Autofestival 2009 - BMW X5

Redakcja · Post autor: **Redakcja** » 05-02-2009, 09:23

W ramach artykułów autofestivalowych pragniemy przedstawić Wam kolejny samochód. Tym razem będzie to auto, które raczej nie jest ani przyjazne dla naszej kieszeni, ani dla środowiska naturalnego. Może niektórych z Was zdziwi fakt, że opuścimy dziś ponownie Europę i przeniesiemy się tym razem do USA. Dlaczego do USA? O tym za chwilę więcej. Pozostaniemy jednak w tej samej rodzinie i pragniemy przedstawić Wam dzisiaj dużo większego brata prezentanego w ostatnim artykule <a href="http://www.polska.lu/portal.php?article=4" target="_blank">Mini</a>, a mianowicie potężne BMW serii X5. BMW X5<img src="http://www.polska.lu/files/bx5_frs2_148.jpg" width="200" height="148" align="right" style="padding-left:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;"> zdecydowanie należy do pionierów klasy samochodów SUV (Sport Utility Vehicle). Tak przynajmniej twierdzą wszyscy eksperci oprócz samego koncernu BMW. Nie sposób bowiem pomyśleć, że tak piękne i potężne auto jak BMW X5 mogło by zostać zaliczone do klasy samochodów "użytkowych" (Utility). Niektórym menadżerom BMW określenie "Utility" kojarzyło się zapewne z poczciwymi Volkswagenami Caddy lub z Mitsubishi L200. Koncern tak bardzo wpływowy na rynku aut marki premium jak BMW stać było więc na wprowadzenie nowej nazwy segmentu samochodów. Oficjalnie BMW zalicza model X5 do klasy samochodów SAV (Sport Activity Vehicle), pozostawiając teren SUV konkurentom takim jak Volkswagen Touareg, Mercedes M-Klasse lub Audi Q7. Pomysł BMW bez problemów został zaakceptowany przez prasę oraz koła eksperckie i od tego czasu BMW X5 zalicza się do samochodów sportowych w segmencie SUV, stwarzając tym samym nie lada problem swojemu sportowemu bratu BMW X6. Produkcja BMW X5 rozpoczęła się równo 10 lat temu. Pierwsze BMW X5 z serii E53 zjechało z taśmy produkcyjnej fabryki w Spartanburgu w USA. Każde następne BMW X5 wyprodukowane do dnia dzisiejszego pochodzi również z tej samej fabryki. Wybór na Spartanburg padł ze względu na to, że BMW traktowało rynek amerykański jako główny rynek dla zbytu modeli X5. Spadający kurs dolara spowodował, że również nowa wersja X5 z serii E70, począwszy od 2007 roku, na co dzień wyjeżdża z fabryki w Spartanburgu. Miało to głównie zabezpieczyć koncern BMW przed ewentualnymi zachwianiami kursów walut. Oprócz modelu X5 w tej samej fabryce produkowane są wspomniany wcześniej model X6 oraz sportowy kabriolet Z4. Patrząc na masywną bryłę BMW X5 aż trudno jest uwierzyć, że auto to jest dłuższe od BMW 5 Touring o jedyne 1,1 centymetra. Jednak szersza o 10 i wyższa o prawie 30 centymetrów karoseria tworzy ze zwykłej "piątki" SUVowe, przepraszam SAVowe BMW X5. Zależnie od wyposażenia puste BMW X5 waży około 2,2 tony a załadowane po brzegi maksymalnie około 2,8 tony. Używając przyczepy<img src="http://www.polska.lu/files/bx5_inn_203.jpg" width="200" height="148" align="left" style="padding-right:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;"> posiadającej własny hamulec pociągniemy BMW X5 razem 2,7 tony (z opcją rozszerzenia do 3,5 tony). Posiadając przyczepę bez własnego hamulca możemy mimo wszystko wziąć 750 kg na hak. Sporą część wagi BMW X5 tworzy paliwo transportowane