bamaza42 pisze:a co znaczy"normalnego"?...w szpitalu na Kirchbergo przyjmuje kilku...chyba sa normalni
i po angielsku/francusku mówią... W ogóle nie zdarzyło mi się jeszcze spotkać w Lux lekarza, który nie mówiłby po angielsku...ale może miałam szczęście
Bamazo - normalny czyli taki, który wysłucha pacjenta, jest cierpliwy i nie kieruje uszczypliwych uwag do pacjenta
, że mówi tylko po fr albo ang a mieszkając tu x lat - nie zna luksemburskiego. Byłam na Kirchbergu i pierwszy raz spotkałam się z kimś tak aroganckim i niemiłym <shock>