Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Taką decyzję podjął luksemburski rząd, by ratować rolnictwo przed skutkami majowej suszy. Ponad miesiąc upałów i niemal bezdeszczowej pogody spowodowało, iż wiele upraw w Luksemburgu zostało doszczętnie zniszczonych. Nie pomogły nawet ostatnie deszczowe dni; wręcz przeciwnie, co wcześniej wyschło – teraz zgniło. Dotacje państwowe pójdą przede wszystkim na pomoc doraźną dla gospodarstw rolnych, pozwolą rolnikom na przetrwanie czasu nieurodzaju. Część tej kwoty zostanie przeznaczona na zakup pasz za granicą, m.in. w Polsce, gdzie susza nie dotknęła w tak dalekim stopniu gospodarstw rolnych. Szacuje się, że ok. 70-80% wszystkich luksemburskich upraw zbóż oraz trawy przeznaczanej na siano i kiszonkę dla bydła została wysuszona na wiór.

Podzielić ta sumę przez xx gospodarstw rolnych to daje ile ,??

a gdyby podobna sytuacja wydarzyła się w Pl i każde gospodarstwo by otrzymało taka sama sumę jak w lux to nawet dotacje ojca dyrektora by nie pomogły <bezradny>

stary pisze:Podzielić ta sumę przez xx gospodarstw rolnych to daje ile ,??

a gdyby podobna sytuacja wydarzyła się w Pl i każde gospodarstwo by otrzymało taka sama sumę jak w lux to nawet dotacje ojca dyrektora by nie pomogły <bezradny>

inny kraj inni politycy i ja popieram te pomoc ,jak i wiele innych,nie
,,ty masz rower to ja musze miec motor,,
zauwaz tez ze tu w Luxemburgu rolnicy sa solidarni i pomagaja sobie
nie ma az tyle konfliktow jak w PL

loczek pisze: zauwaz tez ze tu w Luxemburgu rolnicy sa solidarni i pomagaja sobie
nie ma az tyle konfliktow jak w PL

A tak z ciekawości - masz jakieś dane statystyczne na poparcie tego twierdzenia ?

IronBone pisze:

loczek pisze: zauwaz tez ze tu w Luxemburgu rolnicy sa solidarni i pomagaja sobie
nie ma az tyle konfliktow jak w PL

A tak z ciekawości - masz jakieś dane statystyczne na poparcie tego twierdzenia ?

CIEKAWOSC HYM CIEKAWOSC skrocila kotu zycie

ale jesli nie widzisz sam wiec Ci napisze,
zobacz,z ciekawosci
tu w Luxemburgu rolnik ma traktor i jakies maszyny,jest jeden gnojownik na cała wioche ,a w PL
u wiekszosci rolnikow na podworku stoji presa,gnojownik ,rozrzutnik i wiele innych maszyn
tu w Luxemburgu rolnicy maja wspolny wielki garaz ,gdzie kazdy ,moze korzystac z danej maszyny
uprzednio zapisojac sie w zeszycie u rolnika odpowiedzialnego za porzadeg wynajmu
za kazda godzine wynajmu maszyny sie płaci dana kwote za zgtromadzone pieniazki
(jest,prezydent,zastepca oraz skarbnik)(hi jak w szkole)
jest zebranie u jednego z rolnikow i wowczas sie dyskotuje czy naprawiaja dana maszyne czy tez kupuja nowa

nie uwazasz ze tego nam bardzo w PL brakuje? nie jak kargol i pawlak hihihi
mini szkołki hehehe dla rolnikow
pozdrawiam serdecznie

tak dla ciekawosci podejdz do jakiegos rolnika we wsi i zapytaj ,jak niewierny Tomasz,,nie uwierzy jak paluszka nie włozy,, powodzyska

Czyżbyś opisywał działanie PGR ów ??

kiedyś mieszkałem w tutejszej wiosce gdzie było jeszcze działających 2 kargoli i każdy miał swój gnój i swoje maszyny ...... <bezradny>

loczek, Pytałem z ciekawości, bo nie znam tu wielu rolników. W Polsce znam różnych i takich co sobie pomagają i takich co się o miedzę kłócą. Pytaniem nie chciałem niczego sugerować. Przypomniała mi się tylko, przy czytaniu twojego poprzedniego postu opowieść, o tym iż wszyscy policjanci w Irlandii są rudzi.

loczek pisze:nie uwazasz ze tego nam bardzo w PL brakuje?

jak to brakuje?....a kolka (czy spoldzielnie?) rolnicze?...

bamaza42 pisze:

loczek pisze:nie uwazasz ze tego nam bardzo w PL brakuje?

