pytanie czy chce pojąć księcia za męża - powiedzieć "jo".

A tak na serio to jestem za tym by kultywowali swój język we własnym kraju, nawet jeżeli ma korzenie jakie ma.
Sacreble! ... jak mawiała Księżna Pani z Rumcajsa.


ps. czy to coś konkretnego znaczy ?:)

: 18-10-2013, 19:04
autor: xtheo7
ogrodniczka pisze:
A tak na serio to jestem za tym by kultywowali swój język we własnym kraju, nawet jeżeli ma korzenie jakie ma.
Korzenie ma w jezyku Frankow Salijskich i taki na przkladd Hlodwig (Clovis) czy Meroweusz (nie wspominajac o duzo pozniejszym Karolu Wielkim) mowil jezykiem bardzo zblizonym do luksemburskiego. W tym czasie krakowianie porozumiewali sie jeszcze na migi i to jedna tylko reka, bo druga trzymali sie konara drzewa, zeby nie spasc z galezi, pani kwasna.

: 18-10-2013, 19:41
autor: ogrodniczka
E! Panie czarny Kapturek - może się Pan na temat sacreble! wypowie.
Dratewka walczył wtedy ze smokiem jak ten Franek Sycylijczyk dukał moien.
Piwo tez zawiera alkohol, podobnie jak wino.

: 19-10-2013, 08:22
autor: felo
Nie ma to, jak rozpoczac dzien od komentarza xtheo - dzieki Ci P. za "zrobienie mi dnia" (uwielbiam te kalke: brzmi tak beznadziejnie, ze az uroczo) ;-)

: 19-10-2013, 10:34
autor: xtheo7
ogrodniczka pisze: Dratewka walczył wtedy ze smokiem jak ten Franek Sycylijczyk dukał moien.
Imc Dratewka, droga Ogrodniczko, walczac ze smokiem, szpetnie klal po germansku, bo owym czasie (IV wiek n.e) malopolske zamieszkiwali Wandalowie. Rownolegle, przyszli krakowianie (Polanie) bawili sie w berka z dzikimi kozami gdzies miedzy poludniowym Uralem a Ukraina. Pozwol, ze oszczedze ci detali co tym kozom robili, jak je zlapali ...

A co do dzwiecznie brzmiacego "jo", to polowa Kaszub tak mowi :)

Milego dnia od gadziny z Polnocy <mrgreen>

: 19-10-2013, 16:19
autor: bamaza42
xtheo7 pisze:A co do dzwiecznie brzmiacego "jo", to polowa Kaszub tak mowi
Ja, jako urodzona (prawie)Kaszubka potwierdzam (choc sama tak nigdy nie mowilam ;) ) i powiedzialabym, ze nawet wiecej, niż połowa... :)

: 20-10-2013, 10:03
autor: ogrodniczka
Tak dla podniesienia słowiańskiej dumy narodowej w dyskusji, czyja kultura/mowa starsza jest...

Biskupin, kultura łużycka 7 w p.n.e.
Byłam tam jako uczennica, pamiętam do dziś.


http://poznajpolske.onet.pl/reportaze,4 ... page1.html

Znam się na tym jak wilk na gwiazdach ale wyczytałam,że:

Włoski paleolingwista Mario Alinei, twórca teorii paleolitycznej ciagłości[31], znacznie starsze kultury archeologiczne przypisuje Słowianom. Jego metoda autodatowania lingwistycznego datuje zróżnicowanie językowe wcześniej niż teoria Colina Renfrewa. Alinii wskazuje także na zapożyczenia z języków słowiańskich w ościennych językach, zapożyczenia te przekształcone według reguł transformacji językowych dodatkowo ustalają daty ustalone metodą autodatowania. Alinei twierdzi, że słowiański charakter miały już naddunajskie kultury starčevskie[32] i późniejsze Vinča i Baden. Alinei jednoznacznie krytykuje polityczne pobudki przedwojennej "pangermańskiej ideologii"[33], z wykluczaniem grup słowiańskich z ziem obejmujących kulturę łużycką jako koniecznym następstwem tej ideologii[34].

