Polecam ciekawy artykul w "Polityce" (dla niektorych na pewno zrodle w "wiadomych" obcych rekach szkalujacych Polske... :>
pt "Obraz Polaka - malkontenta"
Dwa tylko cytaty, bardzo trafne moim zdaniem, reszte prosze przeczytac samemu:
I tu ujawnia się kolejny polski paradoks. W międzynarodowym sondażu społecznym ISSP, przeprowadzonym w 21 krajach, Polacy znaleźli się wśród sześciu nacji o
najniższym poziomie dumy z własnych osiągnięć. Jednocześnie, gdy chodzi o
poziom nacjonalizmu i faworyzowania własnego narodu, znaleźliśmy się w górnej szóstce.
– Są dwa typy patriotyzmu. Symboliczny, przywiązujący wagę do przeszłości, czyli groby, pomniki, śpiewy, martyrologia, i instrumentalny, w którym liczy się duma z osiągnięć własnego państwa – tłumaczy prof. Skarżyńska. – Niemcy na przykład mają bardzo niski patriotyzm symboliczny i wysoki instrumentalny.
Ten symboliczny jest łatwiejszy, cechuje ludzi mniej wykształconych. Dominował w Polsce, ale mam wrażenie, że to się właśnie zmienia. Nadal lubimy się powzruszać podczas rocznic i pośpiewać ładne piosenki, ale już połowa Polaków uznaje, że pieniądze na narodowe pomniki można by wydać w bardziej pożyteczny sposób.
Powoli przymierzamy się, żeby stary, kiczowaty autoportret odstawić na strych, ale nowy jest dopiero w fazie szkicu.
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/150 ... tenta.read