Podejrzane telefony od Microsoft
: 24-09-2012, 14:58
Witam forumowiczów,
Miałem dzisiaj telefon od rzekomego pracownika działu wsparcia technicznego firmy powiązanej z Microsoftem (Emmy.com?). Telefonujący mówił po angielsku z azjatyckim akcentem. W tle było słychać rozmowy w jakimś azjatyckim języku. Rozmówca wytłumaczył, że mój komputer wysyła do nich jakiś komunikat, który ma być dowodem na błąd systemu lub wirus wmoim komputerze. Znał numer mojego luksemburskiego telefonu stacjonarnego, moje nazwisko, i wiedział, że mój komputer działa wolno. Faktycznie działa wolno. Chyba muszę go oczyścić. Muszę przyznać, że dałem się wciągnąć w rozmowę, a po wciśnięciu kombinacji klawiszy "znak Microsoft" i "R" naiwnie wpisałem w okienku "run" w polu "open" tekst zasugerowany przez rozmówcę "prefetch" (tłumacząc na nasze "wstepne pobieranie"). Czy aby nie zrobiłem głupio ?! Podziękowałem za telefon dopiero, gdy rozmówca poprosił abym zainstalował jakiś program na komputerze. W czasie rozmowy zdołałem 'wygooglować' na stronach polskich, że podobne zjawisko dzwonienia przez niby Microsoft jest znane, i uznane za oszustwo. Ponoć Microsoft nigdy sam nie dzwoni. Czy mogli już przejąc kontrolę nad moim komputerem ? Póki co nic nie eksploduje, komputer pracy nie zwolnił, ... ale i nie przyspieszył, środki na koncie chyba nienaruszone. Uczcie się na moich błędach i dajcie znać czy mieliście podobne telefony.
Pozdrawiam
panda
Miałem dzisiaj telefon od rzekomego pracownika działu wsparcia technicznego firmy powiązanej z Microsoftem (Emmy.com?). Telefonujący mówił po angielsku z azjatyckim akcentem. W tle było słychać rozmowy w jakimś azjatyckim języku. Rozmówca wytłumaczył, że mój komputer wysyła do nich jakiś komunikat, który ma być dowodem na błąd systemu lub wirus wmoim komputerze. Znał numer mojego luksemburskiego telefonu stacjonarnego, moje nazwisko, i wiedział, że mój komputer działa wolno. Faktycznie działa wolno. Chyba muszę go oczyścić. Muszę przyznać, że dałem się wciągnąć w rozmowę, a po wciśnięciu kombinacji klawiszy "znak Microsoft" i "R" naiwnie wpisałem w okienku "run" w polu "open" tekst zasugerowany przez rozmówcę "prefetch" (tłumacząc na nasze "wstepne pobieranie"). Czy aby nie zrobiłem głupio ?! Podziękowałem za telefon dopiero, gdy rozmówca poprosił abym zainstalował jakiś program na komputerze. W czasie rozmowy zdołałem 'wygooglować' na stronach polskich, że podobne zjawisko dzwonienia przez niby Microsoft jest znane, i uznane za oszustwo. Ponoć Microsoft nigdy sam nie dzwoni. Czy mogli już przejąc kontrolę nad moim komputerem ? Póki co nic nie eksploduje, komputer pracy nie zwolnił, ... ale i nie przyspieszył, środki na koncie chyba nienaruszone. Uczcie się na moich błędach i dajcie znać czy mieliście podobne telefony.
Pozdrawiam
panda