Strona 3 z 3

: 08-07-2009, 21:57
autor: digilante
Nie zabardzo rozumiem czemu stalo sie tutaj tak anty-Jespere. Mozg nie jest czyms absolutnym, i po latach jazdy uczy sie patrzec i widziec niektore rzeczy bardzo dobrze, a inne mozna powiedziec olewa. Olewa do stopnia gdzie sie prawie "nie widzi" tego co jest przed toba. Ten efekt jest bardzo dobrze znany i mozna samemu poczytac. Ale lepiej podziele sie swoimi wrazeniami z podobna sprawa, i moze wcale nie jest tak glupio ze dzieci beda musialy nosic lampy na glowach aby nie byly rozjechane.

W RPA auto jest krol. Przejsc dla pieszych prawie nie ma; pieszych prawie nie ma; jak pieszy jest to musi spier**lac bo zostanie rozjechany; za rozjechanie pieszego kara jest dosyc niska, w stylu "Hej muczaczo, nastepnym razem uwazaj, i nie denerwoj ubezpieczenia bo musza krew z blotnika czyscic." Zatem, inne auta na drodze sa tobie najbardziej grozne - pijani jezdza, bez nauki jazdy, nie widza cie, itd. Po 18 latach jazdy w RPA, przyjezdzam tutaj. Opisuje tutaj nieswiadomy ciag mysli ktory powstaje jak widze pieszego stojacego przy drodze - nad tym juz 2 lata pracuje, wiec wiem juz dokladnie jak mozg na to reaguje. Pisze w osobie "mozg":

- O, cos stoi przy drodze
- Uu, moze byc ladna dziewczyna
- E, Ty, kierowco!!! Nie zapomnij sie dobrze przyjzec jak bedziesz przejezdzal
- Jakies biale linie na drodze
- Co ta idiotka tak blisko kraweznika stoi
- Kur** jedna, wychodzi mi na droge!!
(reka na klakson, gotowa trabic, druga reka juz gotowa pokazywac znaki, jakie to sie pokazuje komus jak chce mu sie cos nieladnego powiedziec)

Okolo 3-4 metry przed przejsciem dopiero dochodzi do mnie ze to jest przejscie, ze to jest pieszy, ze on/ona ma pierwszenstwo. A to juz za pozno! Mam szczescie ze jeszcze kogos nie rozjechalem.

A najwiekszy problem ze wielu pieszych wogule NIE WIDZE - przynajmniej do momentu gdzie jest prosto przede mna, i gdyby nie ABS to bylby rozjechany.

Mysle ze jest to calkiem prawdopodobne ze po 20 latach jazdy i patrzenia gdzie sa swiatla, latwo bedzie nie zobaczyc czegos bez swiatla.

: 08-07-2009, 22:33
autor: wilqs72
digilante pisze:Nie zabardzo rozumiem...
Oj digilante, tak się fajnie wątek rozkręcał, za chwilę trzeba by krew z forum wycierać, rozdzielać ostrzeżenia i bany a ty musiałeś zrobić kabaret i jednym postem rozładować atmosferę - nieładnie, tak się nie robi kolegom :)

: 09-07-2009, 12:30
autor: MaWi
wilqs72 pisze:
digilante pisze:Nie zabardzo rozumiem...
Oj digilante, tak się fajnie wątek rozkręcał, za chwilę trzeba by krew z forum wycierać, rozdzielać ostrzeżenia i bany a ty musiałeś zrobić kabaret i jednym postem rozładować atmosferę - nieładnie, tak się nie robi kolegom :)
Tez uwazam, ze digi odbiera chleb adminowi <evil> A moze by mu tak bana? <mrgreen>

: 09-07-2009, 12:39
autor: digilante
Make my day, suckerz! <killer>

: 09-07-2009, 23:17
autor: jespere
Od kilku dni w miescie zrobilo sie szczegolnie niebezpiecznie.
Niejaki Jespere, pirat drogowy i seryjny morderca pod pretekstem kursu na prawo jazdy co kilka dni wyrusza na low.
Szczegolnie upatrzyl sobie samotne staruszki przechodzace 40 minut przez przejscie dla pieszych i dzieci bez latarek na czolach przebiegajace samopas w okolicach szkol i przystankow autobusowych.
Sprawca wielu wypadkow jest juz poszukiwany przez dynamiczne sily luksemburskiej drogowki. Latwo go poznac. Dla niepoznaki wlaczone ma ksenony z przodu i z tylu, dlugie i halogeny, wszystkie kierunkowskazy i poczwornie podswietlone podwozie.
Redakcja dowiedziala sie, ze w ten weekend spodziewany jest na polnocy kraju. Drzyjcie polnocniki!

: 10-07-2009, 18:58
autor: dslonce
A czemu tylko pół-nocniki mają drżeć? Czy nie jest to aby dyskryminacja całych nocników???? i co z kaczkami? szczególnie tymi WC?