Moj nastolatek rzyczy sobie juz od jakiegos czasu Iphon. Kupilabym mu, ale zwlekalam z tym ile sie dalo bo sie boje przykrych niespodzianek typu rachunki na 5 stow itp co sie nierzadko zdarza (uswiadomil mnie pan z obslugi klienta w Orange, z ktorym sobie dzis porozmawialam). My jestesmy w LUXGSM i chcialabym tam zostac. Zanim pojde sie dowiedziec jakie maja abonamenty, chcialaby sie was zapytac na co zwrocic uwage, na co uwazac. Ja jestem baba starej daty i mnie telefon jest potrzebny tylko do telofonowania. Mam abonament, ktory nazywa sie ZERO, ile telefonuje tyle place. Proste i logiczne. No ale dzici sa inne, przynajmniej moje, bo one potrzebuja telefon do wszystkiego, ale do telefonowania to juz niekonieczne, albo w rzadkich wypadkach.
Widzialam, ze istnieja jakies abonamenty np za 50 euro i gdzie wszystko (oprocz rozmow zagranicznych) jest "illimite".
Ja sie tego "illimite" to boje i nie bardzo wierze, ze biorac abonament na 5 dych na tym sie skonczy. Jak on bedac za granica internetu nie wylaczy i beda wokol telefonu jakies romingi krazyc i cos sciagac? <bezradny> Nie znam sie kompletnie na tym, ale jeden pan mi opowiadal, ze byl gdzies na Karaibach, a jak wrocil to mial rachunek za tel na 1400 euro!!! Zupelnie nie wiedzial czemu bo ani nie telefonowal wiecej, ani netu nie uzywal. Po prostu ponoc jakies opcji w tel nie zablokowal (trza wiedziec) i internet mu caly czas chodzil czy cos z tym stylu. Nie znam sie. Ja bym chciala cos takiego jak konto w banku dla nastolatkow, jak wyczysci konto do zera w jeden dzien to przez caly miesiac nie bedzie mial nic, ale debetu nie zrobi.
Doradzcie cos, podzielcie sie prosze wlasnymi doswiadzczeniami, uswiadomcie mi co robic, a czego unikac, jak wy to robicie ze swoimi dorastajacymi dzieciakam? Albo jak wy to robicie sami? Przeraza mnie to.......
Abonament na telefon dla nastolatka
Moderator: LuxTeam
Niczego konkretnie ci nie polecę ale zwrócę na coś uwagę. Nie ufaj wyłączeniu internetu w telefonie. Mojego syna (a właściwie mnie) kosztowało to jakieś 200 Euro, telefon się zresetował i wrócił do ustawień fabrycznych i zaczął ściągać nowy software. To co możesz zrobić to zablokuj internet (np w roamingu) u dostawcy na ten konkretny numer telefonu.
I może uwaga jako rodzic. Najlepiej to całkowicie zablokuj internet przez GSM a ew. ustaw dostęp do WiFi w domu na jakąś godzinę dziennie (w routerze WiFi). Inaczej za kilka tygodni zaczniesz dążyć do ograniczenia dziecku internetu (zobaczysz ile to zabiera mu czasu jeśli jest ciągle pod ręką) - ale jak wcześniej już pozwoliłaś to będzie to trudne i może nie obyć się bez rozwiązań "siłowych"
I może uwaga jako rodzic. Najlepiej to całkowicie zablokuj internet przez GSM a ew. ustaw dostęp do WiFi w domu na jakąś godzinę dziennie (w routerze WiFi). Inaczej za kilka tygodni zaczniesz dążyć do ograniczenia dziecku internetu (zobaczysz ile to zabiera mu czasu jeśli jest ciągle pod ręką) - ale jak wcześniej już pozwoliłaś to będzie to trudne i może nie obyć się bez rozwiązań "siłowych"
lux jest jednym z najdrozszych operatorow.
przenioslam sie do Tango (z tym samym numerem) i mam wlasnie to tzw "illimite". do Lux juz nie wroce.
