ZAPRASZAM do dyskusji

[strasburg]

No może się strasburg trochę zapędził. Tak się czasem zdarza.
Na pocieszenie trzeba mu uświadomić iż (statystycznie biorąc) polska (i większość innych) emigracji bardzo różni się od polskich (i odpowiednio innych) emigracji w innych krajach. Niestety w mojej statystyce nie bierze się pod uwagę "dobroci" i innych cech charakteru

jestem otwarty na wszelkie opinie,i na pewno się nie zbulwersuje o opinie innych <mrgreen>

[IronBone]

Przepraszam ale powyższe (2 posty wyżej) nie są moimi słowami. W ogóle nie znam Bordeaux.

[hala]

Cos sie istotnie porobilo z cytatami. Jesli znowu czgos nie pomylilam to masz strasburg 20 lat. Przyjedz do Lux. Jak ci sie nie spodoba to wyjedziesz. Mlody jestes - wiele nie stracisz.
Ale ja na twoim miejscu nie wahalabym sie ani chwili - tylko myk do Bordeaux.....

[strasburg]

czyli raczej są jak Niemcy,ciężkie charaktery,brak tolerancji,i donosicielstwo,poza tym praca i jeszcze raz praca

kierujesz się stereotypami i tyle.
Niemcy brak tolerancji? w którym roku byłeś ostatnio w D, w 39?
ciężkie charaktery? jak wszędzie, niczym się nie różnią od Polaków, Czechów, Francuzów itd.
donosicielstwo? jw
praca i jeszcze raz praca? pracują mniej niż Polacy w PL, ale z reguły są bardziej wydajni. Choć i to nie jest regułą.
Niemcy przede wszystkim nie mają kompleksów, od lat wyglądają tak samo, zawsze można ich poznać po ubiorze, fryzurze itp., ale nic sobie z tego nie robią Jak każda nacja, są w

OSTATNIO W NIEMCZECH BYLEM W 1945

[hala]

OSTATNIO W NIEMCZECH BYLEM W 1945

W NRD?

[strasburg]

NIE W NRDFENIE <lol>


NRD?

[hala]

W Luksie zyje sie bardzo fajnie i chyba kazdy sie ze mna zgodzi. Czas tu wolniej plynie i wynagrodzenie w porownaniu do Francji jest wyzsze. Mieszkalem we Francji w Bordeaux, nie podobalo mi sie. Tutaj owszem.

Juz wiem - to hudy85 nie przepada za Bordeaux. Wiec to z toba hudy85 sie nie zgadzam.
Naprawde nie lubisz canelé?

[hala]

NO I WSZYSTKO się wyjaśniło

Nie wszystko: piszesz ze mieszkasz we Francji przez 15 lat, od 5 roku zycia i masz lat 40.

ps. o 1945 nie wspomne

[Pogodynka]

Rozumiem, ze ty sam jestes samolubny i uparty i uwazasz sie za pepek swiata? Czy moze nie jestes Polakiem?

NAPISAŁEM wczesnej uzasadnienie,poza tym nie nie jestem polakiem od piatego roku zycia mieszkam w Francji <aniolek> ,pozdrawiam <bezradny>

................I jak ktos zypyta jakiej narodowosci jestes; to mowisz tak jestem FRANCUZEM <mrgreen> ... niezle zakompleksiony jestes coz..
Jezeli chodzi o Niemcy ,Niemcow to tak naprawde najbardziej tolerancyjny kraj z jakim sie spotkalam ,ludzie bardziej otwarci ,wyrozumiali o wiele bardziej niz tu w Luxemburgu ,jezeli chodzi o polakow to czasami mam wrazenie ,ze jezeli jestes dla nich mily dobry uczciwy to uznaja Cie za glupca ,idiote..

[MaWi]

NAPISAŁEM wczesnej uzasadnienie,poza tym nie nie jestem polakiem od piatego roku zycia mieszkam w Francji <aniolek> ,pozdrawiam <bezradny>

A, to w takim razie jestes aroganckim ksenofobem i jednoczesnie totalnym leniem i lawirantem. Zgadlem?

