Strona 1 z 1

Z albumu luksemburskich tradycji: Bretzelsonndeg

: 14-03-2012, 14:06
autor: Redakcja
Już w tę niedzielę (18 marca) – tradycyjny luksemburski Bretzelsonndeg czyli rdzennie luksemburskie, prastare „walentynki”. Tego dnia bowiem zakochany lub co najmniej darzący skrytym acz szczerym uczuciem młodzieniec obdarowuje pannę – obiekt swoich westchnień – smakowitym preclem specjalnie wypiekanym na tę okazję. Daleko owemu preclowi do naszych tradycyjnych krakowskich bajgli – jest to bowiem słodki, sowicie upstrzony lukrem, migdałami, a czasem makiem, drożdżowy zawijas.

Ale uwaga, uwaga! Ponieważ mamy rok przestępny, więc i tu (podobnie jak w przypadku niedawno topionej luksemburskiej marzanny) zachodzi oczekiwana zamiana ról – tym razem to nie chłopcy mają spełnić słodki obowiązek obdarowania preclami swych oblubienic, ale odwrotnie – dziewczęta powinny wziąć inicjatywę w swoje ręce i zainwestować w uczucie do ich lubego co najmniej 1 precla! Inwestycja powinna się zwrócić już za parę tygodni, gdyż, jak nakazuje tradycja, obdarowany(-a) w Bretzelsonndeg winny(-a) jest odwdzięczyć się na Wielkanoc jajami. Oczywiście tymi z czekolady, względnie tymi przepięknie malowanymi; po naszemu – pisankami.

I jeszcze ciekawostka: o tej luksemburskiej tradycji słyszano już nawet w Polsce. Proszę bardzo – oto co u nas się o tym pisze: http://ethnomuseum.pl/blog/2012/02/29/j ... zestepnym/