Moj limit danych jest chyba do 15 lub 20giga (wczesniej bylo 30, zmniejszyli na poczatku roku.musze lubego zapytac, on sie lepiej w tym orientuje).
przenosilam sie do tango w 2011 i wtedy mieli najlepsza oferte "illimite" (tzn najwiekszy pakiet DATA).
plus za granica mozna za 3€ aktywowac pakiet 15mega w vodafone, plus tansze smsy i telefony w roamingu.Ja wydzwaniam do Polski na komorki (9€ pakiet na 2h, ok 20€ - 5h)
jednak jesli to jest nastolatek i moze troche przegiac z rachunkiem - najlepszym wyjsciem jest mix - czyli abonament z doladowaniami http://www.tango.lu/page.php?url=partic ... ment/check
Nie mam pojecia czy inne sieci to maja.
lata temu, system "mix" sie dla mnie sprawdzal (bylam w liceum ,w Polsce)
w tango w opcji jest facebook, hotmail&gmail i inne bajery spolecznosciowe bez ograniczen, 1h polaczen w Lux na komorki i domowe. gdy przekroczy limit polaczen kupuje karte by doladowac telefon. czyli oprocz 19-25€ abonamentu z Twojej kieszeni, Twoj syn moze we wlasnym zakresie kontrolowac ile pieniedzy wyda na doladowania.
nie ma ryzyka szalonego rachunku na 1500€
przenioslam sie do Tango (z tym samym numerem) i mam wlasnie to tzw "illimite". do Lux juz nie wroce.
Moj limit danych jest chyba do 15 lub 20giga (wczesniej bylo 30, zmniejszyli na poczatku roku.musze lubego zapytac, on sie lepiej w tym orientuje).
przenosilam sie do tango w 2011 i wtedy mieli najlepsza oferte "illimite" (tzn najwiekszy pakiet DATA).
plus za granica mozna za 3€ aktywowac pakiet 15mega w vodafone, plus tansze smsy i telefony w roamingu.Ja wydzwaniam do Polski na komorki (9€ pakiet na 2h, ok 20€ - 5h)
jednak jesli to jest nastolatek i moze troche przegiac z rachunkiem - najlepszym wyjsciem jest mix - czyli abonament z doladowaniami http://www.tango.lu/page.php?url=partic ... ment/check
Nie mam pojecia czy inne sieci to maja.
lata temu, system "mix" sie dla mnie sprawdzal (bylam w liceum ,w Polsce)
w tango w opcji jest facebook, hotmail&gmail i inne bajery spolecznosciowe bez ograniczen, 1h polaczen w Lux na komorki i domowe. gdy przekroczy limit polaczen kupuje karte by doladowac telefon. czyli oprocz 19-25€ abonamentu z Twojej kieszeni, Twoj syn moze we wlasnym zakresie kontrolowac ile pieniedzy wyda na doladowania.
nie ma ryzyka szalonego rachunku na 1500€
Asia, czytam, razem z Kasia, ktora od kilku juz lat uzywa iPhona w Lux GSM, wlasnie z abonamentem 50 eur (illimite, oczywiscie! 
)
Ja sie nie znam na iPhonach, bo nie uzywam, ale ona mowi, ze w jej iPhonie, gdy zmienia sie siec na zagraniczna, pojawia sie informacja, ze nie ma internetu. Oczywiscie, jak chce, to moze sobie wlaczyc "data roaming", ale jak raz taka przyjemnosc "zjadla" jej cale kieszonkowe, to juz tego wiecej nie robi. Jesli chce uzywac internetu za granica bez kosztow, to mozna to zrobic tam, gdzie jest dostepne WiFi, w hotelu, Starbucks, McDonald, itp...
A jesli chodzi o to:
A tak ode mnie - faktem jest, ze uzywa sporo internetu przez iPhona, kiedy i gdzie tylko moze. Nie uregulowalam tego od poczatku, ale musze stwierdzic, ze jakos specjalnie obowiazki szkolne nie ucierpialy. Za to moze np. w drodze do szkoly sprawdzic tablice (nie)obecnosci nauczycieli w szkole, "doczytac" lekture, sprawdzic poczte, itp...
