Strona 1 z 2
Rynek IT w Luxembourgu
: 26-03-2007, 23:39
autor: marekm
Witam Serdecznie!
To mój pierwszy post na forum.
Mieszkam i pracuje w Dublinie jako ORACLE DBA/developer UNIX ADMIN. Z wielu wzgledów chce opuscic wyspe i przeniesc sie z rodzia na kontynent.
Nieskromne pytanko - jak wyglada rynek pracy dla IT w dziedzinie ORACLE? Sledze od pewnego czasu
www.monster.lu - ogloszen nie ma za duzo. Jak mozna dobrze rozegrac sprawe zezwolenia na prace, zeby nie zrazic pracodawcy? Czytalem FAQ, ale rozrzut jest od 6 miesiecy do 'od reki' - wiec mierna to informacja.
Moze znacie, jakies inne, typowo LUXembourskie strony z ofertami pracy ??
Jakie sensowne zarobki są do osiagnięcia w tym sektorze ?
Każda podpopwiedź na wagę złota!!! Z francuskim u mnie kiepsko - ale ćwicze po kilka godzin dziennie.
Pozdrawiam
Marek vel SolarIs(
solaris@wp.pl).
: 27-03-2007, 00:42
autor: digilante
Czesc, ja pracoje w IT jako CTO - robimy "ecommerce websites". Pamietaj ze to co mowie to tylko moja opinia i nie gwarantuje ze ona ma cos doczynienia z prawda ;-)
- monster.lu jest najlepsza strona do szukania pracy, przynajmniej tak u mniw w pracy ludzie mowia
- o pozwolenie pracy stara sie pracodawca, i jezeli najmie do tego prawnika to wszystko mozna zalatwic w cztery tygodnie, niestety czesc pracodawcow moze odmowic tobie pozycji tylko dlatego ze to dla nich za duzo zachodu
- w ogule to rynek IT dopiero teraz sie rusza po prawie siedmiu latach stagnacji, ale i tak rynek jest dosyc maly wiec kupe ludzi dostaje prace bo kogos "zna"
- jako developer i admin powinienes szukac moze 3000 do 4500, a jezeli wezmiesz sie tez do menedzmentu IT to do 7000 jest mozliwe.
- po za monster.lu, to patrz na "job offers" na stronach wiekszych bankow
- generalnie praca IT jest robiona po angielsku, nikt mine nigdy o francuski nie pyta
: 27-03-2007, 06:41
autor: Dungood
Śledź też stronę mojej firmy -
https://goodyear.recruitmax.com/ENG/candidates/
Od czasu do czasu szukamy ludzi do delivery team w Luxie, zajmującego się europejską instalacją SAP R/3, która, tak się składa, jest oparta o UNIXowe środowisko HP i bazy Oracle. Goodyear to bodajże trzeci co do wielkości pracodawca w Wielkim Księstwie, więc pozwolenia na pracę załatwiane są w przeciągu 2 tygodni. W IT pracuje u nas 3 Polaków i mamy bardzo dobrą markę - myślę że miałbyś szanse coś znaleźć, zależy to pewno tylko od umiejętności, doświadczenia i oczekiwań płacowych.
: 27-03-2007, 07:17
autor: jespere
juz to pewnie widziales, ale tak na wszelki wypadek...
solaris
: 27-03-2007, 09:11
autor: Dungood
A tu coś gdybyś chciał się nieco "przebranżowić", lub rozszerzyć portfolio umiejętności i obsługiwanych systemów. Ten zespół siedzi...2 metry ode mnie, sam w nim pracowałem od 1999 do 2000 roku
. Tu z pewnością nikt nie będzie pytał o francuski, naszym językiem "firmowym" jest angielski.
http://jobsearch.monster.lu/getjob.asp? ... q=goodyear
: 27-03-2007, 09:38
autor: marekm
jespere pisze:juz to pewnie widziales, ale tak na wszelki wypadek...
solaris
Dzieki! - tak, znam to ogloszenie. Jednakze wymagany tam jest francuski. Po 7 wkutych lekcjach z Pimseur raczej nie wlada sie tym jezykiem zbyt dobrze. Jednakze dokonalem zgloszenia - zobaczymy co dalej.
Dzieki za info.
Marek.
: 27-03-2007, 09:45
autor: marekm
digilante pisze:
- w ogule to rynek IT dopiero teraz sie rusza po prawie siedmiu latach stagnacji, ale i tak rynek jest dosyc maly wiec kupe ludzi dostaje prace bo kogos "zna"
Hej!
Czy to znaczy, ze :
a)Jest malo miejsc pracy i malo chetnych do pracy
b)Jest malo miejsc pracy i duzo chetnych do pracy
c) Miejsc pracy jest coraz wiecej (tzw ssanie na rynku), ale bariera pozwolen na prace skutecznie blokuje naplyw proacownikow i rynek cierpi na deficyt specjalistow IT, wiec de'facto kiepsko sie rozwija.
??
Pozdrawiam
Marek.
[/fade]
: 27-03-2007, 10:03
autor: panda
Marekm nie wiem czy jest "ssanie na tynku"
może takiej desperacji jeszcze tu nie ma, jestem krótko, więc nic konstruktywnego nie wniosę do tej wymiany, jednakowoż zastanawiam się czy w sektorze IT nie byłoby doskonałe zajęcie w systemie tele-pracy, zarówno dla pracodawcy w Dublinie, jak tutejszego miejscowego, może warto o tym wspomnieć w czasie rekrutacji. Słyszałem, że 10 % zatrudnionych tutaj pracuje w takim systemie. Dobra nic więcej nie mam do powiedzenia w tej materii, powodzenia !
