Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Od 1 czerwca br. wchodzą w życie ważne zmiany w luksemburskim kodeksie drogowym. I tak:

• - w przypadku zwężenia drogi z dwóch pasów do jednego obowiązkowe będzie naprzemienne wpuszczanie pojazdów poruszających się kończącym się pasem drogi; w związku z tym wprowadzone zostaną trzy nowe znaki drogowe (patrz grafika);
  - w razie awarii lub wypadku na autostradzie nie trzeba odtąd ustawiać trójkąta bezpieczeństwa, wystarczy włączyć światła awaryjne (jeśli są sprawne); na innych rodzajach dróg trójkąt w takich sytuacjach jest nadal obowiązkowy;
  - odcinek nr I dowodu rejestracyjnego (szary) należy zawsze mieć przy sobie w trakcie jazdy; w przypadku kradzieży tego odcinka, w ciągu 3 miesięcy od jego utraty i zgłoszenia jej na policję można legitymować się odcinkiem nr II (żółtym);
  - piesi muszą przechodzić przez jezdnię na pasach, jeśli takowe wyznaczone są w odległości mniejszej niż 30m (wcześniej 50m);
  - świateł przeciwmgielnych można używać zawsze, jeśli obniżona widoczność to uzasadnia;
  - w trakcie manewru wyprzedzania zawsze należy włączać migacz, nawet na drogach wielopasmowych i przy omijaniu pojazdu zatrzymującego się;
  - wprowadzony został zakaz parkowania na poboczu dróg o oznaczeniu N i CR poza obszarem zabudowanym.

Źródło: wort.lu

No i zajebiscie. Ten pierwszy punkt nawet nawet mnie cieszy, tym bardziej ze widze codziennie przynajmniej w dwoch miejscach jak to dzialalo dotychczas i musze przyznac ze mna az trzesie jak sie ciule pchaja bo sa na "glownej" i blokuja tych co sie wlaczaja do glownego pasa do tego stopnia ze ci czesto sie musza zatrzymac calkiem.

A pytanie mam z innej manki, jest szansa by redakcja dopisala do tego tekstu jakie zasady obowiazywaly dotad ?

Borys pisze:musze przyznac ze mna az trzesie jak sie ciule pchaja bo sa na "glownej" i blokuja tych co sie wlaczaja do glownego pasa do tego stopnia ze ci czesto sie musza zatrzymac calkiem.

A nie boisz sie, Panie Borys, ze teraz bedzie system "alla Polacca", tzn. ze wszyscy beda sie na maksa ryli pasem zwezanym i na koncu tego pasa beda bez umiaru korzystac z przyslugujacego im prawa do wrycia sie w glowny nurt? A ci, ktorzy, jak barany, zdecydowali sie jechac po glownym pasie, beda na tym glownym stac, stac i stac, az do us... etc.?

Bo w takiej na przyklad Polsce podobny system od lat dziala i to bez wprowadzania regulacji prawnych. Powiem wiecej - jako "pasa uprzywilejowanego" dla "wrycia sie" uzywa sie w Polsce nierzadko:

1) pasa dla karetek
2) pasa dla autobusow
3) odcinka drogi zakreslonego za pomoca bialych poprzecznych pasow
4) pobocza
5) pasa dla pojazdow poruszajacych sie w kierunku przeciwnym (i to nawet, lub wrecz - w szczegolnosci - w sytuacji, gdy ten pas oddzielony jest linia ciagla)

MaWi pisze:ze wszyscy beda sie na maksa ryli pasem zwezanym i na koncu tego pasa beda bez umiaru korzystac z przyslugujacego im prawa do wrycia sie w glowny nurt? A ci, ktorzy, jak barany, zdecydowali sie jechac po glownym pasie, beda na tym glownym stac, stac i stac, az do us... etc.?

Mnie tez zawsze wkurzalo takie tanie cwaniactwo, do czasu, kiedy zobaczylam tu przy jakiejs drodze zalecenia (tablica z rysunkiem wpuszczajacych sie na zip aut), zeby zamykanym pasem jechac "na maxa", czyli do konca i tam sie wlaczac na "zip" - pod warunkiem, ze nie bedzie tych "blokujacych" - w taki sposob ruch moze byc chyba faktycznie bardziej plynny...

Mnie tez zawsze wkurzalo takie tanie cwaniactwo, do czasu, kiedy zobaczylam tu przy jakiejs drodze zalecenia (tablica z rysunkiem wpuszczajacych sie na zip aut), zeby zamykanym pasem jechac "na maxa", czyli do konca i tam sie wlaczac na "zip" - pod warunkiem, ze nie bedzie tych "blokujacych" - w taki sposob ruch moze byc chyba faktycznie bardziej plynny...

No, no, wlasnie! Mnie jako Polakowi taki pomysl sie bardzo podoba i juz teraz moge obiecac, ze bede grzecznie sie do niego stosowac (tzn. zawsze w takich sytuacjach jezdzic pasem zwezajacym sie i zawsze konsekwentnie wymagac, by to mnie na jego koncu wpuszczono w glowny nurt! <mrgreen> ). Tez jestem za tym, by przepisy byly dla ludzi a nie odwrotnie!

Jestem ciekaw jak będzie w praktyce... przepisy przepisami...
a kierunkowskazy (migacze sic!) to przy manewrach trzeba używać... a tu jak na zamówienie...
a co do "ZIP"owania na wcięciach to będzie to tak że nic się nie zmieni.... bo albo nie będą wiedzieć albo będą wiedzieć ale tak jak Walduś Kiepski "mieć to w d..e"