Poza tym sciemniasz kolego na maksa, co juz niejaka hala zdazyla ci wypomniec. Na typowym polskim forum juz dawno by cie skasowali za trollowanie. No, ale, ze – jak to IronBone zdefiniowal – tu Polacy sa znacznie milsi niz gdzie indziej na swiecie, to, voila – miej swoje piec minut i potrolluj jeszcze troche. W sumie fajnie sie czyta <mrgreen>

[zzz]

8. Miasto Luxemburg to nie jest metropolia - mimo iz stolica, raczej nalezy je porownywac z malym, prowincjonalnym miastem typu Krosno czy Krakow

Krakowa to się proszę nie czepiać. A po drugie - nigdy nie byłem w Krośnie, ale nie wydaje mi się, żeby centrum Lux-ville i Krosna były podobne. Villa haute czy Kirchberg wyglądają jak większość dużych miast europejskich, chociaż powierzchnia jest dużo mniejsza. Ale poza tymi rejonami to pewnie rzeczywiście bardziej jak Krosno.

18. Prowadzac samochod nadal sie tu uzywa kierunkowskazow ...

To ja chyba mam pecha, bo mieszkam na południu, a tam kierunkowskazów jak na lekarstwo. Chyba za dużo pojazdów z białymi tablicami, aż ciężko na rondo wjechać, bo nigdy nie wiesz, jaki kierujący ma zamiar. Nawet zdarza mi się zobaczyć ludzi zjeżdżających z ronda z lewym kierunkowskazem.

27. Handel calkowicie zdominowany przez supermarkety. Zapomnij o milym boucher du coin i innym traiteur. Zapomnij o jarzynach i owocach sprzedawanych na ulicznych straganach i dzielnicowych bazarkach. Wylacznie grande distribution.

xtheo, a te bazary, które są co tydzień w "większych" miastach? Jak chociażby ten na Place Guillaume w Lux-ville w każdy weekend. Nigdy tam nic nie kupowałem, ale wydawało mi się, że tam można dostać coś "prosto od krowy".

[bamaza42]

można dostać coś "prosto od krowy".

oj, jak na lekarstwo....i to raczej z "sekcji roslinnej", nie przetworzonej

[strasburg]

Rozumiem, ze ty sam jestes samolubny i uparty i uwazasz sie za pepek swiata? Czy moze nie jestes Polakiem?

NAPISAŁEM wczesnej uzasadnienie,poza tym nie nie jestem polakiem od piatego roku zycia mieszkam w Francji <aniolek> ,pozdrawiam <bezradny>

................I jak ktos zypyta jakiej narodowosci jestes; to mowisz tak jestem FRANCUZEM <mrgreen> ... niezle zakompleksiony jestes coz..
Jezeli chodzi o Niemcy ,Niemcow to tak naprawde najbardziej tolerancyjny kraj z jakim sie spotkalam ,ludzie bardziej otwarci ,wyrozumiali o wiele bardziej niz tu w Luxemburgu ,jezeli chodzi o polakow to czasami mam wrazenie ,ze jezeli jestes dla nich mily dobry uczciwy to u
znaja Cie za glupca ,idiote.. [/quote


od piatego roku jako staly rezydent a od pietnastu lat jako pelnoprawny obywatek republiki francuskiej,zatkalo kakao?? <rotfl> <rotfl> <bezradny>

[MaWi]

Wiesz co, chlopie... mam taka prosbe: wez ty lepiej zostan w tym twoim Strasbourgu. Luksemburg bez ciebie jakos sobie da rade

[strasburg]

Wiesz co, chlopie... mam taka prosbe: wez ty lepiej zostan w tym twoim Strasbourgu. Luksemburg bez ciebie jakos sobie da rade

po złości ,wezmę i się przeprowadzę,a do siebie będę na kawę przychodził <aniolek> <rotfl> <rotfl> <bije>