w pełni zatankowanym samochodzie. Bak BMW X5 mieści 85 litrów paliwa. Pojemność bagażnika BMW X5 wynosi 620 litrów, czyli 120 litrów wiecej niż klasyczne BMW 5 Touring. Po rozłożeniu siedzeń pojemność bagażnika rośnie do 1750 litrów i nadal przeważa BMW 5 Touring o całe 100 litrów. Przyjrzyjmy się osiągom BMW X5, spalaniu paliwa oraz emisji dwutlenku węgla. Wszystkie modele X5 wyposażone są w napęd na cztery koła zwany przez BMW xDrive. BMW oferuje nam do modelu X5 cztery silniki. Do dyspozycji mamy dwie jednostki diesla oraz dwa silniki benzynowe. Obydwa silniki diesla posiadają 6 cylindrów oraz pojemność 3 litrów. Pierwszy z nich służy nam mocą 235, a drugi 286 koni mechanicznych. Podczas gdy słabszy silnik potrzebuje jedynie 8 sekund, aby przyspieszyć do setki, jego<img src="http://www.polska.lu/files/bx5_st_205.jpg" width="200" height="148" align="right" style="padding-left:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;"> silniejszy krewniak potrzebuje nawet sekundę mniej. Obydwa BMW X5 z silnikiem diesla zadowalają się odpowiednio 8,1 i 8,2 litrem ropy na przejechane 100 kilometrów. Brzmi to nieźle, biorąc pod uwagę, że nie mówimy o samochodzie klasy mini. Jednak optymizm nasz kończy się, gdy spojrzymy na emisję dwutlenku węgla. 214 lub 216 gram na każdy przejechany kilometr to zdecydownie za dużo. Wysokość podatku drogowego przemilczymy nie chcąc zakłócić dźwięku wspaniałych osiągów. W przeciwieństwie do silników diesla silniki bezynowe różnią się od siebie znacznie. Piewszy z nich posiada 6 cylindrów w klasycznym układzie oraz pojemnośc 3 litrów. Do dyspozycji mamy 272 konie mechaniczne, które pozwolą nam osiągnąć 100 km/h w 8,1 sekundy. Drugi silnik benzynowy oferuje nam 8 cylindrów w układzie V oraz 4,8 litra pojemności, dodając do tego 355 koni oraz przyspieszenie do setki w 6,5 sekundy. Mniejszy z silników BMW X5 potrzebuje 10,2 litra, podczas gdy jego większy krewniak połyka<img src="http://www.polska.lu/files/bx5_mtr_207.jpg" width="200" height="148" align="left" style="padding-right:20px;padding-top:10px;padding-bottom:10px;"> 12 litrów paliwa do przejechania 100 kilometrów. Niestety emisja dwutlenku węgla również w silnikach benzynowych nie zasługuje na pochwałę. 244 lub 286 gram na każdy przejechany kilometr nie wymaga dalszego komentarza. Jak już wspominaliśmy BMW serii X5 nie należy do samochodów ekonomicznych. Dotyczy to głównie zużycia paliwa auta oraz jego przyjazności dla środowiska. Dla tych, dla których nie gra to wiekszej roli, mamy jeszczę cenę samochodu. Zakup najmniejszego BMW X5 wymaga od nas wyłożenia na stół sumy przynajmniej 51.200 euro. Najdroższy model w wersji podstawowej kosztuje jedyne 69.450 euro. Na tym jednak nie koniec. Jak przystało na porządnego producenta samochodów klasy premium BMW przygotowało dla nas sporą listę opcjonalnych dodatków. Tak więc nawet za relingi, bez których trudno sobie wobrazić BMW X5, bedziemy musieli zapłacić 285 euro. Za lakier metaliczny zapłacimy około 1.000 euro, a za nawigację "tylko" 2.737 euro. W ten sposób nie jest więc trudno osiągnąć sumę 95.000 euro, za które bez wątpienia dostaniemy wspaniały samochód. Kogo z nas na to stać, temu serdecznie gratulujemy i cieszymy się razem z nim z nowego cacka. Szerokiej drogi! (MS)