: 29-03-2007, 14:07
autor: kwass
Witam,
Ja przez chwilkę byłem zainteresowany znalezieniem pracy w branży IT (jestem programistą) w Luksemburgu. Nie znam francuskiego, więc szukałem tylko ofert, w których angielski był wystarczający. Znalazłem teoretycznie kilka i nawet w dwóch przypadkach prowadziłem jakieś rozmowy, ale w zasadzie skończyło się na tym, że nie znam francuskiego, więc się nie nadaję
Jeśli chodzi o kwotę, to w jednym z tych miejsc proponowano mi 3500-3800.
I to tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia z szukaniem pracy tutaj. Odechciało mi się i zdecycowałem że nadal będę pracował zdalnie dla polskiej firmy, nie chcą mnie to nie
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
: 29-03-2007, 14:26
autor: kwass
Acha - dodam jeszcze że możesz spróbować poszukać w jobserve.com z wyszukiwaniem na luxembourg - tam są przynajmniej świeże oferty, bo w monster.lu wydaje się że ofert jest sporo, ale dużo z nich jest dość starych (jak nie szukasz z filtrowaniem).
Ogólnie mam wrażenie że ofert nie pojawia się zbyt dużo. Nadal widzę odświeżone te, na które wysyłałem 2 miesiące temu...
Być może łatwiej będzie wysyłać bezpośrednio do firm albo szukać przez znajomych (tych opcji nie testowałem).
: 29-03-2007, 15:17
autor: marekm
kwass pisze:
Ogólnie mam wrażenie że ofert nie pojawia się zbyt dużo. Nadal widzę odświeżone te, na które wysyłałem 2 miesiące temu...
Być może łatwiej będzie wysyłać bezpośrednio do firm albo szukać przez znajomych (tych opcji nie testowałem).
Hej!
Dokladnie widze to samo. Pojawiaja sie oferty jako nowe, te ktore juz byly nawet kilka razy. Czaszami mam wrazenie, ze niektore firmy same 'generuja' takie nieprawdziwe oferty, tylko po to, zeby odswierzyc sobie baze danych CV.
A ze znajomymi to kiepsko - nie znam w Lux nikogo.
A ty, jak znalazles prace? W jakiej branzy ?
Marek.
: 29-03-2007, 16:36
autor: kwass
marekm pisze:
Hej!
Dokladnie widze to samo. Pojawiaja sie oferty jako nowe, te ktore juz byly nawet kilka razy. Czaszami mam wrazenie, ze niektore firmy same 'generuja' takie nieprawdziwe oferty, tylko po to, zeby odswierzyc sobie baze danych CV.
Być może odezwą się więc za 10 lat
marekm pisze:
A ze znajomymi to kiepsko - nie znam w Lux nikogo.
A ty, jak znalazles prace? W jakiej branzy ?
Marek.
Ja pracuję w IT ale w polskiej firmie w Polsce. Mój szef się zgodził i pracuję sobie zdalnie z Luksemburga. Po prostu czasem mnie już męczy siedzenie ciągle w domu i chciałem coś znaleźć w Luksemburgu ale zapał coś mi szybko minął
Rozumiem że w grę wchodzi u Ciebie tylko Luksemburg?
: 29-03-2007, 18:49
autor: misio
Znam 2 duze banki, ktore przez ponad pol roku nie mogly znalezc zwyklej sekretarki... i to samo ogloszenie sie pojawialo wlasnie przez taki czas. Tak wiec z tym odswiezaniem to moze lekka przesada
: 29-03-2007, 21:09
autor: marekm
misio pisze:Znam 2 duze banki, ktore przez ponad pol roku nie mogly znalezc zwyklej sekretarki... i to samo ogloszenie sie pojawialo wlasnie przez taki czas. Tak wiec z tym odswiezaniem to moze lekka przesada
Śmiem twierdzic, ze podobne hece z 'niby-ogloszeniami' to standard w Europie. Stanowiska, na ktore sie zglaszam sa bardzo konkretnie zdefiniowane a moje CV zawsze jest mozliwie jak najlepiej dopasowane do wymogow (lacznie z kolejnoscia wymagan). Wiele firm, ktore w zaden sposob się nie kontakuja (nawet nie wysyla zadnego maila z odpowiedzia negatyna), wielokrotnie ponawiaja ogloszenia. Jasne, ze nikogo nie zlapalem za reke, ale sledzac wiele ogloszen z calej europy mam wlasnie takie wrazenie. Najsmieszniejsze jet to, ze czesto dostaje przerozne propozycje w dwa dni po podpisaniu kontraktu. Po prostu sami dzwonia.
Pozdrowionka z zziebnietego Dublina
Marek.
: 29-03-2007, 21:25
autor: marekm
kwass pisze:
Rozumiem że w grę wchodzi u Ciebie tylko Luksemburg?
Luxembourg owszem, ale tez szukam w Belgii, Wloszech, Szwajcarii (chociaz tam BARDZO ciezko, chyba duzo gorzej niz w LUX) i Norwegii.
Generalnie w Lux jest duze zainteresowanie (doszedlem do technicznych interview przez telefon), ktore jednak szybko sie konczy, gdy pracodawca dowiaduje sie, ze musi zalatwic pozwolenie na prace. No i teraz, jak go przekonac, ze 'BIALY MURZYN' w zamian za kilka papierkow w urzedzie to dobra tranzakcja.
Marek.