jak to brakuje?....a kolka (czy spoldzielnie?) rolnicze?...

tak jest,i jest Unia ,to powiedz czemu postep jest znacznie widoczny za granica kraju?
a nie w PL

miałam na mysli solidarnosc rolnikow
zobacz jest napisane ze pasza bedzie z miedzy innymi Polski zakupowana

Panstwo tu rolnikow motywuje ,nie dołuje.

zachecam do odwiedzania otwartych wiosek,mozna obejrzec gospodarki porozmawiac jak i co funkcjonuje

pozdrawiam serdecznie

inny kraj inni politycy i ja popieram te pomoc

a ja nie popieram, bo zywnosc tak jak kazde inne dobro powinno podlegac cenom rynkowym. Jesli susza byla Luks, to byla tez we Francji a to glowny producent zywnosci w UE. Ceny produktow rolnych w 2010 roku bardzo juz urosly i na pewno zrekompensowalyby straty tegorocznej suszy. Czy jesli w 2012 bedzie kleska urodzaju a ceny zywnosci zostana nieco "uregulowane" to czy ci sami rolnicy beda oddawac te pomoc ? a moze raczej oddadza plony za darmo ? predzej je zniszcza by utrzymac wyzsze ceny. Takie jest moje zdanie, problemem jest to, ze UE i panstwa (jak widac Luksemburg tez) reguluja sobie rynek i wcale im to na dobre nie wychodzi....

marcin pisze:Ceny produktow rolnych w 2010 roku bardzo juz urosly i na pewno zrekompensowalyby straty tegorocznej suszy.

Coś mi się zdaje, że ceny owszem rosną, ale u pośredników, a niekoniecznie u samych rolników. Drożeje paliwo (a to już sprawka mafii OPEC, a nie UE), a więc i transport, marże itd., zaś rolnicy często nie dostają więcej pieniędzy w skupie. A tak poza tym to we Francji rolnicy również dostają pomoc.

anwi pisze:

marcin pisze:Ceny produktow rolnych w 2010 roku bardzo juz urosly i na pewno zrekompensowalyby straty tegorocznej suszy.

Coś mi się zdaje, że ceny owszem rosną, ale u pośredników, a niekoniecznie u samych rolników. Drożeje paliwo (a to już sprawka mafii OPEC, a nie UE), a więc i transport, marże itd., zaś rolnicy często nie dostają więcej pieniędzy w skupie. A tak poza tym to we Francji rolnicy również dostają pomoc.

nio masz racje .,.
ja,nie widziałam sie z takim potraktowaniem by rolnik nadwyzke zniszczył!!!!
szok poznaj lepiej rolnikow w Luxemburgu?
bo jesli maja nadwyzke kiszonki,(czego w tym roku brak) wowczas siano sprzedaja do Francji ,,a we Francji przerabiaja duze sztuki na mniejsze i wysyłaja na Malte dla koni!
wiedziales o tym?

rolnicy maja tez swoja gazete ,gdzie sa ogłoszenia ? wiedziałes?
i rowniez polakow szukajacych pracy u tutejszych rolnikow?

Luxemburczycy szanuja swoje Panstwo ,pamietacie kryzys 70-90
wszystko polskie bebeeeee a z de najlepsze ale Niemcy sie dzwigneli szybciej gumami do zuc i grajkami oraz kawa,czekolada u nas w PL była kasa ale kartki i nic
pieniadze w lodowce
a tu klijet staje pod Merkury i
ma towar z De ?
Luxemburczycy ,maja swoj Cactus?
a on z roku na rok drozszy wiec sami kupuja juz w innych mniejszych marketach
szukaja oszczednosci
bo i ich dotyka kryzys nie urodzajowy to marzowy?
pozdrawiam czytelnikow godzacych jak i nie ?

Nie wiem, czy kol. loczek ma racje, czy nie, bo jakos nie moge zrozumiec tego, co napisala...jakies tlumaczenie by sie przydalo?...

Tytulem uzupelnienia: http://www.wort.lu/wort/web/letzebuerg/ ... preise.php

A przy okazji przypomnialo mi sie. Czy wiecie, ze litr mleka, ktory kosztuje nas w Cactusie dobrze ponad 1 euro, rolnik oddaje do skupu za niespelna 30 centow? Strasznie drogo sobie w tym luxlait za butelke licza, nie?

to moze kupowac mleko prosto od rolnika, bez luxlait i cactusa?

Ja tak kupuje swinke - prosto od bauera. Cena jest korzystna dla obu stron, bo dla mnie to taniej niz w sklepie, a dla niego wiecej niz w skupie. A o jakosci nie wspomne, nie do porownania.