Strona 1 z 1

Odplatna agencja pracy ?

: 21-02-2013, 21:27
autor: Pogodynka
Czy istnieje odplatna agencja pracy w Luksemburgu ?

: 22-02-2013, 19:17
autor: Jowi
A o co dokładnie Ci chodzi Pogodynko?

Odpłatny to dla mnie taki, za który się płaci;

Wszystkie agencje pracy, które znam w Lux są bezpłatne.
Oznacza to, że ty nie płacisz za to, że oni znajdą ci pracę. Nie pobierają też opłat bezpośrednio z twojej pensji - mają umowę z danym pracodawcą który rozlicza się z nimi (jako pośrednikiem między pracodawcą, a pracownikiem) w zależności od ilości podpisanych umów w roku bądź w miesiącu.

: 22-02-2013, 19:40
autor: mobka
Jowi, wszystkie są bezpłatne? a to nie jest tak, że jak się już zdobywa pracę interim, to dostaje się ciut mniejszą wypłatę, bo tak naprawdę to agencja ci płaci i ona nie udostępnia ci informacji, ile pracodawca chciał ci dać? mi tak wytłumaczyli, jak zapisywałam się do adecco, że jakbym podpisała kontrakt, to właśnie z adecco, a nie z pracodawcą. dla mnie to jest oczywiste, że ukrywają przed pracownikiem prawdziwą stawkę i w ten sposób są "odpłatne", bo na pewno pobierają sobie jakiś procent od twojej pensji.

Pogodynka, odpłatna w jakim sensie? że zapisując się, płacisz im zaliczkę, czy płacisz im właśnie jakiś procent, jak dostaniesz pracę, nie wiedząc, jak jest wysoki?

: 22-02-2013, 20:16
autor: Jowi
Mobka, ja dostałam pracę przez agencję interim (w zeszłym roku Tempo Team, teraz złączyli się z Randstadem i pod tą nazwą funkcjonują) i pracuję dla jednej z instytucji unijnych, kontrakt mam na 10 miesięcy (chcieli dłużej, ale mi nie odpowiadało). Tak, kontrakt podpisujesz z agencją, i to agencja jest twoim pracodawcą. Pracodawcą agencji jest natomiast firma, gdzie (i dla której de facto) pracujesz. Np. Adecco zatrudnia cię w BCEE. Twoim pracodawcą jest Adecco (i tak będziesz wypełniać na wszystkich dokumentach), a pracodawcą Adecco jest BCEE. Choć ty de facto pracujesz dla BCEE ;)

Moja "opiekunka" tłumaczyła mi jak to działa : Oni nie pobierają sobie żadnej prowizji z MOJEJ pensji. Mają podpisaną umowę z firmą, w której pracuję, która rozlicza się z nimi rocznie za wszystkie kontrakty jakie podpisali z pracownikami tymczasowymi. I że nie ma to wpływu na pieniądze, które ja dostaję, bo stawka jest wynegocjowana z góry (tzn. firma, dla której pracuję, mówi mojej agencji pracy, ile mogą za mnie zapłacić za godzinę).

Oczywiście, jako Polka, nie do końca chce mi się w to wierzyć i tak jak ty, czuję (zamaskowany) podstęp. To oczywiste, że pobierają sobie jakiś procent od mojej pensji, tylko, myślę, że nie w godzinnych rozliczeniu, ale jakiś mają podpisany abonament. Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest, że do większości tych firm klasyczne drzwi są zamknięte, a taka agencja pracy pozwala ci pracować dla dużych i szanowanych instytucji. Przy odrobinie szczęścia, taka firma może cię później zatrudnić na stałe (mojej koleżance z biura właśnie się to przytafiło).