: 20-10-2013, 16:58
autor: xtheo7
Na Swarozyca i Perkuna !!!

Powielasz, nolens volens, droga Ogrodniczko 150 letnie, propagandowe stereotypy pakowane nam do glow przez naszych kolejnych okupantow. Najpierw batiuszka Car probowal lansowac koncepcje panslawizmu i obecnosci slowian na ziemiach od Uralu po Odre i od Baltyku po morze Czarne i po polnocny Adriatyk niemalze od neolitu. Potem nasi rodzimi komunisci stawali na glowach, by udowodnic, ze na obecnych ziemiach Polski zadnego osadnictwa germanskiego nie bylo, a Slowianie tuc byli od zawsze.

Nie dosc, ze to nieprawda, to bylo to wrecz drugie epicentrum erupcji germanow, kilkaset lat po epopeji Teutonow, Cymbrow i Cherusow atakujacych wschodnie granice cesarstwa rzymskiego a przybywajajacych y polwyspu Jutlanndzkiego.

Ale do rzeczy:
Kultura Luzycka, obejmujaca pas Polski z polnocnego zachodu, poprzez Zulawy i Pomorze na poludniowy wschod jest na 100% kultura Gotow i Gepidow. Jej pokrewna i wspolczesna kultura Przeworska oraz jej prolongacja na zachodnia Ukraine, zwana kultura Czernihowska - to sa Wandale.

Slowianie do Europy centralnej i wschodniej dotarli stosunkowo pozno, jako przedostatni ludek dzisiejszej Europy (po nich byli tylko Finowie i Madziarzy) i osiedlili sie na prawie-opuszczonych terenach, bo Goci, Wandalowie, Gepidzi, Burgundowie (okolice Szczecina!), Skirowie i paru przypadkowych Markomanow, zostali juz dawno wyparci na zachod prez fale Alanow i Hunow i Awarow. Zainteresowanych tematem zachecam do lektury niedawno w Polsce wydanej ksiazki Petera Heathera Imperia i Barbarzyncy a takze Polski w Starozytnosci Ostoi-Zagorskeigo, Starozytnej Polski Kokowskiego, Historie Gotow Hedwiga Wolframa (nudne jak flaki z olejem alle referencja w temacie Germanow) oraz fenomenalnej L'Histoire du Monde Hachette'a

Slowianianie na w Europie Centralnej pojawili sie nie wczesniej niz na przelomie IV i V wieku n.e., a niektorzy wspolczesni badacze twierdza, ze nawet pozniej. Najwczesniejszymi panstwo-podobnymi strukturami slowianskimi bylo panstwo Wielko-Morawskie naszch braci Czechow i Slowakow (pozniej unicestwione przez Wegrow) oraz carat Bulgarow.

Nowe koncepcje, do ktorych sie z reszta przychylam, glosza, ze wczesna Polska Piastow zostala zalozona / zorganizowana przez emigrujace elity panstwa wielko-morawskiego, a sam Mieszek mial byc jednym z nich. Swiadczyc ma miedy innymi o tym wyszkolenie i znakomite, nowoczesne uzbrojenie mieszkowej Druzyny (elitarnej gwardii przybocznej), ktore nijak sie mialo do sierpow, maczug, oszczepow i nozy typowego polanskiego czy lechickeigo zbojcerza.

Co do twojego wloskiego paleocostam, to niech sie lepiej zamie czym sie zna, mianowicie gotowaniem makaronu. Twierdzenie, ze kultura Vinca z Serbii (prawdopodobnie pierwsze pismo w Europie) to Slowianie, ma tyle samo dowodow, jak teza, ze ufoludek z Roswell mowil po czesku. Znaleziono co prawda troche artefaktow, w tym tabliczek z pismem, ale nik nie ma pojecia (i miec nigdy nie bedzie) jak to sie czyta i wymawia. A na tamtych terenach osiedlil sie pozniej starozytni Illirowie i Dalmaci, ze Slowianami nic wspolnego nie majacy.