A jesli chodzi o koszt - rozwiazalam to tak, ze place mniej-wiecej tyle, ile placilam wczesniej abonamentu za "normalny" telefon (bo tez sie prosila o iPhona), czyli polowe abonamentu iPhona, a ona pokrywa z kieszonkowego 2-ga polowe, plus wszystko, co pojawi sie ponad to.
)Ja sie nie znam na iPhonach, bo nie uzywam, ale ona mowi, ze w jej iPhonie, gdy zmienia sie siec na zagraniczna, pojawia sie informacja, ze nie ma internetu. Oczywiscie, jak chce, to moze sobie wlaczyc "data roaming", ale jak raz taka przyjemnosc "zjadla" jej cale kieszonkowe, to juz tego wiecej nie robi. Jesli chce uzywac internetu za granica bez kosztow, to mozna to zrobic tam, gdzie jest dostepne WiFi, w hotelu, Starbucks, McDonald, itp...
A jesli chodzi o to:
to Kasia mowi, ze moze sie i zresetowac sam, ale zeby software sciagnac, trzeba sie podlaczyc do iTunes przez komputer...IronBone pisze:telefon się zresetował i wrócił do ustawień fabrycznych i zaczął ściągać nowy software
A tak ode mnie - faktem jest, ze uzywa sporo internetu przez iPhona, kiedy i gdzie tylko moze. Nie uregulowalam tego od poczatku, ale musze stwierdzic, ze jakos specjalnie obowiazki szkolne nie ucierpialy. Za to moze np. w drodze do szkoly sprawdzic tablice (nie)obecnosci nauczycieli w szkole, "doczytac" lekture, sprawdzic poczte, itp...
A jesli chodzi o koszt - rozwiazalam to tak, ze place mniej-wiecej tyle, ile placilam wczesniej abonamentu za "normalny" telefon (bo tez sie prosila o iPhona), czyli polowe abonamentu iPhona, a ona pokrywa z kieszonkowego 2-ga polowe, plus wszystko, co pojawi sie ponad to.
moja gwiazda tez sobie zazyczyla jakis czas temu i mam abonament w Luxie, iPhone Youz sie nazywa za 21 euro z Vatem + iData za 8 euro, czyli internet nielimitowany, wiec nie martwie sie, ze mi cos gdzies kiedys przekroczy (jak sie przydazylo mojemu mezowi i byly lzy i rozpacz). Oprocz tego ma zablokowany roaming przez LuxGSM (nic nie musze grzebac w telefonie, poprostu go nie ma), wiec nie ma mozliwosci serfowania w necie za granica, chyba, ze bedzie korzystac z WiFi. Nie bawie sie w jakies ograniczania czasowe, bo z doswiadczenia wiem, ze na poczatku jest szal, a potem uniesienie opada i z telefonu zaczyna taki dzieciak korzystac w miare jak normalny czlowiek. Mam taki wlasnie abonament od ponad pol roku, w tym wyjazdy zagraniczne i wszystko jest OK. Zadnych przykrych niespodzianek.
To musze Cie, minka zmartwic... <palcem> nic z tego! Niestety nie opada i oni nigdy juz nie korzystaja z telefonu jak normalni ludzie. Rozejrzyj sie po ulicy/przystanku/autobusie/kawiarni/klubie/kinie...itp <olaboga>minka pisze:na poczatku jest szal, a potem uniesienie opada i z telefonu zaczyna taki dzieciak korzystac w miare jak normalny czlowiek
Dzieki kochani za wszystkie uwagi. Zrobilam wywiad w LUXGSM i zdecydowalam, ze kupie mu to dziadostwo. Nie jest to takie straszne jak myslalam.
