Strona 2 z 2
: 30-06-2011, 16:09
autor: MaWi
jespere pisze:to moze kupowac mleko prosto od rolnika, bez luxlait i cactusa?
Mozna i ja wlasnie tak robie. Nie tylko z powodow, dla ktorych kupuje sie u bauera swinke (a wiec ekonomicznych), ale takze z takiego mianowicie, ze z mleko prosto od krowy mozna nastawic na zsiadle (a potem na przyklad zrobic z tego ser), natomiast mleko prosto z fabryki niestety sie do tego nie nadaje.
: 30-06-2011, 18:43
autor: bamaza42
MaWi pisze:mleko prosto od krowy mozna nastawic na zsiadle (a potem na przyklad zrobic z tego ser)
O! I to jest sluszna koncepcja! <okok> ... A nie boicie sie troche bakterii? (no, nie tych, ktore powoduja fermentacje, czyli "kwasniecie", ale tych innych, krowich...).... Ja bardzo lubie mleko prosto od krowy, kiedys zdarzalo mi sie pic z luboscia takie swiezutko udojone, ale jakos mi przeszlo, wlasnie ze strachu przed tymi bakteriami....to mleko z fabryki jest pasteryzowane - dlatego na kwasne sie nie nadaje
, ale za to bezpieczniejsze...chyba ? <bezradny>
: 30-06-2011, 19:32
autor: jespere
a co z tym zimnym piwem prosto od krowy?
: 30-06-2011, 22:02
autor: anwi
bamaza42 pisze:to mleko z fabryki jest pasteryzowane - dlatego na kwasne sie nie nadaje
Naprawdę? W życiu bym nie przypuszczała...
: 30-06-2011, 23:14
autor: bamaza42
anwi pisze:bamaza42 pisze:to mleko z fabryki jest pasteryzowane - dlatego na kwasne sie nie nadaje
Naprawdę? W życiu bym nie przypuszczała...
wery fany, indid
: 01-07-2011, 13:53
autor: anwi
Bamazo, w Twoim wieku nie przystoi jęzora pokazywać, wszak rzeczoną krówką nie jesteś...
: 02-07-2011, 17:55
autor: gabrjel
bamaza42 pisze:Nie wiem, czy kol. loczek ma racje, czy nie, bo jakos nie moge zrozumiec tego, co napisala...jakies tlumaczenie by sie przydalo?...
Jakoś inni rozumieją
A co do wypowiedzi starego że jak w PGR - to tak tak jak w PGR... tylko nie odgórnie ale z własnej inicjatywy...
: 17-07-2011, 15:27
autor: aliza
Po postach niektórych forumowiczów wnioskuję, że z rolnictwem stykają się jedynie wybierając towar na półkach w sklepie a o procesach jego powstawania zielonego pojęcia nie mają...
w PL są takie wymogi produkcji, że często lepiej jest kupić mleko czy świnkę prosto od rolnika niż mielonkę z resztek w sklepie.
Plastikowe okna w chlewniach to tylko niektóre z tych "innowacji" jakie wprowadzone zostały w Pl, czasem korzystnie, czasem z nonsensem.... <bezradny>
Co nie co o tym wiem, dlatego z chęcią pakuję zapasy świeżych wędlinek przy okazji pobytu w ojczyźnie ^^
Pozdrawiam smakoszy niesklepowobublowychpseudokiełbas i mleka które, z zawartością 0% tł. w moim mniemaniu mlekiem już nie jest