Kącik AutoManiaków - Tarapaty finansowe SAAB'a

Redakcja · Post autor: **Redakcja** » 23-02-2009, 15:25

Kryzys gospodarczy daje się we znaki producentom samochodów. W szególności duże problemy amerykańskich koncernów motoryzacyjnych powodują globalne turbulencje, które dosięgneły pierwszej ofiary na rynku europejskim. W zeszły piątek należąca do koncernu General Motors szwedzka firma SAAB Automobile AB wystąpiła o ochronę prawną przed wierzycielami. W prawie szwedzkim oznacza to pierwszy krok w kierunku ogłoszenia niewypłacalności przedsiębiorstwa. Oficjalnie ochrona prawna przed wierzycielami ma służyć wyodrębnieniu SAAB'a spod skrzydeł koncernu GM, restrukturyzacji firmy <img src="http://www.polska.lu/files/sb41_185.jpg" width="221" height="148" align="left" style="padding-right:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;">oraz umożliwieniu dalszego działania na rynku samochodów jako niezależny producent. Niestety wielu ekspertów z dziedziny motoryzacji nie wierzy w szanse przeżycia marki SAAB i przepowiada jej upadłość. Do dalszego prosperowania na rynku SAAB wymaga zastrzyku finansowego w wysokości 500 milionów euro. Po przejęciu przez koncern GM w 1990 roku marce SAAB nie udało się przynieść zysków i każdy rok kończył się stratami. W latach 2008/2009 szacowane są one na kwotę 270 milionów euro. W zeszłym roku SAAB sprzedał na calym świecie zaledwie 93.000 samochodów. Przeciwnicy ratowania marki SAAB żądaja przedłożenia kalkulacji, według której przeżycie SAAB'a byłoby opłacalne dla Szwecji. SAAB zatrudnia obecnie 4.000 pracowników. Liczbę osób zatrudnionych u poddostawców SAAB'a określa się na około 20.000. Rząd Szwecji odrzucał do tej pory kategorycznie prośby koncernu GM o wsparcie finansowe dla marki SAAB. Warto wspomnieć w tym miejscu, że przed przejęciem przez koncern GM firma SAAB była marką bardzo nowoczesną i lubianą przez <img src="http://www.polska.lu/files/sb31_829.jpg" width="221" height="148" align="right" style="padding-left:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;">swoich entuzjastów. Wiele udoskonaleń, znanych nam wszystkim na codzień z naszych samochodów, miało swoją premierę właśnie w samochodach marki SAAB. W roku 1970 SAAB wprowadził pierwszy na rynku system do spryskiwania reflektorów przednich. W roku 1971 to właśnie w SAAB'ie można było się przejechać autem z podgrzewanymi siedzeniami. 22 lata temu, w roku 1977, SAAB użył po raz pierwszy w historii silnika z turbodoładowaniem w samochodzie osobowym. Niestety przejęcie marki SAAB przez GM oznaczało przyjęcie standardowych elementów z innych samochodów koncernu. Doprowadziło to do błyskawicznego wygaśnięcia indywidualności, za którą miłośnicy kochali markę SAAB. Pierwszy "wspólny" SAAB 900 zbudowany został na platformie Opla Vectry oraz wyposażony w silniki znane użytkownikom tej marki. (MS)

jespere · Post autor: **jespere** » 23-02-2009, 16:27

co to sa tubulencje?

Borys · Post autor: **Borys** » 23-02-2009, 16:32

jespere pisze:co to sa tubulencje?

To pewnie cos od slowa TUBA

gabrjel · Post autor: **gabrjel** » 23-02-2009, 16:35

Borys pisze:
jespere pisze:co to sa tubulencje?
To pewnie cos od slowa TUBA

Trza do Kłodzka pojechać
http://www.asp.wroc.pl/wyswietl.php?nr=162&rodzaj=polec

Redakcja · Post autor: **Redakcja** » 23-02-2009, 17:00

I po ... turbulencjach ... <mrgreen>

jespere · Post autor: **jespere** » 23-02-2009, 20:56

merci

exxtreme · Post autor: **exxtreme** » 24-02-2009, 15:27

SAAB ma padaczkę, a Wy tu o tubulencjach <boks>
Swoją drogą kupowanie Opla Vectry w lepszym opakowaniu za 30-40% więcej było lekko bezsensowne, więc kłopoty jakoś mnie nie dziwią. Jest jakieś fatum nad GM - czego by się nie tknęli to pada na pysk.
Jeden kolega ma Lancie. Inny ma SAABa z '92. Jak udało mu się kupić gałkę do skrzyni biegów w Szwecji to cieszył się jak dziecko...
Inny znajomek (prof. Stefan z Upsali) zawitał raz swoim SAABem do Poznania. Pech chciał, że mu się spsuło auto tuż pod moim ówczesnym domem. Mężczyzna w sile wieku, żyjący w abstrakcyjnym świecie politycznych teorii nie za bardzo zrozumiał moje pytanie o serwis okresowy. Jedyny filtr o którym słyszał, to filtr papierosowy... Okazało się, że szlag trafił pompę paliwową. Za jedyne 1100zł (rok 2004) serwis SAABa wymienił ją. Nota bene dowiedziałem się post factum, że została zakupiona na szrocie i miała okazję przepompować setki litrów paliwa w jakimś Volvo. Stefan był szczęśliwy. Mechanik Adam został jego bożyszczem. Stefan gratulował mu wiedzy i obycia z pompami paliwowymi Made in Sweden przez dobry kwadrans. Dzięki Adamowi zdążył na prom!
A SAAB? Cóż, że ze Szwecji