czeczu · Post autor: **czeczu** » 05-02-2009, 09:48

piękna maszyna, ale tylko wzdychanie pozostaje, ewentualnie wdychanie tego CO2

mmms · Post autor: **mmms** » 05-02-2009, 10:08

Szanowna Redakcjo! <mrgreen>

Czy mozecie w koncu przedstawic jakies auto dla "ludu" (folks.. )

tudziez dla "mas" (fia..) lub chociazby BeEmWe z serii 1er ?? !!!

Odnoszę dziwne wrazenie, że za chwile zaprezentujecie jakegos Bentltey'a , Royce'a lub Jaga ze srednim spalaniem w miescie / na wsi burskiej 30l/100.... <shock> <?>

misio · Post autor: **misio** » 05-02-2009, 11:03

Ale o co chodzi? Przeciez Skoda juz byla... po co powielac tematy. Wystarczy zmienic nazwe na VW/SEAT etc i jest praktycznie to samo, no moze lepiej wykonczone <rotfl>

Tr0n · Post autor: **Tr0n** » 05-02-2009, 15:41

To ile wynosi ten podatek od "slabego" diesla?

gabrjel · Post autor: **gabrjel** » 05-02-2009, 16:09

http://auto.rtl.lu/automaart/steier/

i policzyć sobie

ja płace 386€ za rok

bamaza42 · Post autor: **bamaza42** » 05-02-2009, 17:28

gabrjel pisze:ja płace 386€ za rok

...i dobrze Ci tak!

ja place 100....

kajapapaja · Post autor: **kajapapaja** » 05-02-2009, 18:17

ja 140, i wcale ten dizel nie jest taki słaby <mrgreen>

gabrjel · Post autor: **gabrjel** » 05-02-2009, 18:51

bamaza42 pisze:
gabrjel pisze:ja płace 386€ za rok
...i dobrze Ci tak! ja place 100....

Przyjemność kosztuje....

Kto miał okazje to wie... jedni lubią taczki, inni dorożki, a jeszcze inni samochody....

Zresztą np.: exxtreme ma to samo i zna różnicę....

misio · Post autor: **misio** » 05-02-2009, 20:45

A place mniej, mimo ze dizelek nie slaby ale za to mam FAP i znizke he he he

mmms · Post autor: **mmms** » 06-02-2009, 10:07

misio pisze:Ale o co chodzi? Przeciez Skoda juz byla... po co powielac tematy. Wystarczy zmienic nazwe na VW/SEAT etc i jest praktycznie to samo, no moze lepiej wykonczone <rotfl>

Co juz bylo? Co juz bylo? VW nie bylo!
Misio parafrazując Pismo: Nie samą płytą podłogową zyje człowiek, ni silnikiem tym bardziej!!!!"" <rotfl>

Pozatym naraze sie tu co po niektorym

: VW to VW, a skoda hmmm czeskie auto jest ....

"....bo golfy dlugowieczne som!"

misio · Post autor: **misio** » 06-02-2009, 10:34

Gadanie... one roznia sie:

1. forma
2. znaczkiem
3. jakoscia wykonania, tzn to co trzeszczy/skrzypi w VW/Seacie w Skodzie trzeszczy/skrzypi jeszcze bardziej.

I tyle

czeczu · Post autor: **czeczu** » 06-02-2009, 13:20

w branży "trzeszczenia" to mógłbym się wypowiedzieć, ale na razie pozostawię skandale w spokoju

kajapapaja · Post autor: **kajapapaja** » 06-02-2009, 16:04

misio pisze:3. jakoscia wykonania, tzn to co trzeszczy/skrzypi w VW/Seacie w Skodzie trzeszczy/skrzypi jeszcze bardziej.

nie trzeszczy i nie skrzypi
chyba że jeździsz 105 :-D

mmms · Post autor: **mmms** » 06-02-2009, 21:41

" - Skoda Skoda? .. Nie ma takiego miasta! Jest Lądek. Lądek Polo, lądek Golf ... Ale skoda ?"
Na marginesie VW tez nie skrzypią*

* Przy założeniu, ze V przelotowa > = 130km/h + otwarte okna + wysunite podwozie. W tym przypadku halas skutecznie zaglusza skrzypienie