Tak wiec nalezy sie pogodzic z faktym, ze my Slowianie, jestesmy last-comers, natomiast od strony populacji i powierzchni, jestesmy mistrzami Europy. Slowianie gora!!!!

: 20-10-2013, 18:26
autor: ogrodniczka
No i dałeś się podejśc jak dziecko Gadzino z Północy.
Wiedziałam, że jak rzucę czymś na czym się nie znam to zaraz sprostujesz. Nawet mój mąż rzucił przez ramie "nie zadzieraj z Xtheo bo Cię na proch zetrze w tym temacie". I poszedł na rower.

Owszem, starałam się trochę poczytać o kulturze łużyckiej ale poddałam się juz przy haplogrupach.
Aby ustalić przynależność etniczną kultury łużyckiej i innych w tym regionie musimy połączyć odkrycia genetyków, językoznawców i archeologów.

więcej można znależć tutaj.

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=6771&st=75

Co do Biskupina i prac prowadzonych przez Rajewskiego i Kostrzewskiego niestety chyba nie pokrywa się z tym czego uczona mnie w szkole.
cyt.:
Prof. J. Strzelczyk pisze: „Problem pochodzenia Słowian był przez długi czas obciążony politycznie; w odpowiedzi na skrajne poglądy uczonych niemieckich zaprzeczających Słowianom historycznych praw w Europie Środkowej, uczeni słowiańscy (zwłaszcza polscy i czescy) sformułowali równie skrajną teorię odwiecznej – poczynając przynajmniej od epoki brązu – obecności Słowian w ich odrzańsko-wiślańskiej (lub nawet odrzańsko-wiślańsko-dnieprzańskiej) praojczyźnie.”. Warto dodać, iż twierdzenia o prasłowiańskości czy pragermańskości kultur tego okresu zostały sformułowane wg warsztatu naukowego niemieckiego archeologa G. Kossinny, którego asystentem był J. Kostrzewski. Ten sposób wnioskowania opierał się na przyporządkowaniu kulturom archeologicznym tożsamości etnicznej w subiektywny sposób i dzisiaj uważany jest za błędny. Przy olbrzymich zasługach Józefa Kostrzewskiego dla prowadzenia prac archeologicznych i ich dokumentowania – wiele jego wniosków (jak każdego wielkiego uczonego) nie wytrzymało próby czasu.

Ja pozwolę sobie powrócić do naszego dumnego:

Daj ać ja pobrusze a ti poczywaj. Księga Henrykowska - rok 1270
autor: Bogchwał do swej żony

Nawiązania[edytuj]

Daj, ać ja pobruszę, a ty skocz do piwnicy po piwo.
Autor: Andrzej Sapkowski, Wieża Jaskółki
Opis: Jaskier do córki bartnika.


addi.

: 21-10-2013, 08:00
autor: zzz
Nie będę się wcinał w tę górnolotną dyskusję i odpowiem jedynie ogrodniczce na jej pytanie:
ogrodniczka pisze:Sacreble! ... jak mawiała Księżna Pani z Rumcajsa.
ps. czy to coś konkretnego znaczy ?:)
http://en.wikipedia.org/wiki/Sacrebleu

: 21-10-2013, 12:40
autor: misio
Sacrebleu = motyla noga.

: 21-10-2013, 15:29
autor: xtheo7
ogrodniczka pisze: Wiedziałam, że jak rzucę czymś na czym się nie znam to zaraz sprostujesz.
addi.
Super motywacja, Ogrodniczko.
Goraca kolezanke zapraszam do pracy w komisji Macierewicza. Tam duzo takich, co "rzucaja, a sie nie znaja" ;)