Dokladnie tak chce i tak zrobie. Zablokuje mu to i bede mogla spokojnie spac.minka pisze:ma zablokowany roaming przez LuxGSM (nic nie musze grzebac w telefonie, poprostu go nie ma)
Och, wystarczy "zapodziac" ladowarke/kabelek USB, itp... dla chcacego nic trudnego! <lol>zzz pisze:Tylko najpierw spróbuj tę baterię z Iphona wyciągnąć...xtheo7 pisze:i jeszcze skofiskuj mu baterie i wtedy dopiero bedziesz calkowicie pewna ... <brawa>asiunia pisze: Dokladnie tak chce i tak zrobie. Zablokuje mu to i bede mogla spokojnie spac.
A tak oddalając się od głównego tematu. Czy nasze dzieci muszą być online. Ja uważam, że absolutnie nie, widząc jak u dzieci jedynym zainteresowanie jest sprawdzać czy ktoś nie napisał czegoś na fejsie albo oglądanie filmików.
I jeszcze jedno - dając im smartfona całkowicie tracimy kontrolę nad tym czego oglądają. A ja wam mówię jest tyle rzeczy, których nie powinni oglądać. Jak jeszcze gdy korzystają tylko przez WiFi możemy to przefiltrować (ja to robię - kto jeszcze?) tak gdy korzystają przez GSM to już trudniej.
Ale wg. mnie to nie jest najgorsze. Najgorsze jest tracenie całego czasu na internet i zaprzestanie (w dużej części) rozwijania innych zdolności - szczególnie takich które wymagają wysiłku.
I jeszcze jedno - dając im smartfona całkowicie tracimy kontrolę nad tym czego oglądają. A ja wam mówię jest tyle rzeczy, których nie powinni oglądać. Jak jeszcze gdy korzystają tylko przez WiFi możemy to przefiltrować (ja to robię - kto jeszcze?) tak gdy korzystają przez GSM to już trudniej.
Ale wg. mnie to nie jest najgorsze. Najgorsze jest tracenie całego czasu na internet i zaprzestanie (w dużej części) rozwijania innych zdolności - szczególnie takich które wymagają wysiłku.
Wiesz, w sumie sie z Toba zgadzam - mnie sie nie udalo, niestety.
Bo to wcale nie jest takie latwe - nie mozna przegiac w zadna strone....Bo my wychowalismy sie bez komputerow, komorek, internetu. W telewizji tez niewiele bylo do ogladania - 3 programy, poczatkowo czarno-biale. Czas wolny spedzalo sie na "podworku", albo z ksiazka... Czasy sie zmienily, internet jest wg mnie najwiekszym osiagnieciem ostatnich dziesiecioleci, ale niestety niesie ze soba rowniez ujemne zjawiska. Dzieci - mlodziez zamiast ruszac sie na swiezym powietrzu, albo rozwijac wyobraznie i wiedze czytajac ksiazki - spedza czas siedzac przed ekranem telewizora/komputera/smartfona. Rosnie nam pokolenie ulomne fizycznie... I bardzo trudno sie temu sprzeciwiac, niestety...ze o zagrozeniach z internetu plynacych nie wspomne...
Bo to wcale nie jest takie latwe - nie mozna przegiac w zadna strone....Bo my wychowalismy sie bez komputerow, komorek, internetu. W telewizji tez niewiele bylo do ogladania - 3 programy, poczatkowo czarno-biale. Czas wolny spedzalo sie na "podworku", albo z ksiazka... Czasy sie zmienily, internet jest wg mnie najwiekszym osiagnieciem ostatnich dziesiecioleci, ale niestety niesie ze soba rowniez ujemne zjawiska. Dzieci - mlodziez zamiast ruszac sie na swiezym powietrzu, albo rozwijac wyobraznie i wiedze czytajac ksiazki - spedza czas siedzac przed ekranem telewizora/komputera/smartfona. Rosnie nam pokolenie ulomne fizycznie... I bardzo trudno sie temu sprzeciwiac, niestety...ze o zagrozeniach z internetu plynacych nie wspomne...
Tu dosc ciekawy artykuł na ten temat: http://www.zdnet.com/your-children-are- ... &ttag=e539
Dyskusja poniżej też jest interesująca.
Dyskusja poniżej też jest interesująca.
